FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Luźne rozmowy na różne tematy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 43, 44, 45  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Zgrywa » Luźne rozmowy na różne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Pon 14:42, 22 Sie 2005    Temat postu:

Nikt nie zabronil noszenia miecza z czerwoną klingą, to jest taka niepisana zasada, to jest taki znak rozpoznawczy Sith'ów. Może dlatego to tak lubią gdyż kolor powstaje od kryształu który jest najsilniejszym kryształem...ponyt. Ja osobiście gdybym zobaczył kogoś z czerwonym mieczem zareagowałbym dość impulsywnie, i gdyby próbowal mnie oszukać, że jest Jedi, a może nawet mówiłby prawde to posłuchałbym go dopiero wtedy gdybym go pokonał w walce i obezwładnił. Ot spaczenie zawodowe i nieufność :]

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jagged Antilles
Przemytnik



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Corellia

 Post Wysłany: Nie 21:33, 23 Paź 2005    Temat postu: APEL

Ludzie i nie-ludzie.
KACZOR został prezydentem. Niedługo z tego powodu zamkną nam serwer dlatego proponuję przyspieszyć grę póki jeszcze można.
<---starocorelliańskie przekleństwo--->


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Padme Amidala
Gość







 Post Wysłany: Nie 21:58, 23 Paź 2005    Temat postu: Re: APEL

Jagged Antilles napisał:
Ludzie i nie-ludzie.
KACZOR został prezydentem. Niedługo z tego powodu zamkną nam serwer dlatego proponuję przyspieszyć grę póki jeszcze można.
<---starocorelliańskie przekleństwo--->


<Przeklina szpetnie i wlewa w siebie szklankę wysokoprocentowego trunku>
Ja sie stąd wyprowadzam !!
 Powrót do góry »
wasylij
Game Master



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Szczecin

 Post Wysłany: Nie 22:07, 23 Paź 2005    Temat postu:

Dołączam się z ubolewaniem i niniejszym oświadczam, że przez cały jutrzejszy dzień posty w kantynie zawierające przekleństwa skierowane pod adresem Kaczki (nawet najbardziej obelżywe), nie będą w żaden sposób karane.

Spuśćmy wzrok i miejmy dalej nadzieję...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Obi-Wan Kenobi
Mistrz Jedi



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 22:30, 23 Paź 2005    Temat postu:

W związku z wygraną Lecha Kaczyńskiego, uprasza się ludzi światłych o założenie w dniu jutrzejszym ciemnych rzeczy na znak żaloby.przekaż dalej

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Pon 7:39, 24 Paź 2005    Temat postu:

Światłych? Coś czuje, że szykuje się kolejna dyskusja. Ciekawe czemu uważasz, że tylko idioci głosowali na Kaczyńskiego, bo w takim wypadku nazwałbyś idiota mnie i moją rodzine co raczej byłoby mi ciężko wybaczyć. A zanim zaczniesz narzucać innym swoje poglądy przedstaw dobre argumenty. A jak mi wyjedziesz z wyglądem to Cię wyśmieje i zapytam "Kto tu jest idiotą?"...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Garm Bel Iblis
Senator Corelli



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Corellia

 Post Wysłany: Pon 14:31, 24 Paź 2005    Temat postu:

Windu, wybacz, ale jesteś dzieciak i nie znasz się ani na polityce ani na ekonomii..
Pozwól, że przytoczę pewien tekst..
Cytat:
Prezydentowi stolicy nic się nie udaje. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy warszawiacy dowiedzieli się:

>> Obiecanego triumfalnie przez Kaczyńskiego Mostu Północnego nie będzie.

Przetarg został unieważniony, bo administracja prezydenta Kaczyńskiego złamała zasady bezstronności i anonimowości. To oznacza, że w ciągu najbliższych trzech lat żaden nowy most w Warszawie nie powstanie.

>> Przetarg na zabudowę placu Piłsudskiego, tam gdzie stoi Grób Nieznanego Żołnierza, został unieważniony.

Urząd Kaczyńskiego postawił inwestorom nierealne warunki. W efekcie miasto straciło 300 tys. zł, bo tyle kosztowała obsługa wynajętej zagranicznej kancelarii prawnej. No i miną kolejne dwa, trzy lata, zanim nowy przetarg zostanie rozstrzygnięty.

>> Pewnie przepadnie dotacja z Unii Europejskiej na warszawskie metro, bo...

miejscy urzędnicy narobili błędów w dokumentach. Błędy były też w dokumentach dotyczących dotacji na modernizację linii tramwajowej w Al. Jerozolimskich. Koło nosa może przejść ok. 350 mln zł. Błędy powstały, choć miasto wynajęło firmę PriceWaterhouseCoopers, której doradcy za jedną godzinę biorą 671 zł.

>> W rankingu polskich miast pozyskujących fundusze z UE stolica znalazła się na 8. miejscu.

Pierwsza Bydgoszcz w przeliczeniu na głowę mieszkańca zyskała 1158,6 zł, Warszawa wspierana przez kosztowne firmy doradcze - 97,36 zł.

>> Stratę 29 mln zł w 2004 r. na budowę metra zarzucili prezydentowi radni z Platformy Obywatelskiej.

Urząd nie wykorzystał pieniędzy z kontraktu wojewódzkiego i nie wyegzekwował należnych kar za opóźnienia w budowie stacji metra przy placu Wilsona. Zresztą stacja nadal ma niedoróbki. Otworzono ją w najgorszym, PRL-owskim stylu, uruchomiono przymykając oko na ekipy remontowe poprawiające fuszerki.

>> W stolicy panuje bałagan remontowy. Ulicę Czerniakowską wygładzono za 30 mln zł.

Część pieniędzy natychmiast zmarnowano, bo zaraz potem wkroczyli tam remontowcy od wodociągów ryjąc w świeżo wypolerowanej nawierzchni. W ważnym dla ruchu wiadukcie przy ul. Marynarskiej stwierdzono błędy projektowe. Znów straty pieniężne, opóźnione inwestycje.

>> Administracja prezydenta Kaczyńskiego czegokolwiek się dotknie, to spieprzy.

Nie jest w stanie rozwiązać problemu letnich ogródków w restauracjach w centrum miasta czy na pustych nadwiślańskich bulwarach. W ruinę popada nie tylko warszawska Starówka, ale i Mariensztat. Z planów odnowienia dzielnicy MDM nici. Zapowiedziano likwidację bazaru na Stadionie Dziesięciolecia, ale urzędnicy nie sprawdzili, że firma dzierżawiąca obiekt ma umowę do 2007 r. Brak kompetencji i umiejętności urzędnicy Kaczyńskiego nadrabiają hucpą i gromkimi oświadczeniami obiecującymi lepszą przyszłość.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy warszawiacy dowiedzieli się też, że prezydent Kaczyński działa niezgodnie z głoszonym w czasie wyborów programem:

>> Miały maleć koszty administracji. W roku 2004 wzrosły one o 46 mln zł.

Lwią ich część stanowiły nagrody prezydenta dla swoich dyrektorów. Średnio po 40 tys. zł. Za rządów Kaczyńskiego każdy warszawiak wydawał w 2004 r. na administrację samorządową 203 zł. W Krakowie, Poznaniu takie wydatki nie przekraczają 160 zł. Czy mieszkańcy stolicy czują różnicę w poziomie usług administracji?

>> Prezydent Kaczyński stale podkreśla swoje obrzydzenie do wszystkiego co komunistyczne.

Kiedy jednak chce wywłaszczyć kilka tysięcy mieszkańców stolicy z zasiedziałych przez nich gruntów, zwykle na peryferiach miasta, to sięga po obowiązujący nadal krytykowany przez PiS dekret Bieruta. Ten, który nacjonalizował grunty w całej Warszawie, który jest przez prawicę podważany. Kiedy stalinowski dekret może być użyteczny dla interesów urzędników Kaczyńskiego i jego klientów, to jawi się słusznym, obowiązującym w III RP prawem. Ciekawe, czy w IV RP, tej już Kaczyńskiej, dekret ten pozostanie?

>> W mieście Lecha Kaczyńskiego miały ostatecznie zostać zablokowane korupcjogenne budowy centrów handlowych, zwanych mollami.

Bo finansowane przez zagraniczny kapitał molle zżerają tkankę polskiego średniego i drobnego kupiectwa. W kampanii wyborczej Lech Kaczyński grzmiał, że nie dopuści do powstania kolejnego hipermarketu. Teraz jego urzędnicy zgodzili się na budowę nowych centrów handlowych na Młocinach i w Wilanowie. Rozbudowywane są istniejące: Reduta, Promenada, IKEA na Targówku, ursynowski Factory Outlet. W 2004 r. Powierzchnia wielkich obiektów handlowych wzrosła o 22,5 proc. Głosujący za Kaczorem polscy kupcy mogą tylko puknąć się w główkę i pomacać pustą kieszeń. No, ale każdy samorządowiec wie, że z wielkopowierzchniowych obiektów handlowych można mieć więcej.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy warszawiacy mogli dowiedzieć się, że w tym czasie prezydent Kaczyński złamał głoszone przez siebie zasady programowe i moralne:

>> Miało nie być w mieście korupcji i kolesiostwa.

Ewa Holewińska, przewodnicząca dzielnicowej komisji mieszkaniowej, radna z PiS, wykupiła atrakcyjne mieszkanie komunalne, mimo iż ma willę w podwarszawskiej Radości. Mieszkanie w reprezentacyjnych Al. Ujazdowskich. Lokal zbył jej partyjny kolega Jarosław Zieliński, który długo łączył posadę radnego w Suwałkach z posadą burmistrza dzielnicy Śródmieście w Warszawie. Jak się przemieszczał szybko z Suwałk do Warszawy, to już tajemnica walczącego o uczciwość PiS.

>> Szefem Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego prezydent Kaczyński uczynił Andrzeja Gelberga, byłego naczelnego redaktora Tygodnika Solidarność.

Prezesa wydawnictwa. Zwolnionego przez solidarnościowców po doprowadzeniu tygodnika na skraj bankructwa, oskarżanego przez niektórych współpracowników o podwójną księgowość. Teraz Gelberg zdołował MPT. Doprowadził do strajku taksówkarzy przeciwko jego rządom.

>> Centralnym punktem swojej kampanii wyborczej Kaczyński uczynił walkę z korupcyjnym układem warszawskim.

Kiedy przyszło do głosowania absolutorium prezydenta w Radzie Warszawy, zagrożonemu Kaczyńskiemu mogło zabraknąć paru głosów, bo pokłócił się z koalicjantami z LPR. I nagle stał się cud! Prezydenta Kaczyńskiego poparła radna PO, wyrzucona niedawno z partii za interesowność Małgorzata Ławniczak-Hertel. Symbol tego korupcyjnego układu warszawskiego, największy wróg Kaczyńskiego w prezydenckiej kampanii wyborczej. Od tamtej pory Kaczyński przestał już walczyć z układem warszawskim. Poparli go też radni z SLD. Czesław Ochenduszko w sprzeciwie opuścił przed głosowaniem klub SLD. Kolejna gwiazda SLD - radna Dominika Makarewicz nie zaprzeczała, że wiceprezydent Andrzej Urbański przed głosowaniem przypadkowo załatwił pracę jej bratu. Tak to absolutorium Lech Kaczyński uzyskał dzięki gównojadom z SLD i pozyskanym macherom z PO. Tym, których najbardziej atakował, plugawił, poniżał w czasie kampanii wyborczej, ale okazali się dla niego "swoimi". Prezydentowi Kaczyńskiemu tylko jedno się w połowie prezydenckiej kadencji udało. Wybudował Muzeum Powstania Warszawskiego. Z kłopotami, zatrudniając tam ludzi na czarno. Udało mu się też uskrzydlić stołecznych dziennikarzy, którzy piszą o nim z entuzjazmem. Czy kochają go taką samą miłością jak radna SLD Makarewicz? W efekcie znakomitej kampanii medialnej (brawa dla wiceprezydenta Urbańskiego) w sondażach Lech Kaczyński wychodzi na plus. Pewnie notowania jego wzrosną, kiedy na pustym placu Piłsudskiego postawi krzyż ku pamięci Jana Pawła II. To niewiele będzie kosztować, a pokaże, że Lech Kaczyński Wielkim Polakiem jest. W wywiadzie dla Gazety Wyborczej Lech Kaczyński zadeklarował, że po namaszczeniu go na Prezydenta RP przez wdzięczny naród zajmie się po pierwsze wystawianiem rachunków krzywd. Od Niemców, którzy zrujnowali Warszawę, od komuchów, od różowych liberałów, od korupcjonistów. To nic, że z powodu hasła walki z korupcją w stolicy za władania Lecha Kaczyńskiego nie ma żadnej większej inwestycji. To nic, że korupcyjne centrum handlowe "Złote Tarasy" przekonało prezydenta Kaczyńskiego, że jeśli zdejmie z nich znamię korupcji, to wszystko będzie w porządku. Ot, powstanie kolejne centrum handlowe w centrum miasta, czego w antykorupcyjnych europejskich stolicach nie ma.

Ale być może ktoś musi zapłacić za kosztowne prezydenckie spoty reklamowe, za Justynę Steczkowską deklarującą, że urodzi dziecko dla PiS-u, dla sfory estradowców grających dziś dla państwa Kaczyńskich. Takie to rodzi w każdym razie podejrzenia. Państwo Kaczyńscy nauczyli się jak nikt od konkurencyjnej elity politycznej, że nie ważne jest, jak się rządzi. Ważne, jak cię pokażą w mediach, jak zabełtasz w mózgach elektoratu. Aby pokochał. Na dobre i na złe.

Rys historyczny:

Jarosław i Lech Kaczyńscy to osoby, które w polityce III RP działają od samych jej początków. Braci charakteryzuje przede wszystkim pazerność na władzę. Pazerność to bardzo delikatne stwierdzenie: można mówić tu o chorej wręcz żądzy...

Na początku III RP bracia Kaczyńscy byli związani z Lechem Wałęsą. Istniała wtedy możliwość konsolidowania prawicy. Ale to dla braci K. było nie do pomyślenia - szybko zajęli się rozbijaniem całego środowiska postsolidarnościowego. Wiedzieli, że jeżeli środowiska Solidarnościowe utworzą jedna formację, nie będą mogli mieć całej władzy - było tam za dużo osobowości. Niedługo później podczas manifestacji K. opluwał Wałęsę.

W tym czasie potrzebne były pieniądze na organizowanie Porozumienia Centrum. Do dzisiaj nie wyjaśnione są sprawy FOZZ, Telegraf... A co z panem Pineiro? Czy to właśnie jest Prawo i Sprawiedliwość?

Przejdźmy parę lat później. Lech Kaczyński zostaje Ministrem Sprawiedliwości. Afer związanych z kolegami z AWS nie tropi. Jest szeryfem, który zwiększa kary dla złodziei bułek w sklepie spożywczym, czy innych pospolitych oprychów, ale zmianami systemowymi się nie zajmuje. Dla niego ważne jest, żeby sądy skazały jak największą ilość ludzi. Nie interesuje go natomiast to, że proces złodzieja potrwa 2 lata, a kolejne 2 lata ta osoba poczeka zanim zwolni się miejsce w więzieniu.

Zaczyna rozpadać się AWS. Wiadomo, że będzie wielki kłopot z przekroczeniem progu wyborczego. Więc szczury (czyt. bracia K.) uciekają z tonącego okrętu. Na fali popularności (społeczeństwo uwierzyło populistycznym wizjom i przemowom) powstaje Prawo i Sprawiedliwość. Obydwaj bracia wchodzą do Sejmu. To oczywiście nie koniec...

Pazerny na stanowiska Lech Kaczyński w 2002 roku kandyduje na prezydenta Warszawy. Warszawiacy liczyli na rozliczenie korupcyjnego układu, który rządził Warszawą. W kwestii korupcji zmieniło się niewiele. Wiele natomiast zmieniło się w organizacji pracy miasta - centralizacja, większa biurokracja. Załatwienie czegoś w Urzędzie Miasta jest koszmarem. Budowa metra postępuje dużo wolniej niż kilka lat temu. Chociaż Piskorskiemu nie udowodniono żadnego przestępstwa (załóżmy jednak, że je popełnił) - mimo wszystko inwestycje miejskie były dużo większe. Dziś humory warszawiaków możemy odczytać z sondażów przedwyborczych - 70% mieszkańców stolicy głosowałoby na Donalda Tuska. Oni na własnej skórze poczuli skuteczność rządów Lecha Kaczyńskiego. Nieudolność przy 2 milionach - zaradność przy 40? Nie sądzę.

Teraz Lech Kaczyński chorobliwie walczy o kolejne stanowisko - Urząd Prezydenta RP. Jest w stanie w wyrafinowany sposób podlizać się wszystkim: komunistom (zakamuflowana pochwała PRL), socjalistom (chęć rozdawania państwowych pieniędzy na lewo i prawo), homoseksualistom (ostatni tekst w "Fakcie") i właściwie wszystkim innym (m.in. list do proboszczów z wymienieniem swoich "wielkich" zasług dla wiary).

Co jest w kampanii najważniejsze: taktyka i socjotechnika. Bracia K. nie pokazują się razem. Wiedzą, że to może źle wyglądać w oczach społeczeństwa. Lech Kaczyński jest bardzo niski - dlatego na wszystkie spotkania wyborcze jest z nim wożona specjalna mównica - żeby wyglądał poważnie. Kto jednak widział jego wystąpienie na 60. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego wie dobrze, że przy wyższej mównicy widać tylko jego głowę. Może jest to mniej istotna funkcja prezydenta państwa - jednak musi on spełniać pewne kryteria reprezentatywności. Jak nazywamy wynik socjotechnicznych zagrywek? Termin jest jeden - manipulacja.

Brat Lecha - Jarosław Kaczyński - człowiek, który osiągnął niewiele w polityce i w życiu. Ma 56 lat, nie ma żony ani dzieci. Nie ma majątku. Nie świadczy to o nim najlepiej. Oznacza, że jest w pewnym sensie życiowym nieudacznikiem. Od wielu lat żyje na wysokim poziomie, ale nic nigdy nie odłożył (zastanawiające). Nie założył rodziny. Czy taka osoba może być dobrym premierem lub choćby posłem? Czy osiągnięcia życiowe nie odzwierciedlają zaradności człowieka?

Wracając do taktyki: Jarosław Kaczyński wycofał się na parę tygodni na tylne siedzenie rządowego samochodu. Będzie sterował Panem Marcinkiewiczem, by po wyborach prezydenckich okazało się, że Pan Marcinkiewicz na urząd premiera się nie nadaje. Oczywiście premierem zostanie wówczas Jarosław Kaczyński. Jeśli do tego Lech Kaczyński zostanie prezydentem... to plan się uda... [i wierzcie mi na słowo, że księżyc może im nie wystarczyć... - dop. red.]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
wasylij
Game Master



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Szczecin

 Post Wysłany: Pon 19:12, 24 Paź 2005    Temat postu:

Nie można też zapomnieć o chorobie trawiącej pana Kaczyńskiego. Mianowicie chory jest na nienawiść. Do wszystkich którzy nie pasują do jego wizji, od homoseksualistów, przez liberałów do nie- katolików.

Pozatym IV Rzeczpospolita? Ciarki przechodzą po plecach...

I jeszcze ta jego żona- potwora... Wink


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jagged Antilles
Przemytnik



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Corellia

 Post Wysłany: Pon 19:29, 24 Paź 2005    Temat postu: Po wyborach

Całe szczęście, że władza prezydencka jest w Polsce dość ograniczona i PiS nie ma większego popracia w sejmie. Jest mała szansa, że III rzeczpospolita nie umrze, przynajmniej za tej kadencji. A żadne referendum nie przejdzie.... chyba.
Co do rodzin polityków. Rozmowa moja i kolegi przy kupowaniu piwa w trakcie okienka między ćwiczeniami, po wyjściu ze sklepu:
- Temu Tuskowi w porównaniu z Kaczyńskim to przynajmniej córka się udała.
-(..Śmiech..)
- Z czego się śmiejesz?
- Pomyślałem o tym samym.
Ale nie martwy się. Myśmy o zaletach.... np...... np......np....... Kaczyński się nie jąka. Chcielibyście prezydenta z niewyraźna wymową?.... jeszcze jakieś inne zalety pewnie są, ale nie potrafię w tej chwili sobie ich przypomnieć.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Pon 23:06, 24 Paź 2005    Temat postu:

Prawda prezydent nie ma dużej władzy. Ale Kaczyński juz dziś zapowiedział wspaniale, że chce zmiany konstutucji i zwiększenie władzy prezydenckiej Confused
Genialnie, long live king Kaczor Evil or Very Mad
Poprostu genialnie. Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Wto 16:33, 25 Paź 2005    Temat postu:

Jakieś hmm...no prawie dwa lata temu byłem na zlocie PiS w Warszawie ( dziwne miasto pociagi po ulicach jeżdzą Shocked ) .... zaznaczam z góry że jestem bezpartyjny poprostu zostałem z dwoma kumplami zaproszony przez historyczke naszą ... a że przejazd za darmo i dzień bez lekcji tośmy w ochotą na to przystali. No i miałem tą przyjemność/nieprzyjemność (niepotrzebne skreślić) pana Kaczyńskiego oglądać na żywo i co powiem to powiem .... ale na prezydenta to on nie wygląda , mały, gadał bez ładu i składu taki ..niewiadomo co a to była już wtedy nie tylko moja opinia. Ogólnie wrażenie odniosłem raczej nieprzychylne, Tusk sie na prezydenta nadaje ..ma facet prezencje a i nie w ciemie bity. Co do córki Jagu pana Tuska to ci racje przyznaje stuprocentową Very Happy dziewcze urodziwe zaiste. Ale dajmy chłopu szanse, albo sie sprawdzi albo dowali nam jeszcze bardziej ..wkoncu my polacy jestesmy przyzwyczajeni do tego że nam rodacy w zadek buciorami walą. I sie dziwią jeszcze że emigracja na maxa.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Nevil Catcher
Gość







 Post Wysłany: Wto 20:47, 25 Paź 2005    Temat postu:

Ale pani prezydentowa jest szpetna a głos ma jak świnia kaszel ....
 Powrót do góry »
Aiden Taan
Gość







 Post Wysłany: Pią 11:21, 28 Paź 2005    Temat postu:

To żeś świniom naubliżał teraz Laughing Laughing
 Powrót do góry »
Cody
Gość







 Post Wysłany: Pią 14:50, 28 Paź 2005    Temat postu:

Wiecie Ciekawa obserwacja, W GG połowa moich znajomych ma żałobę że kaczor wygrał, a jednak go wybrali. I nie wierzę żę głosowali na niego tylko biedni.
Sugeruje przestać płakać i zacząć myśleć o tym jak uwalić ewentualną próbę zmiany konstytucji. Z resztą jak się POPISu zrobić nie uda to Kaczy prezydent nam niegroźny.
 Powrót do góry »
Aiden Taan
Gość







 Post Wysłany: Pią 16:03, 28 Paź 2005    Temat postu:

Cody napisał:
Sugeruje przestać płakać


To przestań, bo ja nie widzę, żeby ktokolwiek płakał lub był bliski. Rolling Eyes Poprostu narzekamy sobie jak to mamy już w nawyku, gdy coś jest nie tak jak powinno i nabijamy się z ludzkiej głupoty. To sprawia nam frajdę, a nie powoduje, że "płaczemy" (w jakimkolwiek sensie tego słowa).

To, że, jak to określasz, "mają żałobę" - no cóż, nie chcieli go i tyle - nie jest to jakaś specjalna obserwacja, bo tak jak jest przy każdych wyborach - ktoś jest zadowolony, że wygrał jego kandydat, innych kandydat przegrał i oni muszą to jakoś okazać - np złośliwym komentarzem w opisie(nie komentuję ich słuszności lub jego braku). Wygrał bo miał więcej głosów i nigdzie nie jest powiedziane, że głosowali na niego tylko biedni.

To, że jest jak jest, wcale nie znaczy, że od razu mamy wyzbyć się naszej narodowej złośliwości i przestać to komentować, każdy po swojemu. Cool
 Powrót do góry »
Cody
Gość







 Post Wysłany: Pią 17:04, 28 Paź 2005    Temat postu:

Pewnie masz rację, co nie zmienia faktu ze takie zachowanie tydzień po wyborach zaczyna już być męczące. Racjonalnie rzecz ujmując to sprawy nie ma bo tego wyboru nie da się zmienić. Jednak jeżeli chcecie sobie ponarzekać to narzekajcie co Wam będę
żałował Razz
A wyzbycie się złośliwości jest niemożliwe Very Happy
 Powrót do góry »
Generał Grievous
Generał Separatystów



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Kantyny

 Post Wysłany: Pon 17:41, 31 Paź 2005    Temat postu:

A więc mam pytanko do szanownego grona foumowiczów Wink Posiada lub wie ktoś skąd można ściągnąć jakieś ciekawe ebooki SW? Nudzi mi sie w domu i bym coś poczytał. Z góry dziękuje.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Pon 18:17, 31 Paź 2005    Temat postu:

A co do KACZUCHY to mnie w nim drazni najbardzije jego Homofobia, Antysemityzm, Rasizm i reszta tego shitu. Potepiał tą parade Gej w Warszawie... Dlaczego!!!!!!!!!!!! To że Homo ludzie chceili pokazać że są dyskryminowani!!!! Ja zan mosobiscie kilku Geji... fajni ludzie, spoko ise z nimi gada itd. A Kaczucha to potepia pomimo że jego własny rodzony brat jest Gejem. Dajcei spokój

A co do sprawy anszego kochanego Generałka. Też bym se poczytał ma ktoś jakieś linki??????????
 Powrót do góry »
Samuel Silverword
Spam Lord



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: ZADUPIE

 Post Wysłany: Wto 18:04, 22 Lis 2005    Temat postu: Count Dooku-ile już ten wiekowy staruszek wieków ma?!

Takie pytanko mnie męczy od czasu pewnego.
Otóż, przeglądając informacje o Yodzie na Bastionie, dowiedziałem się...
Że Dooku ma minimum 400 lat Shocked
Żeby nie być gołosłownym cytacik z fragmentem o mym ulubionym bohaterem Nowej Trylogii:
Cytat:
Około 400 lat przed bitwa o Geonosis, nauczał młodziana z bardzo wpływowej rodziny, i o wielkim potencjale – Hrabiego Dooku.

Jak to jest? Jasna Strona ponoć zapewnia potężniejszym Jedi długowieczność-ale Dooku przeszedł w końcu na Ciemną Strone i jakoś problemów zdrowotnych nie miał...żywotny ten nasz staruszek, nie ma co Confused
Może ktoś mi otworzyć oczy na prawdę o Dooku?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jagged Antilles
Przemytnik



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Corellia

 Post Wysłany: Wto 18:15, 22 Lis 2005    Temat postu:

eeee błąd może być i to mogło by być np. 40 lat.choć to też bez sensu. Bo wtedy ten mlodzik miałby jakieś 41 lat.
Takie wpadki na bastionie sie zdarzają Twisted Evil

Hrabia urodził się 81 lat przed wojnami klonow i jest to oficjalna informacja


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jagged Antilles dnia Wto 18:27, 22 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Zgrywa » Luźne rozmowy na różne tematy
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 10 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group