FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Większa swoboda?
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Zgrywa » Większa swoboda?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aldar Khel'makh
Grey Jedi



Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Coruscant

 Post Wysłany: Śro 15:19, 17 Maj 2006    Temat postu: Większa swoboda?

Mam dwie niepowiązane ze sobą propozycje:

1. Godmodding (jako opisywanie zdarzeń, a nie pisaniu w imieniu innych postaci)- dość mocno zwalczana tendencja na tym forum. Osobiście mam wrażenie, że niesie to negatywne skutki (owe zwalczanie). Bo można odnieść ważenie że graczowi wolno opisywać jedynie reakcje. MG kreuje wydarzenia, a gracz się do nich ustosunkowuje. W konsekwencji nikła jest inicjatywa graczy. Proponuje więc danie większej swobody graczom. Niech oni także kreują zdarzenia. Oczywiście nie na poziomie makro (tu MG musi dbać o równowagę, bo cała gra toczy się na poziomie walki dwóch (co najmniej) frakcji graczy). Ale opisanie jakiegoś przechodnia, chwila rozmowy, zdarzenie poboczne (wypadek taksówki, wrzeszcząca prostytutka, jakaś bójka uliczna dwóch dzieciaków, pogoda) – to wszystko mogą chyba opisywać gracze?
Osobiście sądzę, że nawet w misjach gdyby gracz sam kreował wydarzenia związane z misją to też było by fajnie. Trzeba by jednak przestrzegać dość trudnych zasad:
- gracz musi być obiektywny (czyli nie pisać o samych sukcesach swojej postaci i o tym jak udało mu się wszystko co zaplanował)
- MG musiał by akceptować że jego fabuła zmieni się pod wpływem gracza. Co swoją drogą może być ciekawe.

Oczywiście to tylko pewna tendencja. Ma swoje plusy i minusy. Sam tylko przedstawiam możliwości i zachęcam do dyskusji. Nie wiem czy to dobra tendencja aby dawać graczom więcej swobody. Ale na pewno warto o tym pomówić.

2. Cennik.
Może warto wprowadzić „sprzęt z drugiej ręki”? Czyli używany? Fajnie by z tym korespondowało określenie kondycji statku (mierzone w procentach określenie – uszkodzeń, kompletu załogi, morale, cokolwiek jeszcze chcecie). Statki używane to często mogły by być jednostki stare, już nie produkowane. Dobrze by to oddało różnice w wyposażeniu np. WAR’u i garnizonów planetarnych.

Zapraszam do dyskusji


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Śro 16:39, 17 Maj 2006    Temat postu:

Odnośnie punktu nr. 1 ... Godmodingowi mówimy 3 razy NIE. ten rodzaj "interakcji" jest zwalczany na każdym forum. To że można opisywać swoje reakcje i otoczenie jest praktykowane i stosowane bez problemów jednak to GM kreują świat w którym gramy nie my kreujemy go dla GMów.

Odnośnie punktu nr. 2 ... Również NIE. To wprowadza cyferki a prowadzi do kompleksowej tabeli każdego statku.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Quinlan Vos
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Łódź / Tomaszów Maz.

 Post Wysłany: Śro 16:59, 17 Maj 2006    Temat postu:

Dobrze by było Aldar, jakbyś zrobił z tego sondę, bo uzasadnienia nie chce mi się pisać jak Rhade podał już wyczerpujące, a po prostu chcę się dopisać na stanowcze nie do punktu 1 i raczej nie do punktu 2...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Anakin Skywalker
Padawan



Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/5


 Post Wysłany: Śro 18:06, 17 Maj 2006    Temat postu:

Godmodingowi - NIE!
Większa swoboda - IMHO teraz jest dobrze, w sam raz. Wink Brałem udział w 2 misjach i nie narzekam.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Uriel Khaan
Rycerz Jedi



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Nar Shaddaa

 Post Wysłany: Śro 18:30, 17 Maj 2006    Temat postu:

Ja nie chce być nie miła, ale co do cennika... już raz chyba była taka propozycja...

A i co do reszty, jestem 2x na NIE...cennik...cyferki...cyferkom mówie STOP xD


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Grievous
Generał Separatystów



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Kantyny

 Post Wysłany: Śro 19:11, 17 Maj 2006    Temat postu:

macie uraz do cyferków czy co.

Co do goodmodingu to nie ma takiej opcji. Wprowadzi to kompletny bajzel. Natomiast Co do używanych jednostek to niewiele to zmieni.nie ma koniecznosci czegos takiego wprowadzac


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Aldar Khel'makh
Grey Jedi



Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Coruscant

 Post Wysłany: Śro 19:22, 17 Maj 2006    Temat postu:

Godmodding... swoją drogą to ładne określenie. Ale myślę że bardzo pejoratywnie kojarzone na tym forum. Zbyt pejoratywnie aby spokojnie o tym pomówić.

Wiem że wielu graczy nadużywa „godmoddingu”. A przynajmniej historia tego PBFu zna przypadki kiedy to gracze stosowali ową zagrywkę w sposób z którego partnerzy gry nie byli zadowoleni i/lub dla osiągnięcia wymiernych korzyści.

Z drugiej strony znam podobne gry (jedna z nich przestała istnieć jakieś 6-7 lat temu) gdzie gracze ingerowali w sfery cudzych postaci. Nigdy aby osiągnąć wymierne korzyści. Często komunikując się poza grą i przesyłając krótkie sugestie („Ania będzie dla Twojej postaci miła, może nawet pozwoli sobie na niewinny flirt”). Dzięki temu jeden gracz układał ciekawy dialog. Całość miała formę opowiadania, całkiem składnego literacko. Podstawowe założenie było takie: nie gram swoją postacią, ale jestem narratorem. Układam opowieść która ma być ciekawa.

Ten tzw. godmodding nie daje takich szans. Panuje zasada że nie mogę zapisać żadnego zdania w imieniu innej postaci, chyba że tamtej gracz prześle mi (np. e-mail’em) odpowiednią kwestię. W konsekwencji trudno o dialog na poziomie. Wychodzą z tego gruchoty literackie. Ale nie chodzi tylko o samą formę. Chodzi o to że gracz spoci się i zmęczy zanim z drugim o czymś porozmawia (jako postaci). To zniechęca (przynajmniej mnie) do prowadzenia ciekawych rozmów codziennych. A taka gra o ile mogła by być przyjemniejsza z bardziej rozbudowaną sferą „codziennych luźnych rozmów”. To mogła by być fajna interakcja. Bo myślę że ta gra właśnie na tym polega. Na budowaniu ciekawej interakcji. Nie wygrywaniu, rozwijaniu postaci lub osiąganiu przewagi w misjach lub walkach z innymi graczami. Fajnie opisane spotkanie i walka sitha z jedi może być dla jedi fajniejsze niż wygrany pojedynek.

Do czego mój wywód prowadzi? Do niczego. Chciałem jedynie poznać Wasze odczucia i podzielić się moimi. Nie proponuje abyście zmienili zasady. Bo najważniejsza jest własna estetyka gry. Jeśli czujecie się źle jak ktoś wchodzi w Waszą sferę intymności pisania to należy bronić się przed tzw. „godmoddingiem”. To zabawa i należy bawić się tak aby każdy był szczęśliwy.

Ja osobiście mam trochę inne preferencje. I dlatego (w końcu to wątek propozycje) chciałbym zaznaczyć że na starcie nie mam nic przeciwko godmoddingowi ze strony innych. Możecie wypowiadać się jako moja postać. Chciałbym jednak aby to były opisy dobre literacko i logicznie. Pasowały do mojej postaci. Będę interweniował kiedy to będzie potrzebne. Ale zapraszam wszystkich do interakcji w których wypowiecie się jako moja postać (zamiast postów „cześć” od razu piszcie odpowiedź mojej postaci). Uznaje że chodzi o fajne opisy i dobre teksty, a nie o zwycięstwo mojej postaci.

Pozdrawiam
Mario

P.S. Vos a po co sonda? Nie zależy mi na głosie „Tak” „Nie”. Wolę kilka słów. To nie jest głosowana propozycja.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Obi-Wan Kenobi
Mistrz Jedi



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Śro 19:40, 17 Maj 2006    Temat postu:

Cytat:
nie gram swoją postacią, ale jestem narratorem. Układam opowieść która ma być ciekawa.


Cytat:
Bo myślę że ta gra właśnie na tym polega. Na budowaniu ciekawej interakcji. Nie wygrywaniu, rozwijaniu postaci lub osiąganiu przewagi w misjach lub walkach z innymi graczami.


Hmm... To by było dobre gdybyśmy nie grali w RPG. W końcu to tuataj chodzi aby WCZUĆ się w swoją postać, nie zaś komentować tylko to co zrobi, bez żadnych uczuć. Na tym forum, mamy czuć to co postać, mamy się martwić tym czym się martwi postać, nie zaś być biernymi świadkami zdarzeń"naszych" postaci i opisywać tylko co robią. Osiąganie przewagi, a co teraz republika próbuje osiągnąć? Przewage. A jeśli republika chce osiągnąć przewage, to gracze należący do republiki, ze względu na swoje postacie chcą tego samego.

PS:
Cytat:
pejoratywnie
Wszystko fajnie, ale nie każdy pospolity obywatel RP wie co takie słowo oznacza.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Grievous
Generał Separatystów



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Kantyny

 Post Wysłany: Śro 19:50, 17 Maj 2006    Temat postu:

pejoratywnie = w znaczeniu ujemnym o zabarwieniu ujemnym, negatywnym. Krótko mówiąc Żle ;]

Skoro chcesz opisów ustal z kims na GG czy w inny sposób co chcecie powiedziec a Potem opisz to w formie dialogu i ewerybody happy. Tylko musisz miec zgodę Zarównozainteresowanego jak i MG i wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Eriadu

 Post Wysłany: Śro 19:51, 17 Maj 2006    Temat postu:

Straciłem wiarę w system edukacyjny Rzeczypospolitej Confused

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Śro 19:56, 17 Maj 2006    Temat postu:

Ja ci powiem że tej paraleli też niekonstatowałem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Obi-Wan Kenobi
Mistrz Jedi



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Śro 19:57, 17 Maj 2006    Temat postu:

[off]Ej ja mam dopiero 16lat nie muszę chyba wiedzieć co to zanczy pejoratywnie:p. Sądze że zapewne w liceum, będzie to słowo;)[/off]

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Garm Bel Iblis
Senator Corelli



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Corellia

 Post Wysłany: Śro 19:59, 17 Maj 2006    Temat postu:

Khem, jak dla mnie to taki mały godmodding to coś całkowicie do zaakceptowania. Wystarzy chociażby popatrzeć na posty moje i Derena(a zwłaszcza pos.. wypracowania Derena Smile ) w naszej misji..
Obaj tworzymy współpracowników, w swoich postach przedstawiamy ich historię, prowadzimy z nimi konwersację, można powiedzieć że na równi MG tworzymy świat. I czy Bras ma jakieś sprzeciwy? No, ja żadnego nie odnotowałem..

Natomiast samodzielne radzenie sobie z czymś, co powinien rozsądzić MG(walka na przykład) to już godmodding który powinno się tępić..


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Żbik
Wredny kocur



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Twojego najgorszego koszmaru

 Post Wysłany: Śro 20:16, 17 Maj 2006    Temat postu:

Hej Aldar nie łam sięSmile jeśli się załapiesz na misje ze mną to bedziesz mógł poszaleć:
Moje stanowisko:
Gdy chodzi o walke stron (np bitwe pojedynek) gdzie są Gracze, z założenia to MG pisze co się stało i na ile zamysły graczy się udały.
Natomiast gdy gra jest "mniej istotna" i żaden przeciwnik się nie obrazi wtedy można prowadzić bardziej elastycznie. I wydaje mi się że inni gmi prowadza podobnie, zalezy duzo od gracza, sa tacy ktorych trzeba pilnowac innym mozna zaufac....
A co do cennika to chyba nie moja działka, ale ankietka byłaby wskazana


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Quinlan Vos
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Łódź / Tomaszów Maz.

 Post Wysłany: Śro 21:51, 17 Maj 2006    Temat postu:

Wyjaśnijmy jedną kwestię... Jeśli na przykład spotykasz drugą postać i macie do zaRPowania dialog, to mile widziane jest wspólne sklecenie posta, przez pm-y, gg, maila, czy cokolwiek wolicie - zamiast walić kilka/naście krótkich postów i gimnastykować się, żeby do powiedzmy dwóch zdań wypowiedzi dorobić przynajmniej 2 akapity przeżyć wewnętrznych, żeby post jakąś tam objętość miał. Może z tego wyjść, że zwykły dialog generała z generałem może być powodem wspominania sobie rodzinnej planety, rozważania natury hiperprzestrzeni i tym podobnych bajerów, które są po prostu nie na miejscu w danej sytuacji. Jeśli chodzi o godmodding kontrolowany, to znaczy dozwolony przez osoby zainteresowane i tworzony skoordynowanym wysiłkiem, to jest to jak najbardziej prawidłowe.

Kierowania poczynaniami innego gracza bez jego zgody - be.

Dorabiania swoich elementów świata, nieustalonych z GMem - be.

Przypuszczam, Aldar, że masz doświadczenie w innego typu RPGach (prawdopodobnie live, chociaż mogę się mylić), ale jeśli chodzi o pbf-y, to rządzą się swoimi prawami. RotE również.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Garm Bel Iblis
Senator Corelli



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Corellia

 Post Wysłany: Śro 22:07, 17 Maj 2006    Temat postu:

Quinlan Vos napisał:

Dorabiania swoich elementów świata, nieustalonych z GMem - be.

To zależy o jakie elementy chodzi. Jak już mówiłem, gdy opisujemy np. współpracowników czy podwładnych swojej postaci, czy chociażby wplatamy w posta dialog ze zwykłym żołnierzem, który nie narusza fabuły i nie przekracza jakiejś specjalnej granicy, co może gracz, a co MG, to nie widzę potrzeby by przy każdym takim czymś kontaktować się z Mistrzem. Bo niby co miałbym robić..? Dawać Brasowi posty do zatwierdzenia? To by było chore...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Vissan
Baron // Komandor WFR



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)

 Post Wysłany: Śro 22:50, 17 Maj 2006    Temat postu:

Hmmm... Podsumuję niezbyt rewelacyjnie - jest dobrze, jest regulamin, nie czukę potrzeby zmian.

A przy okazji:
NAWET SĘDZIA NIE POWSTRZYMAŁ BARCY!!! JOCA BONITO!!!


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Quinlan Vos
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Łódź / Tomaszów Maz.

 Post Wysłany: Czw 0:34, 18 Maj 2006    Temat postu:

Owszem Garm, pewne elementy, jak na przykład niektórych NPCów, można sobie stworzyć samemu, póki mieści się to w granicach rozsądku oczywiście. W pełni się zgadzam.

Vissan - sędzia był jednym z trzech śmiesznych ludzi tego meczu. Drugi to Lehmann. Trzeci to Henry i jego strzał sam na sam z Valdezem. I tak wolę angielski futbol. Razz


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Aldar Khel'makh
Grey Jedi



Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Coruscant

 Post Wysłany: Czw 11:30, 18 Maj 2006    Temat postu:

Pytanie co to są "granice rozsądku". Ja myślę że nie można ich określić, bo są płynne w zależności od granicy zaufania i umiejętności gracza. I na tym się wszystko rozbija. Bo jakby gracze mieli cudne wyczucie i grali rozsądnie to można by im na więcej pozwalać.

I jeszcze sprecyzuje: teraz myślałem o pewnym PBFie (tak, tak) który różni się od ROTE tym że bazuja na html'u a nie php. Ale to tylko kwestia wizualizacji. Rónież są gracze, MG itd.

Co do wczuwania się (Obi) - A czy będąc MG nie można wczuwać się w postaci? Myślę że wczuwanie się w postać a nastawienie na osiągnięcie wymiernych korzyści to całkiem co innego. Mam w RPG kiokanaście lat doświadczeń. I sądzę że dobra gra jest wtedy kiedy wszyscy gracze współdziałają tworząc fajną opowieść, a nie rywalizują ze sobą.

No lae wszystko jest kwestią gustu. Chciałbym tylko ukazać pewne odmienne spojrzenie (inne, lecz nie lepsze). Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę podesłać na PW archiwum z pewnej sesji PBF pomiędzy 2 graczy, którzy nieznając się prowadzili grę bez konsultacji "poza grą" (lub ze szczątkową komunikacją).

Pozdrawiam
Mario

P.S. Jeśli ktoś nie zna słów - nie jest cnotą wiedzieć, ale jak się dowiedzieć. Każdy nie zna jakiś słów. Ale o istnieniu słownika wyrazó obcych, bliskoznacznych i poprawnej polszczyzny wypada już wiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Obi-Wan Kenobi
Mistrz Jedi



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 14:03, 18 Maj 2006    Temat postu:

[off] Ej, nie mogę się dowiedzieć pytając tu na forum;) Jestem chcętny do obejrzenia tej sesji.[off]

Widzisz chyba, lekko źle Cię zrozumiałem, bo odebrałem to tak że gracz ma być komentatorem, tylko wydarzeń... No ale to przeszłośćWink


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Zgrywa » Większa swoboda?
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group