FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Wieże i Działa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Zgrywa » Wieże i Działa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Wto 17:53, 08 Maj 2007    Temat postu:

Ty chyba stary sie przeliczyles. Moze i to sa latajace awarie ale te wlasnei awarie wygraly wojne.
Patrz, ze kazdy ISD byl na wage zlota a problemy z obsluga (wiadomo ze dobra strona musi wygrac nawet 1 rebel na 100 szturmusiow i tak nie ma przesrane ale spacerkiem ich rozwali) mialy zalogi imperialne. Natomiast Rebelianci... nie slyszalem ani razu o problemach na ISD. Przeciez to one dolaczyly do walk o Coruscat, to one walczyli z Zsjinem itd itd. Poprostu ktos madry wymyslil sobie prosta zasade.
Ktos kontra Imperium-Imperium wygrywa
Rebelia kontra imperium-Rebelia wygrywa
Ktos kontra Rebelia-Rebelia wygrywa
Ktos kontra i imperium i Rebelia- i tak Rebelia wygra.

Nie wazne gdzie, jak i co. Poprostu w SW ci zli musza przegrac chocby mieli najlepszy sprzet, najwiecej ludzi i w ogole nie powinni przegrac a jednak.

Wiec jesli mowa o cudach techniki. To zobacz.
Lusaynka oraz Zelazna Piesc to ISD. Tak samo jak Exekutor. Po stronie imperium.... nic nie potrafia. Lusaynka przegrywa nad Thyffera w walce z Eskadra Lotrow i Wolnoscia. Exekutor zostaje zniszczony przez jednego pilota A-winga (bzdura Razz) a Zelazna Piesc dostaje baty od floty solo (choc faktem jest ze talentu i Zsjina ja nie widzialem. Przynajmniej nie wojskowego).

Natomiast Lusaynka w rekach rebelii ? Nie dosc ze toczy walki przez czas wojny domowej to jeszcze wpisuje sie do walk z Vongami. Wiec tutaj chodzi o to ze to co maja imperiale jest slabe a to co rebele dobre (nie wazne ze wczesniej uwyzywane bylo czy zaprojektowane przez imperium).

Wiec poprostu niech zrobia cos gdzie jest sprawiedliwosc. A nie ze miski wybijaja najlepszy legion imperatora. Jeden mysliwiec rozwala SSD. Grupka X-wingow i Y-wingo rozwala DS kiedy na jej pokladzie jest 7000 mysliwcow. Dlaczego Niewidzialny Mlot zostaje zniszczony przez sily Ackabara mimo ze Imperium ma przewage. I takich przykladow moze byc wiele. Poprostu wymyslili sobie ze Imperium jest afe i tyle.

Jak zawsze slyszalem kogos to ... Czy nie chcesz byc Lukiem Skywalkerem badz Wegdem Antillesem ? Albo Hanem Solo. Nigdy nie slyszalem od kogos kto czy nie chcialby byc po stronie imperium a wielka szkola.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Wto 18:11, 08 Maj 2007    Temat postu:

Przepraszam A-wing nie zniszczył Executora. W wyniku ostrzału okrętów sojuszu ... ostrzału, na bogów nie powinni nawet zainteresować tarcz SSD swoją obecnością, tarcza ochraniająca moste zanikła przez co zupełnie przypadkowo A-wing wbił się w ten mostek. Czy to był akt bohaterszczyzny ? a gdzietam, maszyna dostała się w ogień zaporowy plot superniszczyciela i uszkodzona wpadła w niekontrolowany korkocią czego efektem było niefortune uderzenie w mostek. Dalej już jest bajka jak cie kręce nietoperza ... wielokilometrowy okręt daje nura którego Otylia może tylko pozazdrościć i wpada w DSke ... która jest oddalona od samego pola bitwy kawał drogi. Tłumaczono to że nie udało się odzyskać sterowności nad okrętem i takie tam kretyństwa ... well nawet wielki rebel sercem, nogami i innym elementami ciała jakim był Bras stwierdził że Endor był przegięciem wysokich lotów. Oczywiście wymyślał teorie prawdopodobieństwa ale miały one taki polot jak Wielki Roman*.

Jednak nie zmienia to faktu że Imperialna myśl techniczna zawsze była o kilka kroków przed rebelami. Ale że to niby oni są "dobrzy" to nawet lecąc na miotle by strzelili z poświęceniem i zniszczyli DSke. HA! co mi przypomina pewien nowszy komix co to jest "bitwa" i flota rebeli wpada w pułapke a że są to tylko transportowce i ze trzy okręty wojenne przeciwko superniszczycielowi oraz całej gromadzie ISD ( chyba ze 20 ) wynik może być tylko jeden. Flota rebeli traci chyba jeden transportowiec a Imperialni wszystkie ISD. Rebele są jak William W. pierdnięciem powalaja najwiekszych rycerzy.

Ale odbiegamy od tematu jakby nie pisać.

* Kto nie oglądał Sezonu na Misia ten kiep.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Anakin Skywalker
Padawan



Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/5


 Post Wysłany: Wto 18:14, 08 Maj 2007    Temat postu:

I tak oto wieże i działa przestały mieć jakiekolwiek znaczenie...
Do tematu Imp vs Rebel nie dam się zaciągnąć ^^. Zbyt wyłuskany. Kontemplacja na temat podejścia Lucasa do Imperium równiez nie ma zbytniego sensu... (nawiasem mówiąc większość fanów, których znam osobiście, wolą jednak Imperium Razz )
Wracamy zatem do statków.

ISD jest dobre.
Nie, to mało błyskotliwe... XD.

Awarie na statku mającym ileś tam kilometrów długości to normalka. (wciąż mam dylemat, którą długość SSD przyjąć. Jak to gdzieś ładnie wykoncypował Vissan- strasznie to pop****)
Jeśli ktoś jest w stanie zbudować taki statek, to raczej może go też utrzymać w jako takim stanie. Ot, spora ilość robotów, paru (set) mechaników na pełnych obrotach i SSD cieszy się ślicznym, błyszczącym lakierem bez usterek.
W którejś książce opisywano problemy Egzekutora... Nie pamiętam gdzie, ale nie kojarzę również, by przez to jakoś znacząco zmniejszała się jego skuteczność, a o to chyba chodzi...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Wto 18:19, 08 Maj 2007    Temat postu:

No nie powiedziałbym ... ISD jest średnie. A jego średniość wywodzi się prosto z jege wielozadaniowości.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Wto 18:42, 08 Maj 2007    Temat postu:

Co do Egekutora to chodzilo mi to ze w ogole caly A-wingi sprowadzil do tego ze SSD spadl. A gdzie mostek zapasowy jak z Nocna Brzytwa kiedy to jeden szturmowiec (1; slownie : JEDEN) prowadzil SSD.
A gdzie siliniki manewrowe. To ze mostek zostal zniszczony to co. W bitwie nad Sel... (czy jakos) gdzie Han solo i Rogriss Teren zastawili pulapke na Zsijna rozwalili Usmiech Weza (czy Czerwonego Weza) VSD, tez zniszczyli mostek a mimo to okret walczyl i lecial.

A co do ISD. Okret jako okret dobra mysl. W sam raz tylko ze imperium na poczatku nie potrafilo go wykorzystac. Co prawda (nie mowie tu o atakch Thrawna ktory wiedzial co i jak) ale wczesniej dopiero sie nauczono posligowac jako okretem Glownym. Jak pisano, ze strata na poczatku wojny dla Imperium zadnym ciosem nie byla to oni rownie dobrze mogli wykorzystywac ISD do wszystkiego (np. polowanie na sokola co bylo glupota). Ale w walce takiej jakiej trzeba dobrze dowodzony ISD z dobra zaloga wymiata.
A co sie stalo z Daala ? Jej Gorgona miala 3 czy 8 mysliwcow...2 baterie turbolaserow nie bylo tlenu na polowie okretu a mimo to lecial. Wiec nie zaden tysiac i jeden bledow a bardzo dobry statek jak ktos sie nim umial poslugiwac.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Wto 18:55, 08 Maj 2007    Temat postu:

Kiedyś nawet usłyszałem wersje jakoby szkielet A-winga wbił się tak głęboko że uszkodził centralny komputer okrętu co zablokowało wszelkie zdolności do wydawania rozkazów wspomnianej jednostce. Ale to zupełnie inna bajka.

Co do samego ISD, jest to okręt do wszystkiego ... czyli nie jest dobry w niczym. Tector mimo że bazujący na tym samym kadłubie był znacznie bardziej wartościowym capitalem do walki z innymi capitalami. ISD przerobiony na lotniskowiec ( wymysł ze Sluis Van ... taki przykład wesołej twórczości autora strony ) był znacznie lepszy w roli nosiciela myśliwców niż orginał. ISD ogólnie nie jest złym okrętem, ale chęć by sprawdzał się w każdej funkcji było jego największą słabością.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Woland
Game Master



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Turek Stadt

 Post Wysłany: Wto 19:33, 08 Maj 2007    Temat postu:

Anakin Skywalker napisał:
I(wciąż mam dylemat, którą długość SSD przyjąć. Jak to gdzieś ładnie wykoncypował Vissan- strasznie to pop****)

Oficjalna wersja jest obecnie 19 km, z uzbrojeniem pomnożonym przez 8. Starsza wersja (8 km) to obecnie tylko papierowy okret wymyślony do zamydlenia oczu Senatowi przy budżecie. Nosił oznaczenie Super SD, które potem się przyjęło, ale faktycznie SSD to drednot typu Executor.

ISD to świetny okręt do pełnienia roli garnizonu i desantowca szturmowego, ale do walki z okrętami liniowymi potrzeba czegoś ciężej uzbrojonego. W walce z liniowcem, posiadanie pełnej bazy, czy kontyngentu lądowego zdolnego zajac każdą planetę nic nie pomoże. Zamiast tego lepiej mieć a)wariant lotniskowca-bombowce, b)okręt liniowy więcej turbo i lepsze generatory osłon. czyli innymi słowy, ISD wykorzystywano w niewłaściwy sposób i na siłę robiono konia pociągowego floty


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Wto 20:01, 08 Maj 2007    Temat postu:

Primo Panowie spamuja w złym temacie

Secundo po raz kolejny apeluje Nie próbujcie dorabiać logiki do uniwersum SW bo to mu szkodzi. SW jest pojebane jak przepisy podatkowe i tego nie zmienicie. Kurwa mać nic tak nie wkurza jak ktoś próbujący szukać logiki tam gdzie jej nie ma,

Dlaczego rebelia wygrała?? dlaczego 501 rozgromiły ewoki?? dlaczego to dlaczego tamto
Odpowiedź jest jedna

TAK BYłO W SCENARIUSZU


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Vissan
Baron // Komandor WFR



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)

 Post Wysłany: Wto 20:11, 08 Maj 2007    Temat postu:

Jakkolwiek bym na to nie spojrzał Zgryw, to zasłużyłeś na kolejne piwo. Zdrówko, byleś miał w lodówce.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Anakin Skywalker
Padawan



Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/5


 Post Wysłany: Wto 20:46, 08 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
Oficjalna wersja jest obecnie 19 km, z uzbrojeniem pomnożonym przez 8. Starsza wersja (8 km) to obecnie tylko papierowy okret wymyślony do zamydlenia oczu Senatowi przy budżecie. Nosił oznaczenie Super SD, które potem się przyjęło, ale faktycznie SSD to drednot typu Executor.


Wiem, Wol. Tylko, że Eclipse miał być chyba większy od Executora...tak z założenia. A, jeśli się nie mylę, przyjmuje się, iż mierzy 17 km. Dlatego wersja 8 km bardziej mi pasowała.
Oczywiście, by nie było, nie szukam logiki w SW. To, że jej tam nie ma sam powatrzam co drugi spam post. Ale 17>19 to już przesada Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Durge
Najemnik



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 21:03, 08 Maj 2007    Temat postu:

Prawda, Imprium przegrało tylko dlatego że miało pecha ( i tak było w scenariuszu ).

Ale wróćmy do tematu, rozstawienie dział po bokach w większości okrętów moim zdaniem bierze się z tego powodu że chciano aby takie okręty mogły lądować zarówno na powierzchni jak i na wodzie. Kula nie mogłaby lądować bezpiecznie na planecie gdyż ostrzał z torped lub rakiet w podłoże przewróciłby ją na bok i potoczyłaby się gdzieś indziej. Tak więc kształ kuli ma swoje plusy i minusy. Mniejsze wersje DS ale z większą mobilnością mogłyby służyć bardziej jako ruchome stacje bojowe lub okręty które dobrze uzbrojone wokół siebie siałyby zniszczenie wśród lżejszych jednostek.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Vissan
Baron // Komandor WFR



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)

 Post Wysłany: Wto 21:15, 08 Maj 2007    Temat postu:

Kontynuując size offa powiem tak:

W XWA SSD miały po 8 kilometrów... W grze i tak robiły miażdzące wrażenie, a co ważniejsze, jeszcze lepszy feeling miał załączony z moda czarny, 17-kilometrówy Eclipse. Okręt który z założenia miał robić wrażenie, i to większe niż SSD, powinien być mimo wszystko większy, zwłaszcza jak się spojrzy na kadry z Dark Empire II to to widać (jego eskorta to SSD typu Gauntlet bodajrze, mniejsze od Executora w wesji 8Km).

Także ja twardo obstaje przy starej wersji.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Wto 22:26, 08 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
Ale wróćmy do tematu, rozstawienie dział po bokach w większości okrętów moim zdaniem bierze się z tego powodu że chciano aby takie okręty mogły lądować zarówno na powierzchni jak i na wodzie. Kula nie mogłaby lądować bezpiecznie na planecie gdyż ostrzał z torped lub rakiet w podłoże przewróciłby ją na bok i potoczyłaby się gdzieś indziej.


Kurcze jednym postem obalił sens istnienia Core Shipów ... które o dziwo nie tylko lądowały na powierzchni ( takie podporki miały, zwiemy je umownie "podporami" ) ale też nie przewracały się. Coś niesamowitego prawda ? Ale, ale w opcji miały też startowanie ( nadal się nie przewracając ) a jedynym solidnym przeciwnikiem tego rodzaju akcji było kochane i lubiane SPHA-T. Ale przeciwko tej zabawce chyba nikt nie może czuć się bezpiecznie. A propo ... to nie kula do kręgli by się gdzieś toczyć.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Woland
Game Master



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Turek Stadt

 Post Wysłany: Śro 8:35, 09 Maj 2007    Temat postu:

Anakin Skywalker napisał:
Cytat:
Oficjalna wersja jest obecnie 19 km, z uzbrojeniem pomnożonym przez 8. Starsza wersja (8 km) to obecnie tylko papierowy okret wymyślony do zamydlenia oczu Senatowi przy budżecie. Nosił oznaczenie Super SD, które potem się przyjęło, ale faktycznie SSD to drednot typu Executor.


Wiem, Wol. Tylko, że Eclipse miał być chyba większy od Executora...tak z założenia. A, jeśli się nie mylę, przyjmuje się, iż mierzy 17 km. Dlatego wersja 8 km bardziej mi pasowała.
Oczywiście, by nie było, nie szukam logiki w SW. To, że jej tam nie ma sam powatrzam co drugi spam post. Ale 17>19 to już przesada Very Happy


Wała :],
"As further references for argument, the Eclipse and Sovereign class SSDs, which are slightly shorter but have greater bulk than the movie Executor, as well as having smaller hangar bays, carry 50 and 35 squadrons respectively."

Executory, pomijając DS-y i "oczko", były największym okrętem w służbie Imperium


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Anakin Skywalker
Padawan



Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/5


 Post Wysłany: Śro 15:15, 09 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
Executory, pomijając DS-y i "oczko", były największym okrętem w służbie Imperium


Nawet na to powoli zaczynam ostatnio przystawać. Fakt, że Vader posiadał największy okręt Imperium pasuje mi do koncepcji i jako tako ma sens.
Nie zaprzeczam, iż xródła obecnie podają wersję 19 km. To faktycznie czyni E. największym okrętem. Tylko, że wcześniej tak nie było. A raczej: nie było do do końca wyjaśnione. Wnioski jakie wyciągałem widząc ISD na tle Executora pozwalały mi własnie przyjmować wersję 8 km. Podobnie jak komiksy Dark Empire, co wspominał Vissan. Tam Eclipse wyglądał na coś znacznie większego od reszty. Teraz się przyjmuje z głupią miną, że jest inaczej.
I trzeba się dostosować, to mnie irytuje.
No i książki jeszcze namieszały. Lusankya też ma ponoć 19 km...
Więc jest równa E.
W efekcie mamy klasę "Super", do której zalicza się sporą ilośc okrętów o pewnych rozmiarach, Dreadnoughty- będące elitą wśród Super, i Executora, który stał się klasą Dreadnoghtów. To wszystko wiadomo. Niby proste i klarowne.
Gdyby nie fakt, że Executor był wcześniej po prostu okrętem klasy "Super" (przed sklasyfikowaniem Eclipse). Eclipse miał być Uber zabawką Imperatora. Teraz się okazuje, że Executor był większy. (niby jako jedyny, a tu zonk z klasą statków typu "Executor", vide: Lusankya etc.)

Dlatego stwierdziłem, że to pop*** Very Happy

Ostatecznie przyjmuję wersję, iż Executor był największym okrętem. Ale jedynym o takiej długości.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Śro 15:43, 09 Maj 2007    Temat postu:

Ja przyjalem jasno i klarownie (JA mowie) ze okretu Klasy Exekutor maja 12,500. Wszystkie od Exekutora po Lusankye, Postrach, Straznika, Zwierzchnika, Zelazna Piesc, Nocna Brzytwe, Niewidzialny Mlot (choc tego chyba zalicze do 8km gdyz to nie SSD ni to ISD) i cala mase okretow typu SSD o ktorej nie wiem jeszcze Smile

Wiec mnie malo co interesuje czy mial 19 czy nie. Uwazam ze Eclipse i Sor. byly wieksze niz zwykle SSD dlatego ze tamte byly bardziej napakowane.Dodatkowo SSD byly czesciej spotykane, natomiast Eclipsa i Sor. byly wieksze i rzadsze ( i drozsze).


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Śro 16:12, 09 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
W efekcie mamy klasę "Super"


Super to typ okrętu nie klasa, Executor jest typu Super Lucjanka też. Dopiero w efekcie zamieszania rozmiarowego powstała "klasa" Super obejmująca wszystko od poczciwego staruszka Executora po Eclipse który jak ujęto jest klasą samą w sobie. Przychylam się do zdania że Eclipse należy do klasy superdrednotów. I rzeczewiście w DE kiedy wychodzi w eskorcie nad Iglicą to mozna śmiało powiedzieć że jest znacznie większy niż SSD.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Vissan
Baron // Komandor WFR



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)

 Post Wysłany: Śro 16:22, 09 Maj 2007    Temat postu:

Otóż to, Pelciu, ja także skłaniam się do 8 lub 12 i pół km dla klasy Executor, to znaczy, za każdym razem gdy będe czytał kolejny raz X-Wingi i inne książki, Lusankya, Iron Fist, i inne super niszczyciele klasy executor których było w sumie sporo, będę sobie wyobrażał jako MNIEJSZE NIŻ ECLIPSE'y (i Sovereiny które właściwie zupełnie są nieistotne). Zresztą, nie ma co się wdawać w dalsze dysputy - nasz okres historyczny nie przewiduje takich problemów.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Anakin Skywalker
Padawan



Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/5


 Post Wysłany: Śro 16:29, 09 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
nasz okres historyczny nie przewiduje takich problemów.


Jasne. Tutaj będą budowane Super S'jety, a nie SSD Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Śro 16:30, 09 Maj 2007    Temat postu:

Dokladnie Viss. Nie mzoe byc ze Exekutor byl wiekszy a reszta SSD mniejsza. Sami wszyscy dobrze wiemy, ze Lusankya byla dokladna kopia Exekutora w kazdym calu praktycznie (no po za laboratoriami choc nie moge wykluczyc ze na Exekutorze bylo cos podobnego). I Fondor i Kuat budywaly naraz ten sam okret jak sie wydawalo i tyle. Dlatego Vader mial taki sam jak Isard. A Zsjin z Zelazna Piescia mial dokladnie to samo... wiec okrety klasy Exekutor uznaje jako podstawowy SSD. Wybryki jak Eclipsa czy Sor. to klasa w sama w sobie wchodzaca pod SSD. Jednak nadal uwazam ze tamte sa wieksza, lepsza, drozsze, i praktycznie niespotykane. Natomiast podstawowy typ SSD to Exekutor mierzacy 8 badz 12 (ja przychylam sie do 12) km. Nie jestem pewien co do Niewidzialnego Mlota ale mozliwe ze to ten sam typ. W koncu istnial jeden projekt SSD typu Exekutor i generalnie zmiany byly niewielkie a moze lepiej powiem kosmetyczne.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Zgrywa » Wieże i Działa
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group