Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jakie siły jeszcze wysłać nad Kamino? |
Starczy |
|
12% |
[ 1 ] |
Jeszcze 2 Accle I + mysliwce |
|
12% |
[ 1 ] |
4 Accle I albo Accl II zamiast 2 z nich no i myśiwce |
|
37% |
[ 3 ] |
Jeszcze większe siły |
|
0% |
[ 0 ] |
Zamiast posyłać flotę trza by zainwestować w stację, tarcze i działa naziemne |
|
37% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 8 |
|
Autor |
Wiadomość |
Żbik
Wredny kocur
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego najgorszego koszmaru
|
Wysłany: Sob 19:24, 28 Paź 2006 Temat postu: Siły na Kamino |
|
|
Obecnie obrona Kamino wynosi:
- Acclamator I
- 6 eskadr msliwcow
- Golan I
Kolejny Krązownik jest w drodze. Yoda i Oppo zastanawiają sie, jakie siły powinny docelowo bronić systemu. Im wiecej sił tym bezpieczniejszy ten jakze kluczowy rejon, z drugiej strony krazowniki moga byc potrzebne gdzie indziej. Warto tez zaznaczyc ze wieksza ilosc krazownikow nad Kamino ulatwia ewentualny transport duzych grup zolnierzy.
Ankieta trwa 14 dni real, dyskutujemy i głosujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
 |
Gilad Pellaeon
Admirał WFR
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Corelia
|
Wysłany: Sob 23:38, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Obstawiam stacje, gdyz flote w awaryjnych sytuacjach mozna zabrac na inne odcinki frontu za to stacje typu golan i inne baterie nie uwazam ze kilka stacji + 2 Accl I i 1 accl II + mysliwcie i to bdzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Telemachus Rhade
Kapitan
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tartarus
|
Wysłany: Nie 10:45, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Chciałbym zaznaczyć że Neimodi tez broniło kilka stacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Jan Dodonna
Admirał WFR
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Commenor
|
Wysłany: Nie 10:54, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
"Obstawiam stacje, gdyz flote w awaryjnych sytuacjach mozna zabrac na inne odcinki frontu za to stacje typu golan i inne baterie nie"
I to jest własnie powód dla którego flota jest lepsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Gilad Pellaeon
Admirał WFR
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Corelia
|
Wysłany: Pon 11:23, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, flota jest lepsza, ale nie w miejscu takim jak Kamino, ktorego badz co badz musiy bronic. Dlatego napisalem kilka stacji +3 accle i wsio Jesli okretu odleca zawsze zostana stacje. Jesli nie byloby ich to kto co by bronilo ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Gilad Pellaeon
Admirał WFR
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Corelia
|
Wysłany: Pon 12:44, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja wole 3 okrety + 3 stacje np. Anizeli 6 okretow Musi byc kombinacja. Kiedys w wojsku laczono pikinierow i muszkieterow :] Jedni chronili drugich :] Stacje zwieksza sile ognia a okrety beda mobilne :] Do obrony kamino to chyba najlepsze rozwiazanie :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Telemachus Rhade
Kapitan
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tartarus
|
Wysłany: Pon 13:47, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
3 Okręty i 3 stacje do obrony Kamino ... lol ..moze lepiej wywieście wielki napis KONFEDERACI ZAPRASZAMY !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Eriadu
|
Wysłany: Pon 14:12, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zajmowanie? czym? oni moga się zwyczajnie cofać i okłądać nas z super dział muminków, a my musimy pod ogniem ich gonić, nawet jak sie bronimy musimy atakować, bo torpedy mają mniejszy zasięg od superdziała (nie wspominam o laserach, turbolaserach etc.).
Ja zapytuje tutaj:
-ile kosztuje superdziało (mamy jedno do skopiowania w zdobytym muminku)
-ile kosztuje upchnięcie go w Accla II (cena jednsotki jakie modyfikacje będzie musiała przejść, np. usunięcie połowy hangarów, bez cięcia uzbrojenia)
-ile kosztuje zwiększenie zasięgu ognia o jeden heks lub 2 heksy
-na koniec ile Accl II wyciąga na wstecznym (czy jest to więcej niż muminek na całej naprzód)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Żbik
Wredny kocur
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego najgorszego koszmaru
|
Wysłany: Pon 14:30, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jezeli przeciwnik zajmuje dogodne pozycję artyleryjskie to sie robi:
a) Wykurza sie go własnym ogniem (opcja niedostępna)
b) podjeżdza sie czołgiem i robi masakrę
c) podjeżdża sie kawalerią i robi masakrę
macie czołgi (dredy) które kilka strzałów z Muminka wytrzymają i są w stanie dogonic muminka na ogień burtowy, a w ogniu burtowym są mocne.
Macie jednostki szybkie, a to że je (Tarkinie ) ignorujecie to juz nie wina Sępów.
a) Osobiście będe sie starał pacyfikować wszelkie próby montowanie superdział gdzie popadnie, te bajerki dostały ryjki i muminki i taka ich uroda i starczy. Pomijam juz fakt ze kpiowanie superdzial dobije płaszczyzne taktyczna (jak wszelkie behemoty) to zapoznanie się z technologią próba odtworzenia testy, prototypowe modele zajmą miesiace i jest to ogólnie zły pomysł. Zresztą jeżeli KDY miała jakies moce intelektualne to pewnei posżły na rewitalizacje Mandatorow
b) Mam nadzieje ze na to pytanie nigdy nie bedzie trzeba odpowiadac
c) Nie ma takiej opcji, zresztą to by nic nie zmieniło, wy zmieniacie zasieg o jeden heks to separatysci tez sobie mogą zwiekszyc i bedziemy sie licytowac kto szybciej dojedzie do SSD
d) A z osłonami czy bez, prowadząc ogień czy nie, jaka jest umiejętność kierowania Kapitana, teoretycznei mozna przyjac ze silniki manewrowe posiadaja jakies 1/8 mocy silników głównych. Przy czym trzeba też brac bezwładność, inaczej zachowuje się jednostka rozpędzona inaczej dopiero zaczynajaca (albo co gorsza zmieniajaca) tor ruchu.
e) no i na koniec co Tarkinowi do tego. tarkin jest generałem, w wolnych chwilach senatorem natomiast ani nie jest projektantem ani nawet przedsiębiorcą. Jedyne co może zrobic to napisać raport do KDY i im nabluzgać że produkują syf oraz przedstawić swoje życzenia natomiast co się dalej z tym stanie to juz nie broszka tej postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Eriadu
|
Wysłany: Pon 14:42, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Sęk w tym, że każda walka dystansowa jest ze wskazaniem na tego co strzela z więszego dystansu (stą opracowywano nowoczesne działa, dalocelowniki etc.). Podjazd "czołgiem" pokazał nam Glory, przeciwnik może koncentorwac ogień i po kolei nieszczyć nasze "czołgi". Podjazd na sprytnego próbowała pokazać grupa Paelleona i to się prawie udało, ale prawie to wielka różnica ( , na serio zaczynam się zastanawiać nad zbudowaniem okrętu "podwodnego", jak broń słabszego to chcoiać z "jajem"). Kawaleria ma sznasę broniac się dopaśc szybko przeciwnika spuścic mu manto i odskoczyć za niego, ale nie ma trałów przeciwminowych i szturm kiepsko jej wychodzi. W tym momencie powstaje problem jak uzyskać przewagę dystansową nad przeciwnikiem (na morzu powiedziałbym, że 2-3 km wystarczą tu posługuje sie heksami). Możemy bawić się w super torpedy o zasięgu 10-13 heksów, ale torpeda z tej odległości wystrzelona musiałaby mieć obwody sztucznej inteligencji, jakies tarcze etc, bo byłaby łątwa do likwidacji, wymanewrowania. W walce ogniowej możemy skopiować posiadane działo, rozwinąc jego konstrukcję i zamontowac na naszych okrętach, a wtedy zaczyna sie wyścig zbrojeń (my o heks, oni o 2 to my o 4 itd.), ale tak wyglądają wszystkie wojny (strzelam spoza zasięgu wroga, mając go jak na talerzu.).
Co do "wstecznej" chodziło mi o jakies odwrócenie ciągu silników czy inny pomysł oznaczony "genialny" pozwalający cofać się na silnikach głównych.
Tarkin jest oficerem floty, za Kashyyk (albo masakrę, teraz nie jestem pewny) został nawet admirałem. Dowodził Vitctorem, jednym z pierwszych ISD, za OR też dowodził równymi zespołami flot. Co wyście z tym generałem? Projektantem nie jest? A kto popełniŁ Vindicatora? A na DS to tak przez przypadek kierował pracami? Biznes też miał (powiązania z nim nawet lepsze), kopalnie wniesione przez żonę, majątek na Eriadu (na zindustrializowanej planecie miał plantację rozeszków ziemnych?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Telemachus Rhade
Kapitan
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tartarus
|
Wysłany: Pon 15:03, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
ale torpeda z tej odległości wystrzelona musiałaby mieć obwody sztucznej inteligencji, jakies tarcze etc, bo byłaby łątwa do likwidacji, wymanewrowania. |
Ależ takie właśnie są torpedy na Acclach. Kierowane przez zaawansowany system naprowadzania, osłonięte przez tarcze ( zaskakuje mnie szybkość z jaką są niszczone niczym dotrą do celu , w końcu posiadają mocniejszy generator tarczy niż niejeden statek ) są przez to dosyć drogie. Co do torped średniego zasiegu, takich jak Gobliny, to nie są chronione tarczą ale prędkość i manewry jakie wykonują dają prawie 80% pewność że przeciwnik nie zdoła ich zestrzelić. Lekkie torpedki stosowane na myśliwcach to maluchy, jeden strzał z działka niszczy je.
Cytat: |
Dowodził Vitctorem, jednym z pierwszych ISD, |
Dowodził niszczycielem typu Victory nie ISD. ISD nie potrafią manewrować w atmosferze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Żbik
Wredny kocur
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twojego najgorszego koszmaru
|
Wysłany: Pon 15:09, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No wiesz takie życie, sepki dostały superdziała a wy Jedi i Ewoki, za późno by się wymieniać.
No nie do końca, ja bym wskazal kilka głównych parametrów: wytrzymałość, szybkość, zasięg, siła ognia (też z szybkostrzelnością) czyli ktoś może mieć dalekosiężne działo ale mu nie pomoże jak jesteśmy w stanie podciągnąć swoje działą pod niego.
Taki jest problem czołganie się, że ktoś zawsze padnie, nie pozostaje nic innego jak leciec do przodu i nie oglądac się na ofiary cos w rodzaju szturmowania szańców straty musza być.
Co do kawalerii to się nie zgodze, przeciwnik nie moze zaminowac całej przestrzeni bo mu min nie starczy. Rozwiazaniem jest używanie jednostek zwiadowczych myśliwców/tureli które w razie czego wpadną na pole minowe, ale nie edzie to wielka strata. Utrudnia to atak z zaskoczenia... z drugiej strony pole minowe nie powstaje autamatycznie tylko sie je ileś rozkłada na oko ze dwa dni, jeśli się uderzy tam gdzie przeciwnik nie spodziewał to ma się plusa.
Inna rzecz że niektóre jednostki są bardziej podatne, np 700metrowy statek łatwiej wpada na miny niż 300 metrowy, a myśliwce mają jeszcze mniejsze szanse. (chociaz jest tu problem z eksplozja dystansowa)
Z cyklu zastosowanie kawalerii a ja ciągle twierdze że Carrack I + 6 eskadr, jest w stanie sponiewierać Ryjka, z muminkiem trza by dwóch Carrackow. Zeby nie mowic juz o rozwiazaniach brutalnych typu 30 eskadry Torrentow (360KC) na Muminka.
RotE BS raczej nie przewiduje supermega torped jak równiez postępu technologicznego, od czasu do czasu pojawiają się nowe jednostki i tyle. Poniewaz jak sam zauwazyles prowadzi to tylko do wyscgu zbrojen to mozemy przyjac ze sie to odbywa domyslnie tylko zmienia sie wartosć "heksa"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Eriadu
|
Wysłany: Pon 15:43, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Cytat: |
Dowodził Vitctorem, jednym z pierwszych ISD, |
Dowodził niszczycielem typu Victory nie ISD. ISD nie potrafią manewrować w atmosferze. |
Nie w czasie masakry, chyba właśnie nad Kashyykiem dowodził ISD (nie jestem pewien czy tam, ale na pewno dowodził jednym)
Re Żbik: Nas nie stać na straty, a tym bardziej na nieoglądanie się na nie. Ale ja kombinuję bo jak nie kijem go to pałą i coś może z tego wyjdzie. Jednak ja wciąz uważam, że duży okręt można pokonać tylko większym, lepiej uzbrojonym okrętem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Telemachus Rhade
Kapitan
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tartarus
|
Wysłany: Pon 15:52, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tarkin był słynny ze względu na masakrę na Ghorman gdzie wylądował swoim Victory na tłumie demonstrantów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Jan Dodonna
Admirał WFR
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Commenor
|
Wysłany: Pon 16:28, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Z cyklu zastosowanie kawalerii a ja ciągle twierdze że Carrack I + 6 eskadr, jest w stanie sponiewierać Ryjka, z muminkiem trza by dwóch Carrackow. Zeby nie mowic juz o rozwiazaniach brutalnych typu 30 eskadry Torrentow (360KC) na Muminka.
|
Co do tych myśliwców... Neimodia udowodniła, że gówno prawda - muminki w szczególności rozwalały nasze mysliwce jak głupie.
Jesli jednak chodzi o grupki powiedzmy 3 carracków... no to juz inne buty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|