FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Sabotaż na Kamino
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Konfederacji » Sabotaż na Kamino
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Sob 21:18, 03 Wrz 2005    Temat postu: Sabotaż na Kamino

GRACZE: Natan Volod, Arnn Kavlun, Assajj Ventress
GM: Toth


Kamino, planeta klonerów. To tam powstała żywa część WAR, potężna armia klonów, która tak znakomicie i błyskawicznie pokonała Separatystów na Geonosis. Była to planeta wodna z wielkimi miastami klonerów nad wodą. Olbrzymie centra klonowania i szkloenia nowych jednostek. Planeta obecnie była wielkim skarbem Republiki i ona doskonale o tym wiedziała.

Według danych wywiadu Konfederacji, na Kamino obecnie stacjonowało przynajmniej pięć jednostek Acclamatorów i około 40 000 klonów. W każdej chwili jeżeli zaatakowana, planete było gotowe wesprzec reszta jednostek Republiki. Oczywiście te dane nie były do końca sprawdzone, więc kto wie co może czekać na planecie. Plus zostaje jeszcze sposób jak się tam dostać, przebić się przez kordon floty na orbicie i czujników.

Potrzebny jest naprawde dobry plan, plan infiltracji, sabotażu i ucieczki. Jaki statek wziąśc, która maszyna będzie najleprza do tego, hmm, wiele do rozmyslania jest, by misja okazała się sukcesem. Jednak Hrabia Dooku nie zostawił Ventress i Kotha samych sobie, udostpnił im każdy sprzęt jaki będą potrzebować(nie licząc floty).

Ventress była w swoim pomieszczeniu w którym mając przed sobą dane zebrane o Kamino rozmyslała nad planem akcji, niedługo powinien przyjść do niej Gama Koth, ciemny jedi, którego obecności w tej misji nalegał sam Darth Sidous. Czyżby Lord Sith nie ufał jej, nieważne wykona to zadanie i dowiedzie swego oddania i swej potęgi, ale najpierw potrzebny jest plan, hmm.... tak plan. Oby droid już przekazał Gamie wiadomość by przybył do pokoju Ventress.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brasidas dnia Pon 19:07, 24 Paź 2005, w całości zmieniany 3 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 15:18, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Ventress siedzi na podlodze gleboko zanurzona w mocy medytujac. W jej glowie powoli zaczyna rodzic sie plan dostania na Kamino, ale jak kazdy plan moze byc ciezki do zrealizowania.
Powoli wstala, poprawila miecze przy pasie:
- Gdzie On jest? Gdzie jest ten Gama?
Lekko zdenerowana, usiadla spowrotem na podlodze i wrocila do rozmyslania nad planem.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Pon 21:26, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Do pokoju wszedł droid protokolarny, podszedł do wściekłej od czekania Ventress.
- Przepraszam, że przeszkadzam panno Ventress, byłem zgodnie z poleceniem poszukać pana Gamy Kotha. Dowiedziałem sie że jest teraz niedostępny, polecono mi przekazać innemu słudze Hrabieg, by dołączył do ciebie panno ventress, ma pojawić się u ciebie niedługo.

Droid odwrócił się i odszedł, Ventress znowu pozostało tylko czekać na tego nowego towarzysz, czy nie może polecieć sama, sama lepiej to załatwi!!!!, Wściekłość rosła z każdą minutą.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Pon 22:06, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Natan stał u siebie w komnacie patrząc niewidomym wzrokiem w przestrzeń za oknem. Była noc dość nie pogodna, Natan zasłonił okno i podszedł to sterty holopadów na biurku. W tej chwili usłyszał pukanie...

-Wejść - opowiedział
Do komnaty wtargnął młody posłaniec prawdopodobnie padawan
- Natan Volod?
- Dla ciebie PAN Natan Volod. Tak to ja słucham
- Przepraszam - jego wzrok pobłądził po komnacie - został pan przydzielony do misji na Kamino. Za misje odpowiedzialna jest mistrzyni Ventress. To od niej pan się dowie o reszcie szczegółów
- Dziękuje... Możesz odejść
- Życzę dobrej nocy... Proszę pana

Już niedługo będziesz się do mnie zwracał "mistrzu" Pomyślał Natan. A więc misja na Kamienno. Będzie ciekawie, jego pierwsza misja i to odraz tak wysoko. Uradowany na tą myśl o misji, która go czeka postanowił pójść do mistrzyni i dowiedzieć się więcej...
Wstał poprawił swój miecz świetlny i zaczepił pierwszego droida.

-Robocie prowadź mnie do mistrzyni Ventress
-Tak jest panie

Droid zaprowadził go do drzwi od dość pokaźniej komnaty. Za pukał do nich czekając na odpowiedz gospodarza...
 Powrót do góry »
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 16:59, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Wstala powoli, poprawila miecze przy pasie. Niech to lepiej bedzie On pomyslala poczym powiedziala glosno:
- Wejsc..
i spojzala w strone wejscia.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Wto 20:44, 06 Wrz 2005    Temat postu:

-... no to czas zacząć przygotowani na nasz wielki show - pomyślał Natan.
Otworzył drzwi i wkroczył do komnaty ujrzał kobiet mroczną jedi nie mógł za bardzo dojrzeć twarzy w półmroku. Wyczuwał w niej sile i ambicje godne Sitha. Skłonił się nisko i zaczął rozmowę...
- Witam nazywam się Natan Volod. Nie dostałem tego zaszczytu poznać mistrzyni wcześniej wiec pani pozwoli, że się przedstawię.
Natan Volod Ex-Jedi spec od sabotażu, szpiegowania, włamań i cichy i dokładnych zabójstw. Do twojej dyspozycji mistrzyni. A mistrzyni jest?...
Miał nadzieje, że mistrzyni mu odpowie...
 Powrót do góry »
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Śro 16:00, 07 Wrz 2005    Temat postu:

- Assajj Ventress..
Nie uklonila sie, nie podala reki ,tylko spojzala zimno na Natana.
- Przejdzmy do rzeczy.. zapoznano Cie z nasza misja ?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Śro 16:57, 07 Wrz 2005    Temat postu:

-Nie. Narazie tylko wiem że będzie to akcja na Kamino. Sabotaż. I to tyle co wiem.
To że nie powitała go ciepło to była norma u sithów. Ale i tak jego szalchecka krew dała górę.
- CZy łasakiwe mistrzyni mnie oświeci
 Powrót do góry »
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Śro 22:33, 07 Wrz 2005    Temat postu:

Wskazala monitor, na ktorym widac bylo rozne wiadomosci, wiekszosc o Kamino:
- Czytac zapewne potrafisz - Usmiechnela sie krzywo - Odrazu mowie ze tylko tyle wiemy o tej planecie. (a teraz przeczytaj se pierwszego posta w tym temacie, tam masz maly opis ;] )


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Czw 15:14, 08 Wrz 2005    Temat postu:

Dziękuje... tak potrafie - oddał jej krzywy uśmiech i zaczał czytać wiadomości i informoacje. PO kilku minutach gdy już wszystko przeczytał - czy masz juz pani jakis plan??
(wiem czytałem ale myślałem że dasz mi swój plan Smile )
 Powrót do góry »
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pią 12:17, 09 Wrz 2005    Temat postu:

- Mam jeden mniej realny i jeden bardziej. Mniej realny to poprostu znalezienie lub zdobycie statku Republiki i dostanie sie nim na powierzchnie Kamino. Bardziej realny to podszycie sie pod kogos innego i udawanie ze statek zostal zaatakowany w powierzchni i zmuszony do wyladowania na Kamino. Rozumiesz ? - spojzalana na Niego pytajacym wzrokiem. - No chyba ze masz inny.. lepszy plan. - skrzyzowala rece na piersiach.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hrabia Dooku
Sith



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Serenno

 Post Wysłany: Pią 12:46, 09 Wrz 2005    Temat postu:

*Komunikator Ventres nagle orzył*

-Witam Cię Morczna Jedi, moje pytanie jest czy wyruszyłaś już na misje??


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pią 13:47, 09 Wrz 2005    Temat postu:

- Jeszcz nie - opowiedziala poslusznie do komunikatora- niedawno doszedl domnie pomocnik, ukladamy teraz plan jak dostac sie na Kamino.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Pią 17:43, 09 Wrz 2005    Temat postu:

Hmmmmm - Natan oparł sie o stół i patrzył na plan planety - hmmm pani! Pani bardziej realny plan jest dobry ale ja bym coś do niego dodał jedna osoba wejdzie jako posłaniec republiki mówiac że statek jakim przyjechała jest kamuflażem przed Separatystami a druga wkradnie sie od tyłu... jakoś. Jesli jednej sie nie powiedzie czyli tej od tyłu to ta druga będzie pewno sam i miała okazje żeby zaatakować. co pani o tym sądzi??
Ze statkiem Republiki plus ten plan powinno sie udać - Natan skończył i spojrzał się oczekującym wzrokeim na Assajj...
 Powrót do góry »
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pią 18:46, 09 Wrz 2005    Temat postu:

- To moze sie nawet udac - polozyla prawa dlon na lewym ramieniu - ale jak ma sie tam dostac druga osoba ? Moge leciec nad planeta, ktos z naszych uszkodi lekko moj statek i wlece w atmosfere tak jagbym miala sie robic. Oczywiscie statek wleci w wode a ja odpowiednio szybko sie z niego ulotnie. Co Ty na to ? - spojzala na Natana - No oczywiscie statek ktorym bede leciala niemoze byc rozpoznany jako statek separatystow.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Sob 16:21, 10 Wrz 2005    Temat postu:

Natan myślał nad jej słowami...
- Mam pomysł, ale będzie trzeba wciągnąć w to jeszcze ze 4 statki najlepiej z droidami. ZAINSCENIZUJEMY walkę powietrzną... Ty pani wydasz im rozpaczliwy krzyk o pomoc a mnie ZESTRZELĄ zacznę lecieć ruchem kołowym w dół i dostane się od tej mniej chronionej części... Industrialnej. Spróbuje wejść przez kanał wentylacyjny albo cos w tym rodzaju lub załatwię jakiegoś klona i się za niego przebiorę i wykonam swoje zadanie jak mi się uda to wywołam mały burdel w części odległej od komór klonowych np.: wysadzę baraki wtedy wszyscy uciekną a ty razem z jakimś Kaminianiem (off Chyba tak się pisze no nie?? /Off) wejdziesz do komór klonowych omamisz go i wysadzisz inna część w powietrze... Powinno się udać...
 Powrót do góry »
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 10:44, 11 Wrz 2005    Temat postu:

- Tak, to sie moze udac - powiedziala po chwili namyslu - Trzeba Porozmawiac z Hrabia Dooku na temat statkow.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Natan Volod
Gość







 Post Wysłany: Nie 12:38, 11 Wrz 2005    Temat postu:

Oczywiście - odrzekł Natan - mozę pani to zrobi poniewaz to pani CHYBA przewodzi tą misjią...
Poczym wziął krzesło i usaidl koło stołu przeglądajac plany budynku po raz 4...
 Powrót do góry »
Asajj Ventress
Ciemny Jedi



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Śro 16:15, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Zlapala za komunikator, wybrala pozycje Hrabiego Dooku i zaczela:
- Witaj Hrabio.. mamy pilna sprawe dotyczaca naszej misji..


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ghost
Gość







 Post Wysłany: Czw 10:07, 15 Wrz 2005    Temat postu:

Ventres prónowała nawiązać połączenie z Hrabią lecze bezskutecznie. Jego komunikator nie odpowiadał. Ventres spojrzała na komunikator i zmrużyła oczy.


Tymczasem sam Sam Dooku był gdzieś nad Calmarem negocjując z jedną z ras o przyłączenie się do Konfederacji. Misja na Kamino miała rozpocząć się już dawno. Dwoje Separatystów ciągle zwlekało a to mogło ich kosztować nawet niepowodzenie misji.

Posiadali wszystko co potrzebowali. Statek Ventres był 2 osobowy plus sprzęt, który potrzebowali do misji można było schować w luku bagażowym. Statek był na tyle mały iż mógł przedostać się na planete nie zauważony. Trzeba było tylko pamiętać iż planeta był usłana wodą. Plan musiął być naprawde dobry i dopracowany w szczególach.


Czas był najgroszym punktem w całej tej zabawie. Z każdą chwilą nad Kamino może się pojawić więcej statków WAR a tym samym szansa przedostania się niezawuważenie na planente malała...
 Powrót do góry »
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Konfederacji » Sabotaż na Kamino
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group