| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Raven IX Thorne
Admirał WFR
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ansion
|
 Wysłany: Wto 22:26, 29 Sty 2008 Temat postu: Spalona Ziemia |
|
|
MG: Wisznu
Gracz: Marcus Tavross
Admirał Thorne stał na mostku flagowym okrętu barona Vissana (obecnie będącego w służbie Republiki) - Dreadnoughta "Phantasmal Tempest" i obserwował poruszające się w próżni okręty. Na miejsce zbiorcze Omega-1F7 przybył zarówno on sam, prosto z Kuat jak i siły wysłane nad Agamar. Dziesięć okrętów klasy Acclamator i drobne siły należące do floty obronnej Ithoru, które miały osłaniać S'Jeta przed Konfederatami. Co im się niestety nie udało. A admirał miał się teraz spotkać z dowodzącym nieudaną akcją.
Z rozmyślań wyrwało go służbiste stuknięcie obcasów za plecami. Odwrócił się i skinął głową młodemu porucznikowi marynarki. Ten jednym tchem wyrzucił z siebie wiadomość:
- Panie Admirale, przybył prom z kapitanem Tavrossem
- Zaprowadźcie go do mojego biura, poruczniku.-odpowiedział, po czym sam ruszył do przydzielonych mu na czas lotu pomieszczeń.
Kilka minut później siedział już za swoim biurkiem i wpatrywał się w twarz kapitana Tavrossa, stojącego na baczność i wpatrującego się w jakiś nieokreslony bliżej punkt nad głową Thorne'a.
- Spocznijcie, kapitanie. Nie przyleciałem tutaj specjalnie po to, by was karać za porażkę w ochronie S'jeta. Przestudiowałem raport i wraz z moim sztabem doszliśmy do wniosku, że niewiele dało się zrobić by go ocalić.
Powód dla którego pana wezwałem jest inny. Wiemy o ataku Separatystów na Ithor, jednak nie jesteśmy w stanie wysłać tam większych sił z powodu zaangażowania naszych sił na innych frontach. Dodatkowo większość oficerów flagowych znajduje się obecnie w miejscach, z których nie sposób ich ściągnąć.
Te braki kadrowe oraz pańskie zalety, takie jak znajomość terenu na którym przyjdzie działać Eskadrze Wydzielonej sprawiły, że zdecydowaliśmy się pana mianować na oficera dowodzącego misją na Ithor.
Otrzymuje pan awans polowy na komandora ze starszeństwem liczonym od dnia dzisiejszego. Wszelkie papiery zostaną załatwione w kilka dni, gdy tylko upora się z nimi mój sztab, który pozostał na Kuat.
Gratulacje komandorze Tavross. Pańskim zadaniem będzie powrót na Ithor i zniszczenie okrętu bądź też eskadry inwazyjnej jaka znajduje się na orbicie planety. Pańska eskadra wydzielona składać się będzie zze stosownego kontyngentu myśliwskiego oraz okrętów typu Acclamator: "Inexorable", "Chains of Justice" i "Eye of Eternity” oraz okrętu na którym się właśnie znajdujemy - "Phantasmal Tempest". Chętnie bym go zabrał tam gdzie lecę, ale zbytnio by spowalniał eskadrę. Natomiast Ithor jest blisko, więc jego hipernapęd nie powinien sprawiać panu trudności.
A, właśnie...-Admirał uśmiechnął się po raz pierwszy, od momentu wejścia Tavrossa do biura- Ta łajba to własność barona Vissana, więc niech pan będzie dla niej delikatny. Wolelibyśmy oddać ją w takim samym stanie w jakim była.
Ma pan jakieś pytania bądź uwagi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raven IX Thorne dnia Wto 22:27, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry » |
|
 |
|
|
 |
Marcus Tavross
Komandor Republiki
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anaxes / Piotrków Trybunalski
|
| Wysłany: Śro 20:22, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Podróż promem na Dreadnoughta nie należała do najlepszych w życiu Tavrossa. Przez cały czas dręczył go smutek i poczucie winy po śmierci tych wszystkich marynarzy którzy zgineli na "Freedom Fighterze". Problemem pozostawało również spotkanie z admirałem Thornem, Marcus nie miał zielonego pojęcia co mogło go tam spotkać. Reprymenda, degradacja, może nawet wyrzucenie z wojska, admirał Thorne od niedawna jest głównodowodzącym WFR i nie ma jeszcze wyrobionej opinii wewnątrz wojska. Dlatego kapitan mógł sie spodziewać dosłownie wszystkiego.
I właśnie jakież to było zdziwienie gdy admirał wyraził swoje zdanie o postawie Marcusa pod Agamarem. Jeszcze większe było zdziwienie gdy awansował go na komandora powierzył mu dowództwo nad wydzieloną eskadrą, której zadaniem było zniszczenie konfederackiej aktywności na orbicie.
Już teraz komandor Tavross do końca wysłuchał słów admirała Thorne po czym powiedział
-Tak panie admirale, czy wiadomo coś o konfederackich siłach nad Ithorem? Słyszałem tez co nieco o baronie Vissanie, dlatego byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie informacje dotyczące modyfikacji jakich dokonał on na tym okręcie. Chciałbym też zapytać czy mógłbym zabrać na misje marudera "Ithor III" którym dowodziłem podczas poprzedniej akcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Raven IX Thorne
Admirał WFR
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ansion
|
| Wysłany: Śro 22:23, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Admirał westchnął ciężko, po czym odpowiedział:
- Niestety, wszystko co wiemy o siłach Konfederacji to te same informacje któe posiada również pan. Jeden okręt nieznanego typu. Analitycy jednakże wskazują, że separatysci nie posłali by pojedynczej jdnostki na taką misję, w siłach obrony Ithor znajdował się Dreadnought więc aby uporać sobie z takim zagrożeniem musieli wystawić większą eskadrę. Biorąc jednak ich aktywność na innych frontach nie spodziewamy się by to była duża grupa bojowa. Nie można ich jednak niedoceniać.
Jeżeli chodzi "Ithor III" to jak rozumiem jest to okręt z sił obronnych planety, więc powinien tam jak najszybciej wrócić. Razem z pana flotą.
Zaś jeżeli chodzi o modyfikacje "Phantasmal Tempest" to dokumentacja techniczna znajduje się s sytemie. Może się pan z nią zapoznać w każdej chwili.
Skoro to już wszystko, to pozostaje mi życzyć opanu powodzenia, komandorze. Prosze się czuć w tym biurze jak u siebie. Ja opuszczam pokład.
Thorne wstał i uścisnął rękę po czym skierował się do hangaru promów. Na korytarzu dołączyło do niego dwóch żołnierzy w ramach eskorty, którzy wcześniej stali przed drzwiami gabinetu.
Tavross rozejrzał się po pomieszzeniu, po czym usiadł przed konsolą bazy danych. na początku zamierzał się dowiedzieć jak dokładnie został zmodyfikowany okręt na którym się znajdował. Z informacji które znalazł wynikało, że:
- okręt miał znacznie zmniejszoną załogę (4 tys w porównaniu do standardowych 16 tys) dzięki użyciu sporej liczby elektroniki, droidów i obwodów podporządkowania
- miał powększone dwukrotnie hangary
- usunięto 2 turbolasery, 3 działa jonowe oraz zredukowano obronę punktową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Marcus Tavross
Komandor Republiki
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anaxes / Piotrków Trybunalski
|
| Wysłany: Czw 18:05, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Baron jednak zna się na rzeczy-powiedział Tavross przeglądając dane które udało mu się zebrać na temat "Phantasmal Tempest". Rzeczywiście zredukowanie załogi Dreadnoughta z 16 do 4 tysięcy było nie lada osiągnięciem, powiększenie hangarów też przyda się przy nie jednej bitwie.
Na biurku obok konsoli, leżał przenośny komunikator Marcus podniósł komunikator, nacisnął przycisk i zaczął mówić
-Do kapitana "Phantasmal Tempest", tu komandor Tavross. Proszę zwołać holonaradę dowódców okrętów którzy są pod moją komendą. Proszę im przekazać że za 5 minut będę czekał w sali konferencyjnej.-Po czym odłożył komunikator i wyszukał w konsoli dokładny plan okrętu.
Hmm, pokład B sekcja 14. Zajmie mi to trochę dłużej niż 5 minut-powiedział po czym wstał i wyszedł z gabinetu kierując sie do sali konferencyjnej.
[OFF] W związku z tym że są ferie, mi się nudzi, post jakiś ubogi i kolejka nie moja pozwolę sobie na edita[/OFF]
Komandor szedł korytarzem gdzieniegdzie przyozdobionym godłem Rahabu. Po kilku minutach i paru odwiedzonych turbowindach Marcus stanął przed drzwiami do sali konferencyjnej. Po chwili drzwi staneły otworem i przed Marcusem ukazały się 4 holoprojekcje dowódców okrętów biorących udział w operacji. 3 kapitanów i jeden dobrze znany komandorowi porucznik Ego z Ithora III. Marcus wyszedł na środek sali i zaczął
-Witam wszystkich tu obecnych dowódców. Nie lubie długich przemów więc może przejde od razu do rzeczy. Jak zapewne panowie wiecie separatyści przypuścili atak na planetę Ithor, naszym zadaniem będzie przyjście z pomocą siłom tam stacjonującym. Ostatnie informacje które uzyskaliśmy właśnie od Ithora III wskazuja na to że na orbicie Ithora znajduje sie jeden, nieznany dotąd okręt bojowy konfederatów z około dwudziestowa turbolaserami umieszczonymi po obu burtach. Faktem jest że przez 4 minuty po wyjściu tego statku z nadprzestrzeni do systemu nie wszedł żaden inny statek konfederacji, lecz prawie niemożliwością jest by nie dostał on jakiejś ochrony. Mój plan jest prosty, nie możemy po prostu tak wskoczyć bez uprzedniego przygotowania dlatego proponuje by Acclamatory wyskoczyły przed układem poza zasięgiem systemów wykrywania wrogich statków. Maruder i Tempest zaś wyskoczą w bezpiecznej odległości od planety, zbadają sytuację i zaczną nadawać kodowany obraz pola bitwy. Obraz będzie składał się z kodu binarnego w którym 1 będzie oznaczała obiekt w przestrzeni a 0 pustą przestrzeń, obraz będzie w wysokiej rozdzielczości, dokładnie 2048 na 1536 pixeli, więc separatystom jeżeli nawet uda sie złamać kod ukaże się nic nie znaczący rządek 1 i 0 natomiast my po zmodyfikowaniu sprzętu będziemy w stanie zidentyfikować typy statków po ich wyglądzie na obrazie. Te dane pozwolą wam na wyskoczenie, w jak najkrótszym czasie z nadprzestrzeni pod takim wektorem by móc w pełni wykorzystać wyrzutnie torped waszych Acclamatorów. Są jakieś pytania bądź uwagi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcus Tavross dnia Sob 16:33, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
|
