Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał Grievous
Generał Separatystów
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kantyny
|
Wysłany: Pią 21:26, 16 Lis 2007 Temat postu: Jedi to dupek |
|
|
Rozwiń myśł posługując się przykładami z uniwersum SW..
Zacznijmy od najbardziej oczywistego przykładu dupkowatości. Anakin Skywalker w samym rozkwicie swej kariery, wielki wojownik i obrońca uciśnionych stylizowany na hamerykaskiego kałboja z czerwonym karczychem i mieczem w garści. Jakże wytworny błyskotliwy humor młodzieńca oraz nienaganne maniery dopełniają całości obrazu. Jednak w sumie trudno go winić o dupkowatość Chłopak wychował sie na odludziu i robi co może żeby trzymać poziom.
<papug> Yep it`s flame
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
 |
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 21:52, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sam zacząłeś....
- Najbardziej dupkowaty z dupkowatych był rzecz jasna Grievous...
Zaraz krzykniecie, że ten blaszak po przejściach nie był Jedi. I w sumie racja. Był pseudojedi. Podróbką. Marną kopią dupka. Kto jest większym dupkiem? Jedi, czy pozer, udający, że się zna na świetlnym mieczu? Latało coś takiego z czterema łapami; w galaretowatym mózgu, jednej z niewielu organicznych części owego osobnika iskrzyła się tylko jedna myśl..." jeść". " Jeść Jedi".
Dwa słowa, które był w stanie wydobyć pomiędzy kolejnymi kaszlnięciami " Dooku" i " Atak". Narzędzie podobne do Maula, czy Asajj. Dupkowata puszka.
- Yoda też był dupkiem. Ubzdurał sobie, że przegrał z Sidiousem i z bliżej nieznanych przyczyn wyjechał na wakacje. Nie potrafił nawet poprawnie się wysławiać.
- Windu- Gracz NBA, niedoceniony, tak bardzo chciał wykazać się indywidualizmem, że aż sobie znalazł fioletowy kryształ. Facet w wieku średnim, lubiący bawić się w pseudokibica i nawalać z dyni. Konserwatysta ceniący sobie złotą wolność Jedi i liberum Veto. Dupek.
- Obi- Wan- Zbyt wcześnie rzucony w wir dorosłego życia chłopiec. Naiwny, ufny, a przez to bardzo sentymentalny. Prawie się popłakał, gdy pociachał Aniego. Dupek.
- Secura- Niezła Dupka...
na razie tyle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Generał Grievous
Generał Separatystów
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kantyny
|
Wysłany: Pią 22:21, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ośmielę się niezgodzić
Asajj to była niezła dupka tylko nieco agresywna...
Dupkowatość Yody i jedi polegała na tym ze oni nawet nie probowali walczyć. Widać to zwłaszcza wśród tych którzy przeżyli,
Ale the Mega Dupkiem był sam Anakin/wader nigdy nie zrozumiem czego ten gosćiu chciał i co robił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Tol Skorr
Ciemny Jedi
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 22:30, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Taki był pomysł Lucasa na tą postać (z czym chyba żaden prawdziwy fan się nie pogodzi). Nie mniej sama postać Vadera to cudo. Połączenie nazisty z japońskim samurajem, noi ta zbroja i hełm. ) Do tego głos aż ciarki przechodzą i świetne teksty: 'Dont fail me again, Admiral'. W nowej trylogii definitywnie brakuje takiej postaci.
Co do Grievousa. Jak dla mnie pomyłka nowej trylogii. Postać stworzona tylko po to by się więcej figurek i klocków lego sprzedało. IMHO za szybko zrezygnowano z Dooku lub Maula. Szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 0:17, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pomysł Lucasa na Anakina... hmmm...
W Starej Trylogii Vader był bohaterem tragicznym z prawdziwego zdarzenia. Taki czarny rycerz, co to na końcu się nawraca.
A jeśli chodzi o dupkowatość Anakina... no fakt. Był ciotą.
Skrzywdzony przez los chłopczyk, brak ojcowskiej ręki, stany poddepresyjne, aż dziw, że nie zaczął pić... Szkoda, że zrobili z niego kretyna bez wyobraźni, osobę łatwo poddającą się manipulacji, zdziecinniałą i w ogóle taką... sami wiecie jaką.
Anakin miał talent w mocy i chyba tylko w niej. Zamiast prawdziwego wojownika, rycerza Jedi i wojennego bohatera dostaliśmy bananowego chłopca rodem z jakiegoś amerykańskiego bractwa studentów.
A co do Grievousa.... samą postać nawet lubiłem. Fakt, został stworzony by przyciagnąć raczej tych młodych odbiorców ( zgodnie z założeniami całej nowej trylogii), ale w komiksach został nawet ciekawie przedstawiony.
Wracając do głównego, zgrywowego wątku: Jedi to dupki. Trudno się nie zgodzić. Ale lubię na nich patrzeć jak na typowych radykałów. Fanatycy, którzy osiągnęli zdecydowanie zbyt wiele uprawnień, sami się pogubili w swych zasadach, a tradycja tylko sprzyja ich chorej krucjacie. Jakimś cudem bez przerwy osiągają sukces w swych działaniach, są porąbani i niekonsekwentni.
Zakon krzyżowców o wzniosłych ideach i zupełnym braku pojęcia o świecie.
Dupek...? Niby tak. Facet ze staromodną bronią, którą w dodatku potrafi się nie zgorzej posługiwać, stojący ponad prawem, tłumaczący każde swoje zachowanie celami dla większości niezrozumiałymi i ratujący kotki z drzew. Do tego torturujący swoją naturę, niemalże asceta wyrzekający się szeroko rozumianej wolności, tłumiący emocje, poświęcony swym przekonaniom.
Dupek. Ale z klasą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Vissan
Baron // Komandor WFR
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)
|
Wysłany: Sob 0:23, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Vader - postać tragiczna z grubo ciosanej sztancy.
Czytam sobie właśnie średnio ambitne książki rozwijające motywy świetnego fabularnie Warcrafta III Frozen Throne. I tam jest taki bohater - Illidan. O wiele bardziej barwna postać.
SW to SW i ma swoje ikony, ale Vader jako taki nie jest zbyt wyrafinowany.
Grievous ma przynajmniej radosną koreańsko-chinolską stylistykę, przy której Ralph McQuarrie powinien przewracać się w grobie gdyby już nie żył.
Zgryw - co do Ventress - takie agresywne są najlepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Tol Skorr
Ciemny Jedi
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 0:34, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Vissan napisał: |
Vader - postać tragiczna z grubo ciosanej sztancy.
Czytam sobie właśnie średnio ambitne książki rozwijające motywy świetnego fabularnie Warcrafta III Frozen Throne. I tam jest taki bohater - Illidan. O wiele bardziej barwna postać.
|
Gra ja i fabuła W3 jest chyba wszystkim znana. Podejrzewam, że chodzi Ci o postać księcia - paladyna, który za cenę nadmiernej ambicji (początkowo z dobrych pobudek) stał się złem wcielonym? Tego mi właśnie brakowało w nowej trylogii. Lucas musiał się naprawdę zestarzeć, że wpadł na genialny pomysł 'załamania psychicznego' skywalkera.
Co do samych Jedi. Po obejrzeniu 1 raz starej trylogii miałem o nich zupełnie inne mniemanie... Miałem wrażenie, że to bractwo cichych staruszków pomagającym mieszkancom galaktyki, zabierających głos tylko w trudnych czasach. Coś ala Saruman i Gandalf z Władcy Pierścieni. A tu niestety brutalna prawda okazała się taka, że to upolityczniona sekta piorąca mózgi małym dzieciom, etc. Palpatine ma rację, niczym się nie różnią od Sithów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tol Skorr dnia Sob 0:40, 17 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 0:35, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie w Vaderze tez specjalnie owy tragizm nie zafascynował sam w sobie. Bardziej chodziło formę, niż treść. Facet stereotypowo zły zły, skurwiel po prostu, ale niezbyt wyrafinowany. Szablonowy. Widzisz jak majestatycznie kroczy i słyszysz ten marsz... marsz, który zapamiętasz do końca życia.
A teraz czarne charaktery są rozpatrywane z punktu widzenia pieprzonych behawiorystów. Owszem, są bardziej rozbudowane, ale Vader to klasyk. Konwencja, której łamanie tak bardzo wszystkim sie podoba w dzisiejszych czasach, a której większość już nie pamięta.
edit: Nie, Visowi chodzi o elfa, który miał zbyt wielkie ambicje i przeżył nieszczęśliwą miłość... ona wolała jego brata... smutne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Tol Skorr
Ciemny Jedi
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 0:44, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Anakin Skywalker napisał: |
edit: Nie, Visowi chodzi o elfa, który miał zbyt wielkie ambicje i przeżył nieszczęśliwą miłość... ona wolała jego brata... smutne. |
Owszem. I jakie życiowe..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 0:52, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Och, wybacz. tylu tych zepsutych Paladynów tam było, że myślałem, iż chodzi Ci o blondyna, Tol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Vissan
Baron // Komandor WFR
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)
|
Wysłany: Sob 1:36, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, Anakin, właśnie o tego mi chodziło. Dupeczka wybrała brata, więc Illidan nie mogąc zaspokoić chcicy zdradził. W końcu go uwięzlili i uwolnili tylko po to, żeby po tym jak spuścił konkretny wpieprz demonom znowu sie na niego obrazić. A jak już chciał mieć spokój to sie okazało że jest ćpunem magii i potężny demon każe mu zapierniczać dla siebie, co samo w sobie miało mieć całkiem dobry dla świata efekt. Chłopak chciał dobrze, wyszło jak zawsze.
Co do Arthasa z WIII - nie przemawia do mnie, kolejny sztampowy charakter.
Skorr - owszem, Palpie miał rację. Ciekawe jaka w tym zakonie musiała pederastia panować. Nie dość że prali dzieciom mózgi to pewnie je jeszcze wykorzystywali, bo panienek swojej rasy i wieku nie mogli legalnie ciupciać.
Niezaspokojony popęd prowadził potem do różnych dziwactw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Tol Skorr
Ciemny Jedi
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 10:48, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Vissan napisał: |
Skorr - owszem, Palpie miał rację. Ciekawe jaka w tym zakonie musiała pederastia panować. Nie dość że prali dzieciom mózgi to pewnie je jeszcze wykorzystywali, bo panienek swojej rasy i wieku nie mogli legalnie ciupciać.
Niezaspokojony popęd prowadził potem do różnych dziwactw. |
hm.. Yoda w starej trylogii dziwnie 'ze zboczeniał'. A tak poważnie, to w takim razie jak inaczej nazwiesz wtłaczanie doktryny dzieciom od 4-roku życia? I te słynne 'jest za stary' wobec 9-latka. Phi... Wolałbym aby do zakonu trafiali dorośli ludzie z własnej woli (Luck) niż puste głąbki recytujące regułki Jedi a po kryjomu i tak robiące co się im dusza zapragnie (Anakin).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 11:08, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Luke został zmanipulowany przez szalonego pustelnika, to nie była jego wola:P
Co do szkolenia od najmłodszych lat, czy jak to ładnie ujęliście " prania mózgu"...
Paranoja odnośnie ciemnej strony ich do tego zmuszała. Poza tym- Jedi nikogo nie więzili w Świątyni. Jeśli rodzice dzieciaka by się nie zgodzili, to go raczej nie zabierali. No, sieroty miały pewnie nieco mniej do powiedzenia.
Problem polegał na tym, że wcześniejsze rozpoczęcie szkolenia szybciej rozwijało warsztat Mocy ( i jednocześnie odbijało się na psychice delikwenta).
Ale w gruncie rzeczy nic nie stało na przeszkodzie, by z Zakonu odejść.
Problemy z niewyszkolonymi Jedi dobrze widać na przykładzie trójki Solo. Jeden tak bardzo przypominał dziadka, że aż musieli go zabić (autorzy XD), drugi przeszedł na ciemną stronę i ześwirował totalnie, a trzecia miotała się od początku do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Generał Grievous
Generał Separatystów
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kantyny
|
Wysłany: Sob 12:03, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm moim zdaniem Griev nie jest dupkiem on w zasadzie w ogóle nie jest.
Ta postać została stworzona na zasadzie
"Hej GL potrzebujemy jakiegoś złego, zabójcy jedi"
" NO to zróbcie super droida czy coś"
I tak narodził sie Grievous z porypaną nie trzymającą się kupy historią z dziwnymi umiejętnościami i beznadziejnym poczuciem humoru. Ta postać jest chyba najmniej pasującą do całego tego uniwersum co nie zmienia faktu ze gra się nią świetnie
Pranie mózgów w zakonie było niezbędne, jak nie wypierzesz dzieciakowi mózgu to będzie miał wolną wolę a tego przecie trze unikać jak to wujek joda uczył...
Dlatego zakon produkował seryjnie kaleki emocjonalne bezwolne i marzące tylko o tym żeby zdechnąć za ideę. Banda dupków. W dodatku dupków którzy nie do końca pogodzili się z tym że świat wokół nich się zmienia, że nie zawsze można osiągnąć cel tymi samymi metodami co 2000 lat wcześniej. Jedyne co im wychodziło naprawdę dobrze to bohaterskie umieranie w obliczu przeważających sił wroga. I pewnie dlatego taka popularność jedi w naszym kraju. Wszak mamy głębokie tradycje umierania bohatersko za przegraną sprawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 12:39, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja tam Jedi lubię za sam fakt, że są. Co nie zmienia faktu, że gdyby przyszedł do mnie taki zielony karzeł i zapytał, czy nie chcę być jego uczniem, to najpierw sprawdziłbym, czy gdzieś w pobliżu nie ma zakapturzonego, nieco bardziej pragmatycznego Sitha... Nie gram Jedi, bo ich kocham, tylko dlatego, bo to ciekawe. A w naszym kraju, przynajmniej w moim otoczeniu, mimo wszystko większość fanów SW chętniej żyłoby w imperium. Bo kto chce być Jedi....?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Vissan
Baron // Komandor WFR
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)
|
Wysłany: Sob 12:53, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Można było odejść? Wolne żarty. W wieku dwudziestu kilku lat znudziło ci się? Pomyślmy, nie ukończyłeś studiów, szkoły średniej, podstawowej, kurde, nawet nie byłeś w przedszkolu. Cud, że w ogóle nauczyli cie w zakonie czytać. Po szkoleniu nie jesteś przystosowany do funkcjonowania w społeczeństwie, prowadzenia interesów, pracy zarobkowej.
Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Durge
Najemnik
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:00, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja dodam od siebie pewne stwierdzenie, że nikt nie lubi Jedi bo oni zawsze sprowadzają kłopoty. Czyż to nie dziwne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 13:38, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zakon to nie tylko machanie mieczem i moc. Tam uczyli życia. W wersji mocno okrojonej, parodii wręcz, ale zawsze.
Vis, to tak jak w naszym świecie. możesz rzucić szkołę i do czegoś dojść. Cholernie trudna sprawa, ale zawsze.
Inna sprawa, że w takim " Uczniu Jedi" jest wzmianka, iż dzieciaki, które nie dostały mistrza były przymusowo zsyłane do roboty na przykład na roli XD.
Ale co Ci przeszkadzało odejść z Zakonu po zdobyciu pewnego doświadczenia? Wykształcenie jako takie otrzymywałeś, byłeś rozwinięty fizycznie, mogłeś nawet kopać rowy:D
Po wspomnianym praniu mózgu co prawda mało który już na to wpadł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Tol Skorr
Ciemny Jedi
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:20, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Apropo samouków:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Vissan
Baron // Komandor WFR
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Rahab, miejsce o 100% stężeniu niekanoniczności (teraz już tylko 50%)
|
Wysłany: Sob 14:58, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, no dobra, możemy się założyć że rzucisz szkołę już dziś i za dwadzieścia lat zobaczymy co osiągnąłeś.
Seriously, szkoda że tak mało jest książek pokazujących Star Wars w odcieniach szarości a nie tylko czerń-biel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|