FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Nadzwyczajne posiedzenie
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Rada Jedi » Nadzwyczajne posiedzenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Woland
Game Master



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Turek Stadt

 Post Wysłany: Pon 15:06, 08 Sty 2007    Temat postu: Nadzwyczajne posiedzenie

Biorą udział (w wersji holo)
-Kit Fisto
-Mace Windu
-Obi Wan Kenobi (gra jeszcze?)
-Yoda (na zywo-prośba do żbika o pokierowanie spotkaniem)

Yoda z bólem spojrzał po raz drugi na nagranie. Zamazana sylwetka humanoida błyszczała lodowatym błekitem holoprojektora.
Cytat:
- Moje imię nie jest istotne, istotne jest to co mój pracodawca ma do zaoferowania zakonowi. Przypadkiem znaleźliśmy coś co chyba należy do was.
W tym momencie pojawia się przekaz dokładne dane genetyczne Skywalkera.
- Mój pracodawca jest człowiekiem interesu i z przyjemnością wymieni zgubę na interesujące go informacje. Towar przedstawia dla nas wartość tylko w tedy kiedy jest wart tego co chcemy za niego otrzymać. Jeżeli stanie się dla nas bezwartościowy pozbędziemy się go jak każdy inny bezwartościowy towar. Czekam na odpowiedz, oby nadeszła szybko.

Zielony Mistrz przejechał ręką po łysiejącej głowie.
-Straszliwa to, a radosna zarazem wiadomość. Żywym Anakin jest, ale w rękach nie wiemy czyich. Decyzję podjąć musimy, czy na wiadomość odpowiedzieć i jak to uczynić. Czy jakieś pomysły macie hmmm? Czegóż może ten osobnik żądać za Jedi życie i czy aby pułapka to nie jest hmmm?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Woland
Game Master



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Turek Stadt

 Post Wysłany: Wto 15:57, 09 Sty 2007    Temat postu:

Informacja od zamaskowanego porywacza.
-Aha i jeszcze jedno Jedi, macie mało czasu na podjęcie decyzji. Zegar bije, a jak wybije swój czas Skywalker zginie.

Porywacz ustawił nieprzekraczalną barierę czasową na 20 stycznia do 12 w południe.

Niech porywacz się wypcha. do 20 to mało kto będzie w stanie napisać więcej niz 2 posty, a jeśli ma z tego wyniknąć jakaś fajna dyskusja to można poczekać, zwłaszcza że okres gorący. Natomiast jesli zainteresowanie tematem będzie zerowe to termin bedzie obowiązywał. Do tego nie będzie tak fajnie że ukatrupią Skywalkera tylko Yoda zgodzi się na wszystko i blablabla


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kit Fisto
Mistrz Jedi



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Glee Anselm

 Post Wysłany: Śro 19:42, 10 Sty 2007    Temat postu:

Przekaz z Duro ukazał się w sali obrad, nie tylko Mistrz Fisto występował w postaci projekcji. Cała sprawa była niepokojąca i jedyne czego można było być pewnym, że jest to prowokacja Separatystów.
- Dziwna to rzecz, bowiem Padawan Skywalker przez Hrabiego Dooku został uprowadzony w czasie nieszczęśnej misji na Mon Calamari, wątpie by z paszczy potwora cało wyszedł. Dlatego podejrzewam, że to z prowokacją Separatystów mamy do czynienia - macki Neutolianina zadrżały lekko - Zapewne chcą wyciągnąć od nas jakieś dane, być może sprawdzić sprawność naszego wywiadu, albo też uzyskać w inny sposób przewagę - zrobił krótką pauze - Nie wiemy też czy rozmówca mówi prawde, DNA da się pozyskać nawet z... wszystkiego - chciał powiedziec kawału mięsa, ale jako wybitny dyplomata uznał że było by to nie fair w stosunku do Mistrza obiego - Jeśli chcemy miec pewność, ze Padawan jest cały musimy zażądać przekazu, żywego Anakina, najlepiej z kawałkiem Holowiadomości - zamyślił się przez chwilę - Może też powinniśmy spróbować wyśledzić miejsce nadania wiadomości, albo sprawdzić jakiej rasy jest nasz rozmówca i odbić Anakina - choć Kit nie był największym wojownikiem Zakonu, to jednak odbijanie porwanych, wydawało mu się bardziej zgodne z Regułą Zakonu niż błaganie porywaczy by nie robili krzywdy rycerzowi Jedi.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Syne Fyre
Rycerz Jedi



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Calibop

 Post Wysłany: Czw 10:56, 11 Sty 2007    Temat postu:

Jako drugi aktywował się przekaz z głównych zakładów stoczniowych Republiki. Hologram młodego generała nie zaczął jednak przemawiać. Dyscyplina była jedną z wielu prawd, które sobie przyswoił. Wiedział, że kolej na jego opinię jeszcze nie nadeszła.

W ogóle zdziwił się kiedy poproszono go o zdanie, ale nie mógł przecież odmówić mistrzom z Rady Jedi. Nie mógł także sam przemawiać przed nimi. Jako dowódca, który dopiero co wrócił z frontu wiedział, że hierarchia przemawiania tak samo jak wydawania rozkazów jest podstawowym czynnikiem. W wielu aspektach to ona decydowała o wyniku rozmów czy starcia.

Za mistrzami przemawiało wieloletnie doświadczenie w podobnych sprawach. Syne cierpliwie czekał na swoją kolej by móc wyrazić jedynie opinię.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kev Sei'cra
Rycerz Jedi



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bothawui

 Post Wysłany: Czw 16:12, 11 Sty 2007    Temat postu:

Kev - w tej chwili zamknięty w kabinie myśliwca, wiele lat świetlnych od Coruscant - stwierdził, że nikomu nie zaszkodzi jeśli wypowie na głos kilka rzeczy które były chyba oczywiste. W komnacie rady słychać było tylko jego głos gdyż delty nie były wyposażone w holokamery. Oczywiście, mógłby skorzystać z pomocy astromecha ale to wiązałoby się ze staniem na skrzydle myśliwca podczas lotu w próżni.
-Mistrzu Fisto, przekaz, o którym mówisz Separatyści mogą bez problemu spreparować. Jedynym sposobem na upewnienie się co do prawdziwości słów naszego rozmówcy jest wyśledzenie go, jego pracodawcy o którym wspomniał albo odkrycie miejsca w którym rzekomo przetrzymują Skywalkera... Ale czy mamy jakikolwiek ślad? W jaki sposób nagranie dotarło do Świątyni?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mistrz Yoda
Mistrz Jedi



Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: ????

 Post Wysłany: Czw 17:50, 11 Sty 2007    Temat postu:

Yoda słuchał wypowiedzi poszczególnych zebranych, nie tylko Mistrzów, bo wiem wielu starszych Jedi realizowało misje w ukryciu, tak jak Mistrz Thome, jak Jedi Vos i inni. Oni to nie powinni zostać wykryci, a i młodsi rycerze mogli wiele wnieść do dyskusji. Zwłaszcza, że nadchodził czas by i im poprzydzielać Padawanów, ale nie to zajmowało Wielkiego Mistrza Zakonu tylko obecny t emat, tu i teraz:
- Wiadomość została do nas przesłana z Corelli, jednak wiemy, że to nie pierwsza jej stacja, trwają poszukiwania poprzednich jednak to zapewne potrwa. Drugim śladem jest sama wiadomość. Trzecim śladem są nasze domysły co się stało. Tylko tym dysponujemy - wypowiedź Yody nie wróżyła dobrze, przez Corellie przechodziło tysiace wiadomosci w każdej sekundzie, znalezienie w tym morzu informacji tej właściwej, oraz przekonanie lokalnych władz, ze powinny im pomóc już samo w sobie nie było łatwe. A potem czekały kolejne światy. Sprytny nadawca mógł przesłać wiadomość przez tysiące planet nim trafi ona do adresata.
Z wiadomości niewiele mozna było uzyskać na pierwszy rzut oka, obraz był zapewne cyfrowo generowany w jakiegoś bezkształtnego humanoida, mógł to być Twilek, Weequa, a nawet Barabel, mógł to być oczywiście człowiek, a nawet model wygenerowany przez komputer. Podobnie głos nie dawał żadnej pomocy, bowiem mógł być dziełem syntezatora jak i przerobionym głosem samego Palpatinea. Jak dotąd nikt nie dokonywał głębszej analizy przesłanego pliku.
Za to domysłów było bez liku, kilka miesięcy wcześniej Anakin Skywalker wleciał do hangaru okrętu Separatystów w pobliżu planety Arkania, na pokładzie był Dooku, co dalej się wydarzyło to tylko Anakin wiedział.
- Wyśledzenie pomocne by było, jednak jak to uczynić? Czasu wiele nie mamy, bo gdy przeciwnik nasze działąnia wykryje może Padawana na kotlety przerobić - Gnom zastrzygł uszami - Racje Mistrz Fisto mówi, że pewności, iż Anakin pośród żywych jest jeszcze nie mamy. Takoż Kev Sei'cra dobrze gada, że jeśli porywacza w jego leżu wyśledzimy znacznie prostsze wszystko się stanie. Wiedzieć jak to zrobić musimy, oraz że efekt ryzyka wart jest? - ostatnie słowa były wyraźnie skierowane do zebranych. Bowiem Jedi musieli wiedzieć, że igrając z szantażystami ryzykowali życie Anakina.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Syne Fyre
Rycerz Jedi



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Calibop

 Post Wysłany: Czw 21:31, 11 Sty 2007    Temat postu:

Arogancja rycerza z Bothawui nie dziwiła Syne'a. Bothanie zawsze uważali się za lepszych niż innych. Szczególnie jeśli chodziło o sprawy związane z polityką tudzież dyskusją, mieli to najwidoczniej tak mocno wpisane w geny, że nawet szkolenie Jedi nie mogło przezwyciężyć niedobrych nawyków.

Dlatego dużo bardziej dziwił go brak głosu Obi-Wana. Mistrz powinien przecież dbać o swego ucznia i starać się pomóc jak tylko to było możliwe. Zaraz po tej myśli skarcił samego siebie. Kenobi był mistrzem, zasiadał w radzie Jedi. Doskonale wiedział co robił, a co stało się z uczniem Calibopa nie było tajemnicą:

- Zgadzam się z mistrzem Fisto. Przeglądałem raporty z uprowadzenia Skywalkera
- wymawiając to nazwisko nie czuł niczego specjalnego. Według niektórych był on "wybrańcem", ale podobnie jak Oppo Fyre nie wierzył w tę przepowiednię. Łatwość z jaką wpadł w pułapkę zdawała się potwierdzać tę teorię. Anakin był jednak członkiem zakonu i dlatego pomoc powinna być mu udzielona.

- To musi być prowokacja Separatystów. Ich bazy są doskonale zabezpieczone, mało kto zdołałby odbić stamtąd zakładnika. Po prostu nie chce mi się wierzyć, że mógł tego dokonać zwykły pirat czy najemnik. Jeśli Anakin był razem z Dooku to jego uwolnienie wydaje się jeszcze mniej prawdopodobne.

- Powinniśmy zdobyć więcej informacji. Jeśli mogę zasugerować sprawdźmy czego ta istota oczekuje od nas. Może dzięki następnemu kontaktowi łatwiej ją wyśledzimy. Żądania również mogą naprowadzić nas na właściwy trop. I odpowiedzi tej zagadki.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kev Sei'cra
Rycerz Jedi



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bothawui

 Post Wysłany: Pią 13:14, 12 Sty 2007    Temat postu:

-To może być podstęp Separatystów - powiedział Kev, skubiąc w zamyśleniu brodę. Oczywiście zebrani w świątyni nie mogli o tym wiedzieć. - Nie można jednak wykluczyć, że któryś z separatystycznych dowódców prowadzi na boku własną grę. Tak czy inaczej zgadzam się z Syne Fyrem. Nawiążmy kontakt z istotami więżącymi Skywalkera, sprawdmy, czego chcą. Im więcej będziemy wiedzieć tym lepiej - na razie nie wiemy prawie nic.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kit Fisto
Mistrz Jedi



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Glee Anselm

 Post Wysłany: Pią 15:57, 12 Sty 2007    Temat postu:

- Zgadzam się, im więcej się dowiemy tym lepiej dla nas. Ktoś z nas musi nawiązać kontakt z porywaczem, proponuje też by wiadomość oddać do przeglądu technikom wywiadu. Być może znajdą coś interesującego między bajtami.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mistrz Yoda
Mistrz Jedi



Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: ????

 Post Wysłany: Sob 13:59, 13 Sty 2007    Temat postu:

Mistrz Yoda zamuczał po swojemu i podsumował zebranie:
- Z porywaczem pertraktować będziemy, by więcej informacji z niego wydobyć. Ktoś z nas musi wiadomość sporządzić by było co wysłać, szantażyści oczekują odpowiedzi w ciągu 48 godzin na skrzynce kontaktowej na księżycu Nar Shaada. Liczę, że z czasem ktoś na siłach się poczuje by przekaz sporządzić. Sama wiadomość oddana zaś zostanie technikom wywiadu. - Yoda jednak nie kończył na tym stwierdzeniu posiedzenia
- Jest jeszcze jedna rzecz, która przedyskutować trzeba, samej wojny dotycząca. Misja nad Fonderem końca dobiegła, również akcja nad Sullust dobiega końca, raport już wkrótce się pojawi, jednak już teraz wiemy, że ledwo 3 z 8 okrętów będa gotowe, a i one nie są wolne od uzkodzeń. W tej sytuacji drugie uderzenie nad Fondorem bardziej niebezpieczne się staje. Ale być może jest to ryzyko na które musimy sie zgodzić.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Obi-Wan Kenobi
Mistrz Jedi



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 18:34, 14 Sty 2007    Temat postu:

W końcu i głos Obi-Wan'a rozległ się po sali.

-Mistrzu Yoda, co do mojego padawana, miałem pewną wizje- Tu Obi-Wan przerwał na chwile... -Widziałem, widziałem śmierć Anakina, zginął od pchnięcia w plecy, od zamaskowanej osoby, dzierżącej miecz świetlny. Nie wiem na ile ta wizja była prawdziwa, lecz ona i uczucie, które wciąż we mnie pozostało, pozwalają stwierdzić, że Anakin, niestety, nie żyje, a Separatyści próbują nas oszukać... Mimo wszystko, należałoby sprawdzić prawdziwość słów Separatystów. -

Tu Obi-Wan zamilkł, czekał na zdanie Yody na ten temat, oraz pozostałych Jedi.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mistrz Yoda
Mistrz Jedi



Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: ????

 Post Wysłany: Nie 18:45, 14 Sty 2007    Temat postu:

-Wizje mogą przedstawiać to co się wydarzyło, ale i to co może się zdarzyć, a czasami to czego jedynie się obawiamy. Nie należy tylko nimi się kierować, ale i nie należy ich lekceważyć. Bowiem zawsze może tkwić w nich ziarno prawdy.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Nie 22:59, 14 Sty 2007    Temat postu:

W końcu pojawił się i hologram Mistrza Windu - czyż nie za późno ?!
Zaczekał aż wezmą głos wszyscy i samw yraził swoją opinie :

-W tej sprawie jesteśmy jednogłośni, trzeba się zapoznać z tym kto to zrobił, ale ustalili nam limit czasowy którego ze względu na ryzyko nie możemy przekroczyć. Wątpie z resztą żeby osoba mająca Sywalkera chciała z nami rozmawiać. Trzeba działać szybko !

Mace sprawiał wrażenia jakby sobie o czymś przypomniał ...

- Mamy już jedną misje "wymienną" mieliśmy wymienić łotrzynie za mistrza Halcyona. Najwyższy czas chyba ją dopełnić.

[off] Wydaje mi się że Halcyona jeszcze nie uwolniliśmy Razz[/off]

IMHO wymieniliście, tylko że nie było komu tego odegrać więc wymiana przebiegła szybko i sprawnie. Tutaj wymiana też może przeiec sprawnie, jak tylko ktoś stwierdzi że może napisać do nich odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kit Fisto
Mistrz Jedi



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Glee Anselm

 Post Wysłany: Wto 18:53, 16 Sty 2007    Temat postu:

Kit Fisto był nieco zaskoczony zmianą tematu, myślał że takie sprawy odbywają sie w szerszym gronie, jednak skoro został wezwany do zabrania głosu nie zamierzał sie uchylać od obowiązku:
- Rzeczywiście straty nad Sullust wydaja się być poważne, obawiam się też, że po naszym próbnym ataku Separatyści mogą znacznie wzmocnić fondoryjski garnizon, gdyż będą podejrzewać, że miał on na celu wyłącznie rozeznanie. Dlatego bym chwilowo zaniechał Fondoru i wybrał inny, równie strategiczny cel. A gdy wojska KNS wzmocnią drugi garnizon, ponownie uderzył na Fondor - mistrz Jedi szybko przedstawił swoją koncepcje, jednak z zaciekawieniem czekał na inne głosy, bowiem wierzył, że bardziej doświadczeni w walce Jedi mogą mieć ciekawsze koncepcje.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Syne Fyre
Rycerz Jedi



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Calibop

 Post Wysłany: Śro 1:00, 17 Sty 2007    Temat postu:

-Okręty liniowe to nie wszystko co trzeba brać pod uwagę przygotowując atak na Fondor. W moim raporcie przedstawiłem ogólną sytuację w systemie. By nie popadać w procedury przypomnę, że w tym systemie Konfederacja zgromadziła największe zgrupowanie myśliwców z jakimi spotkaliśmy się do tej pory. Wspierając atak siłami z Malastare bylibyśmy w stanie nawiązać równorzędną walkę, może nawet udałoby się nam zdobyć planetę. Jednak jeśli przeczucia mistrza Fisto sprawdzą nie, utrzymamy jej. Fondor leży zbyt głęboko w przestrzeni kontrolowanej przez odziały hrabiego Dooku. Moim zdaniem powinniśmy skupić się na sabotowaniu planet tego typu, a myśleć o wyzwoleniach w zupełnie innych miejscach winniśmy. Takich decyzji nie możemy jednak sami podejmować i musimy poczekać na powrót głównodowodzącego.

Syne czuł zdziwione spojrzenia niektórych osób, ale doskonale zdawał sobie sprawę, że kwestie taktyczne nie powinny być zależne tylko od Jedi. Jego przyjaciele z zakonu byli wspaniałymi wojownikami i negocjatorami, ale tylko garstka przechodziła szkolenie pozwalające planować operacje wojskowe. Sam Calibop nie miał zbyt wielkiego doświadczenia i raczej opierał się na naukach swego mistrza.

- Oto moja propozycja wiadomości do tego człowieka. Jeśli zmusimy go do dłużej odpowiedzi, łatwiej będzie wyśledzić skąd nadawał.

Cytat:
Adresat nieznany
Szlachetny panie, zakon jest Ci niezmiernie wdzięczny za uratowanie z ręki śmierci jego drogiego dziecka. Z największą przyjemnością odwdzięczymy się naszymi skromnymi zasobami. By jednak zadość uczynić trud wykonany przez Pana musimy poznać więcej szczegółów.
Ciekawi nas niezmiernie jak i gdzie zdołał pan sam wyrwać Konfederacji młodego i niedoświadczonego Padawana. Anakin tak samo jak i inni uczniowie jest bliski naszym sercom i zrobimy co możemy by Pana zadowolić. Musimy też oczywiście wiedzieć jakiego typu informacji pan żąda za swoją pomoc Republice. Rozumiemy, że w pańskim fachu nasza wdzięczność może okazać się towarem deficytowym. Proszę jednak pamiętać o możliwościach wynikających z bycia przyjacielem Republiki.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kit Fisto
Mistrz Jedi



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Glee Anselm

 Post Wysłany: Czw 0:57, 18 Sty 2007    Temat postu:

Fisto przejrzał zapis wiadomości dla tajemniczego korespondenta, z przekazu biła pokora popadająca w uniżoność, jednak taka forma dawała szanse na uśpienie czujności. Trzeba być więc lisem, by wiedzieć, co sidła i lwem, by strach budzić wśród wilków. jak mawiali dawni mistrzowie.
- Wiadomość jest... odpowiednia. Powinna sprowokować do kolejnego kontaktu. Czy technicy znaleźli coś?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Czw 20:14, 18 Sty 2007    Temat postu:

- W związku z Fondorem przychylam się do pomysłu Syne'a. Fondor powinien być narazie objęty działaniami sabotażu. Możnaby objąć tymi działaniami cały teren separatystycznych planet w około Fondoru. Później dopiero zaatakowac osłabione planety.

Windu mówił "tnąc" wszystkich obecnych swoim wzrokiem. Nie miał w tym jakiegoś wyższego celu. Chciał poprostu utrzymać kontakt ze wszystkimi.

- Co do wiadomości, ma wszystko co mieć powinna, ale wątpie żebyśmy otrzymali odpowiedź. Jakby chciał coś wiecej powiedzieć, już by to zrobił...

Uciął zostawiając swoją wypowiedź na tym etapie. Szczerze wątpił w to że otrzymają odpowiedź, ale cóż - wszystko w rękach Mocy.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Żbik
Wredny kocur



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Twojego najgorszego koszmaru

 Post Wysłany: Pią 0:18, 19 Sty 2007    Temat postu:

Równie szybko jak Jedi odpowiedź dał porywacz i po raz kolejny ukazał się przekaz od tajemniczego nieznajomego. Podobnie jak ostatnim razem przekaz był zniekształcony a głos przerobiony.

Cytat:

Dziękuje za szybką odpowiedź, czas mego pracodawcy jest bardzo cenny i każda zwłoka może prowadzić do niemiłych konsekwencji. Zostałem poinstruowany by udzielić państwu stosownych odpowiedzi. Obiekt nabyliśmy poprzez transakcje wymienną z grupą ludzi zajmującą się, jak by to ująć, mało legalnym pozyskiwaniem towarów. Nie mamy pewności jak weszli w jego posiadanie i ze względu na dobro interesów nie drążyliśmy tematu.
Mój pracodawca nie wymaga cennych kruszców ani kredytów republikańskich za ten towar. Jest osobą majętną i nie cierpi na brak funduszy, uważany jest jednak za filantropa i konesera rzadkich artefaktów. Przechodząc do meritum sprawy, z dobrze poinformowanych źródeł mój pracodawca pozyskał wiedze że krótko po bitwie o Naboo Republika pozyskała pewien interesujący statek. Niestety podobno zaginął on w następnych latach albo został rozmontowany bo słuch o nim zaginał. Nie sam statek jest jednak tym co interesuje mego pracodawcę, na pokładzie tej jednostki znajdowało się urządzenie którego istotnymi komponentami były kryształy Stygium. Mój pracodawca pozyskał też informacje że statek został dogłębnie zbadany a każda z jego części opisana i wprowadzona do banków danych.
Kończąc, wymienimy waszą zgubę na urządzenie lub jego dokładne plany, podkreślam słowo dokładne i dodaje poprawne. Mój pracodawca oferuje uczciwą transakcje i byłby wysoce zawiedziony gdyby zakon próbował oszukać go na tej wymianie. Osobiście mogę dodać że robienie sobie tak wpływowej osoby za wroga może zakończyć się poważnymi reperkusjami nie tylko dla zakonu ale i całej Republiki. Oczekujemy na odpowiedź w terminie nie dłuższym niż 24 godziny czasu uniwersalnego na tym samym adresie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Syne Fyre
Rycerz Jedi



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Calibop

 Post Wysłany: Pią 1:50, 19 Sty 2007    Temat postu:

-Hmm.. nigdy nie słyszałem o tym urządzeniu. Skoro nie jest to jawna wiadomość zastanawiam się w jaki sposób nasz rozmówca mógł wejść w jej posiadanie. Jego wpływy naprawdę muszą być znaczne większe niż początkowo zakładaliśmy. Jeśli ten przedmiot może być użyty jako broń nie powinniśmy zgadzać się na te warunki tylko spróbować go wyśledzić i odbić padawana. Jeśli nie istnieje niebezpieczeństwo zasugerowałbym umieszczenie jakiegoś systemu nadawczego w całej zawiłej strukturze. System oczywiście pozostałby zdezaktywowany tak długo jak będzie przetrzymywał naszego brata. Jeśli już go uwolni i zacznie analizę uruchomi nadajnik. Dzięki temu zdołamy go wyśledzić i odebrać to urządzenie.

Calibop przerwał na chwilę by dać każdemu czas na przemyślenie jego słów:

- Mistrzu Obi-Wan, czy ty i Anakin nie byliście wtedy na Naboo? Dziesięć lat wszak minęło od blokady tej planety i wszystkich następstw z tym związanych. Może Twoja relacja rzuci więcej światła na obecną sytuację. Mistrz Oppo tylko mi wspominał o tym, nie mówiąc wszystkich szczegółów. Mówił, że pradawny kult Sith był w to wszytko zamieszany. Może ten przedmiot to jakaś stara technologia... albo gorzej, nasz rozmówca może być sprzymierzony i chce ją odzyskać by użyć przeciwko Republice.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Żbik
Wredny kocur



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Twojego najgorszego koszmaru

 Post Wysłany: Pią 18:50, 19 Sty 2007    Temat postu:

Mistrz Yoda pokiwał łbem i odpowiedział:
- Racje rycerzu Fyre masz, wiadomość to niezwykle tajna. Gdy statek Sithów przejeliśmy, wielki mrok w nim był. Ciemna Strona od właściciela pochodząca skaziła całą maszynę. Zniszczyć więc statek musieliśmy, a ślad po nim zatrzeć. Tylko jednostka centralna i same plany trafiły do zasobów biblioteki Jedi i tkwić tam będa jako przestroga dla przyszłych pokoleń. - zamilkł na chwilę - Jednak niewielu o tym wiedziało, nawet wśród Jedi. Jednak podejrzenia pewne możemy mieć. Przez jakiś czas grupa oficerów związana z Admirałem Dodonną bardzo poszukiwała tego statku i technologii, jednak z odmową się spotkali, być moze w tych kręgach raport sugerujący ukrycie jednostki mógł powstać. Równiez Kanclerz przejawiał zainteresowanie statkiem, jednak miało ono przejściowy charakter. Ostatnim a może i pierwszym z podejrzanych jest członek zakonu - tu twarz gnoma posmutniała - Padawan Hanharr doniósł, że na Neimoidi z Sora Bulq sie spotkał, jednak nasz dawny przyjaciel stał sie sprzymierzeńcem Dooku. Być może z jakiś powodów odzyskać statek Sithów pragnie. Zagadka pojawienia się Padawana w jego rękach, również ma swoje wyjaśnienie. Bowiem Hrabia, zajęciami z Konfederacją mógł być zajety, zatem młodego Skywalkera w ręce Sorry wydał. A mogło być i inaczej, bowiem nie znamy powiązań między upałymi Jedi. - przemowę Wielkiego Mistrza przerwał komunikat o gotowym raporcie specjalistów od wywiadu, którzy zajeli się wiadomościami:


Jak dotąd przebadano dwie wiadomości oraz jeden załącznik, naukowcy wzieli pod uwagę zarówno samą zawartość jak i trasę jego dotarcia. Jak dotąd udalo się ustalić:
1. Wiadomości zostały wysłane za pośrednictwem anonimowych skrzynek, jednak nie udało nam się ustalić całej trasy, a jedynie część:
a) Pierwsza wiadomosć: Coruscant - Corelia - Lannik-...
b) Druga wiadomosć: Coruscant - Carida - Nar Shaddaa...
W obydwu przypadkach tendencja kieruje w stronę Przestrzeni Huttyjskiej.
2. W wiadomosci użyto dość zaawansowanego kodu szyfrującego oraz umieszczono pułapke na wypadek próby przeglądania pliku. Pułapka została unieszkodliwiona. Metody wskazują na dość dobrze wyposażonego i wykształconego technika.
3. Nie udało się odtworzyć postaci pierwotnej osoby z przekazu. Jednak podejrzewamy, że wobydwu przypadkach mamy do czynienia z tą samą istotą. Jednak z każda wiadomością jesteśmy w stanie coraz lepiej oszacować jej wygląd i głos.
Nie udało się ustalić nic więcej. Jednak kolejne szczegóły zwiększą szanse na wykrycie czegokolwiek


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Rada Jedi » Nadzwyczajne posiedzenie
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group