FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Pierwsza partia
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Konfederacji » Pierwsza partia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hrabia Dooku
Sith



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Serenno

 Post Wysłany: Nie 17:22, 22 Kwi 2007    Temat postu: Pierwsza partia

GRACZE: Iklleiw Polz`Owip
GM: Wisznu


Kiedy Yag'Dhul dołączyła do Konfederacji Niepodległych Systemów, Separatyści wzbogacili się o wielkie stocznie zdolne produkować jedne z najpotężniejszych jednostek w Galaktyce. Zyskali jednakże coś jeszcze, coś o wiele ważniejszego - samych konstruktorów tychże okrętów. Givini słynęli z niebywałych zdolności matematycznych, a więc także i znajomości taktyki i strategii. Swe odejście z Republiki motywowali właśnie odpowiednimi obliczeniami i wzorami. Ich udział w wojnie po stronie Konfederacji przejawiał się więc głównie we wsparciu technologicznym - znajdywaniu lepszych rozwiązań przy budowie statków lub modernizowaniu już istniejących. Ze względu na skostniałą doktrynę wojenno-obronną, Givini nie mogli brać aktywnego udziału w wojnie toczącej się w Galaktyce. Byli jednak tacy, którzy sprzeciwili się decyzjom Najwyższej Rady Kalkulującej, składającej się z najwybitniejszych matematyków Dominium. Jednym z buntowników był Iklleiw Polz`Owip, syn głównego konstruktora okrętów Yag'Dhul, eks-admirał floty Givińskiej. Za zlekceważenie praw doktryny, został skazany na wygnanie. Jego umiejętności bojowe dostrzeżono gdy był jeszcze najemnikiem opłacanym przez Intergalaktyczny Klan Bankowy. Kiedy rozpoczęły się Wojny Klonów, San Hill, prezes IKB, osobiście zarekomendował Polz'Owip'a Hrabiemu Dooku, jako potencjalnego dowódcy floty.

Parę miesięcy później Iklleiw, już w stopniu komandora, nadzorował operacje stoczniowe na Fondorze, nie tak dawno zajętym przez Konfederację. Doskonale zdawał sobie jednak sprawę, że stać go na o wiele więcej, a obecność na przemysłowej planecie traktował jako swoisty test cierpliwości. Wiedział, że któregoś dnia wyślą go na pierwszą poważną misję, która zapoczątkuje jego wielką wspinaczkę po szczeblach hierarchii separatystycznej floty. I taki dzień nadszedł.

Polz'Owip wyglądał właśnie przez iluminator swego gabinetu, znajdującego się na szczycie wieży administracyjnej Fondor City. Wpatrując się w wielkie stocznie, wspominał ojczyznę i dawne czasy. Z zamyślenia wyrwał go jednak brutalnie sygnał nadchodzącego połączenia. Chwilę później, przed nieco zaskoczonym Givinem pojawiła się holograficzna sylwetka samego Hrabiego Dooku.

- Witam Komandorze. Przyszedł czas abyś opuścił Fondor, jako, że mam dla ciebie ważniejsze zadanie. - Zwrócił się do Iklleiwa przywódca Konfederacji. W międzyczasie, na jednym z ekranów zaczęły wyświetlać się różnorakie dane o prawdopodobnym celu misji.

- Zajmiesz Bassadro, bogatą w surowce planetę nieopodal Fondoru. Obrona, czy to planetarna czy kosmiczna, praktycznie nie istnieje. Zważywszy na fakt, że ludność jest nam przychylna, rząd powinien ugiąć się po przegraniu bitwy w przestrzeni. - Kontynuował Dooku. Tymczasem na ogromnym wyświetlaczu pojawiło się zestawienie sił.

Grupa uderzeniowa Komandora Iklleiwa Polz`Owip'a:

- Fregata klasy Wavecrest "Infinity"
- Fregata klasy Munificent
- Niszczyciel klasy Sabaoth
- Lucrehulk z 60 tysiącami droidów bojowych na pokładzie (10 tys. SBD i 50 tys. BD plus sprzęt)
- Krążownik Slayer w odwodzie
- Jedna eskadra Sabaothów i trzy eskadry Vulture'ów

Spodziewane siły obronne planety:

- Jedna korweta klasy Marauder
- Kilka eskadr myśliwskich, składających się głównie z Z-95 Mk II
- Prawdopodobnie Acclamator

- Nie zawiedź mnie Komandorze. - Zakończył Hrabia, będący niemalże pewny sukcesu Givina. Połączenie umiejętności taktycznych i przewagi liczebnej powinno wszak sprawić, że Bassadro zostanie zdobyte błyskawicznie.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Wto 21:22, 01 Maj 2007    Temat postu:

Hologram zniknął, Hrabia oznajmił swa wolę trzeba ja było wykonać.
Iklleiw odwrócił się powoli z powrotem spoglądając w stronę iluminatora z lekkim wyrazem żalu w twarzoczaszce, a może to był zwykły wyraz jego twarzy? Komandor musiał podjąć decyzję dotyczącą przygotowania ataku oraz ewentualnych negocjacji. W bitwie wszystko było proste, proste jak w matematyce. Wspomnienie dawnych czasów przemknęło przez umysł młodego oficera, Błyskotliwa kariera i wielki upadek, upadek spowodowany przez złamanie skostniałych reguł. W matematycznym świecie Givinów zasady były czymś świętym. Jednak Iklleiw wiedział, że jeżeli rasa ma przetrwać musi skończyć z izolacjonizmem. Wierzył ze jego działania będą dla rodaków korzyścią, i to on będzie tym który wróci w chwale.

Polz`Owip skończył czytać raport z Bassardo oraz przydział swych sił były duże nawet nieco za duże, ale z pewnością wystarczające do wykonania powierzonej misji. Ścisły umysł Givina szybko przygotował plan ataku.

Do systemu wejdzie najpierw fregata Munificent "Sargaris"
w towarzystwie "Infinity" oba okręty nadadzą komunikat do obrońców planety wzywający ich do kapitulacji. Jeżeli to nie poskutkuje otworzą ogień.
3 eskadry Vulture znajdują sie na pokładzie "Infinity"

Kolejną grupę wchodzącą na wyznaczonym przez poprzedników wektorze będzie stanowił LH "Silver Coin" w eskorcie Sabaotha "Devastator"


W odległości 10 minut od planety pozostanie okręt odwodowy Slayer "Shukur" Będzie on oczekiwał na sygnał wkroczenia do akcji który zostanie nadany na specjalnie zakodowanej częstotliwości.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na rzutniku pojawił się hologram przedstawiający przewidywane wektory wyjścia z nadprzestrzeni, prędkości i trajektorie. Wzrok Iklleiw`a przykuły przebiegające po bokach mapy ciągi cyfr jednak szybko skoncentrował sie na najistotniejszej sprawie. Jego eskadra uderzy i zniszczy wszelkie siły przeciwnika. Chyba ze ten podda się dobrowolnie. Na mapie znalazły sie również informacje dotyczące eskadry inwazyjnej oraz okrętu rezerwowego oznaczonych literami A i B.
Komandor zadbał o dostarczenie rozkazów na podległe mu jednostki. I już po kilku godzinach eskadra formowała szyk by dokonać kilku skoków prowadzących nad cel.

Kiedy w iluminatorach gwiazdy zmieniły się w białe smugi. Komandor po raz kolejny ruszał do boju.

Łopatologia

Infinity i Sargaris wiadomo gdzie
Strzałki wskazują na planowane wektory pojawienia się pozostałych jednostek
A= Sabaoth, LH
B= Slayer

- Fregata klasy Wavecrest "Infinity" (trzy eskadry Vulture'ów )
- Fregata klasy Munificent "Sargaris"
- Niszczyciel klasy Sabaoth "Devastator" (na pokładzie - Jedna eskadra Sabaothów)
- Lucrehulk z 60 tysiącami droidów bojowych na pokładzie (10 tys. SBD i 50 tys. BD plus sprzęt) "Silver Coin"
- Krążownik Slayer w odwodzie "Shukur"


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wisznu
Mroczne widmo



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 10:00, 03 Maj 2007    Temat postu:

Flota wojennych statków weszła w hiperprzestrzeń. Do umysłu nie tylko Polza ale i pozostałych Givenów wdarła się myśl że to właśnie oni po niedawnym odwrocie inicjatywy stron, mogą znów ją przenieść na stronę Separatystów. A tym samym umocnią pozycję Yag'Dhul w szeregach KNS. Bo to oni dowodzą tą flotą i cała chwała spadnie na nich.
Tym bardziej że zwycięstwo ma byc łatwe, większość sił republiki zapewne skoncentrowała się na Agamarze w walce z Admirałem Ponithem. Co było pewnie przyczyną dlaczego Hrabia teraz wysłał Polza na Bassadro, brak możliwości reakcji, szybkie zwycięstwo i do tego odcięcie Republiki od cennych surowców mogła by być bolesną nauczką dla jednych a pięknym zwycięstwem dla drugich.
Jednak Giveni nie pozwalają by taki dobre prognozy zdominowały ich umysł. Dla nich zawsze liczyła się zimna kalkulacja i wykorzystają ją do przewidzenia niemożliwego i najbardziej niespodziewanego, nie pozwolą by "pewne zwycięstwo" zaślepiła ich i w nagrodę podarowała porażkę.

Nagle podróż się zakończyła, "Infinity" i "Sargaris" wyszli z tunelu, wszystkie stanowiska ogłaszały pełną zdolność bojową.
- Sir - zaczął pierwszy oficer - nasze radary widzą korwetę klasy maruder i eskadrę CloakShip na patrolu, brak Acclamatora w polu widzenia jak i jakichkolwiek Z-95.
Komandor mógł też zauważyć inną rzecz, był na dość ciekawej pozycji. Akurat na jedynym szlaku transportowców wchodzących i wychodzących z planety i jeszcze dokładnie w miejscu gdzie dokonuje się standardowego wejścia/wyjścia z systemu.
- Sir nadaliśmy komunikaty nawołujące do poddania ale brak odpowiedzi, za to wykryliśmy że Maruder próbuje nawiązać łączność prawdopodobnie z ich centrum dowodzenia WFR. Na razie skutecznie blokujemy te próby naszymi przyrządami zakłucającymi. Sir, transportowce zaczynają rozrywać kolumne we wszystkich kierunkach zmierzają do wyjścia z systemu, jakie rozkazy ?








[link widoczny dla zalogowanych]

Konfederacja:
- 1 Fregata klasy Wavecrest "Infinity"
-- 3 eskadry droidów Vultureów
- 1 Fregata Klanu Bankowego (Munificient)"Sargaris"

Republika:
- Korweta klasy Maruder
- Eskadra CloakShip


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Pon 20:46, 07 Maj 2007    Temat postu:

Komandor Iklleiw oczekiwał podobnego obrotu sprawy. postanowił wykorzystać transmisję Maraudera do zasiania niepokoju w szeregach republiki.
- Zmieńmy nieco przechwycona wiadomość a potem pozwólmy Załodze Maraudera myśleć że spełniła swe zadanie. Łącznościowiec zakłuć transmisję w momencie podawania liczby okrętów i wstaw tam nasze dane
" Co najmniej cztery munifi...<skrr> ...kręty wsparcia <skrrr>... ła Flota.
Proszę zadbać żeby zakłócenia były w odpowiednich miejscach i upewnić się że nic co świadczy o naszej prawdziwej sile nie zostanie ujawnione.

Krótko po wysłaniu wiadomości odpalić aktywne systemy czujników. 90% Mocy, usmażymy im systemy albo operatorów.

Givin doskonale wiedział ze systemy jego okrętu są niezwykle wydajne i ich moc znacznie przekracza standardowe wyposażenie okrętów.
- nie zapomnijcie uprzedzić tych na Sargaris aby wyłączyli na chwilę czujniki.

Iklleiw odwrócił się od łącznościowca i powrócił do dowodzenia okrętem.
INfinity żwawo ruszył w kierunku Maraudera przygotowując swoje baterie Flak Canonów do otwarcia morderczego ognia, W kierunku eskadry Cloakshapeów.
Równocześnie z hangaru wynurzyły się dwie eskadry sępów kryjąc się za masywnym kadłubem Munificenta który ociężale ruszył do przodu. przygotowując się do walki.

Reszta floty oczekiwała na rozkaz do wkroczenia do akcji.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wisznu
Mroczne widmo



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 14:29, 15 Maj 2007    Temat postu:

Kilkuset metrowe kolosy ruszyły naprzód. Na okręcie "infinity" panował niezwykły ład wynikający głównie dzięki predyspozycji matematycznych Givenów. Stoicki spokój zdawał się ich nie opuszczać nawet w tak delikatnych operacjach jak zmienienie treści komunikatu marudera a od czego mogło by zależeć powodzenie tej misji.
- Komandorze, wydaję mi się że się udało. Transmisja zmieniona i przekazana dalej.

Po zmienieniu treści raportu Sił obronnych, "infinity" zgodnie z poleceniem Komandora Owipa zwiększyła moz swoich czujników znacznie przekraczając ogólnie przyjęte normy a także i możliwości przez statki gwiezdne. Wkrótce można było zaobserwować pierwsze efekty:
- Sir, odnotowałem kilkadziesiąt eksplozji frachtowców na skutek kolizji z innymi frachtowcami. Pozostałe wyłączyły silniki. Brak bezpośrednich danych czy taki efekt dosięgnął również nieprzyjaciela. Ale maruder po przekazaniu wiadomości zaczął się kierować się w stronę planety i w trakcie zwiększenia czujników... stanął.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie zaznaczyłem Vulturów b ciężko je umieścić w jednym heksie, ale mam na uwadze że są za munkiem.
Konfederacja:
- 1 Fregata klasy Wavecrest "Infinity"
-- 3 eskadry droidów Vultureów
- 1 Fregata Klanu Bankowego (Munificient)"Sargaris"

Republika:
- Korweta klasy Maruder
- Eskadra CloakShip


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Śro 21:37, 06 Cze 2007    Temat postu:

Iklleiw z zadowoleniem przyjął pomyślne raporty, nawet nieco zbyt pomyślne.

Sargaris zostań na swojej pozycji, sam się tym zajmę. Cała naprzód zakończmy to wreszcie. - Komandor wydawał się być pewien swego. Ale czy do końca?

W studnie grawitacyjną wleciał tylko szybki i zwrotny Infinity błyskawicznie zbliżając się do maraudera. Wyszkolona załoga z typową Dla Givinów Flegmą i rozwagą wykonywała rozkazy kapitana.

Myśliiiiwcee Clooooaaaak Shaaapeee naaamieeeerzooone Kaapitaaaniieeee.
Celowniczy jeszcze nie wszedł w tryb bitewny. Co Owip z przykrością zauważył.
- Prosze się przeliczyć bo nie będziemy mogli na Ciebie liczyć weź sie dodaj.
-ta jest Kapitanie!!! Namiary 342 i 343 chyba nie wykryły naszych Vulturów.
Tak lepiej żołnierzu.


Iklleiw doskonale wiedział ze wigoru starczy Givinom maksymalnie na godzinę walki. potem znowu wrócą do trybu oszczędnego zużycia energii chyba ze będą podjadać. Dlatego postawił wszystko na atak i zdecydował się skończyć bitwę możliwie szybko.


łopatologia

Mapki nie ma bo link nie działa Razz

Wszystkie posiłki czekają na sygnał
Muminek stanął "Sargaris"
Infinity leci za Mandatorem.
Jeżeli myśliwce wejdą w zasięg flaków strzelamy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wisznu
Mroczne widmo



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 16:13, 26 Lip 2007    Temat postu:

Fregata Givenów śmiało ruszyła do przodu niczym myśliwy na bezbronną zwierzynę. Wynik starcia przez wszystkich był łatwy do przewidzenia, sparaliżowany okręt w końcu nie mógł sprawić żadnego zagrożenia.
Jednak po okołu 7 min lotu zdarzyło się coś nieoczekiwanego, silniki marudera ponownie zapłonęły i skromna korweta ponownie obrała kurs w atmosferę planety ze swoją osłoną myśliwską.
Mimo bez emocjonalny tym razem Givem poczuł zadumę, nie wiadomo było czy kapitan okrętu był szaleńcem skoro bez czujników chciał wejść w atmosferę czy poprostu miał świetną załogę skoro tak szybko doprowadził go do porządku. W każdym razie Komandor natychmiast rozkazał podążyć za nim.
Z każdą mijającą chwilą dawało się poznać że "Infinity" zaczyna nieznacznie doganiać okręt Republiki i jedyną nadzieją dla obrońców demokracji było to że wystarczy im czasu by schronić się w płaszczu trudnej atmosfery Bassadro. Lecz i tu Republikanie nie mieli szczęścia nowoczesny okręt Separatystów prawie zrównał się z nimi na 6 min przed dotarciem do atmosfery. Komandor Ikliew wskazał cel ostrzału, potężne ciężkie Turbo zawyły i pierwsza salwa bezbłędnie trafiła w silniki narazie całkowicie będąc pochłoniętymi przez tarcze. Będąc w tak bliskiej odległości od marudera i mając tak nowoczesny system namierzania oraz atuty matematyczne Givenów nie mogło być mowy o pudle.
Eskadra CS ruszyła by odwrócić uwagę przeznaczenie od swojego macierzystego okrętu, niestety dla nich dowiedzieli się o flakach w chwili ataku. "Infinity" bezbłędnie eliminował mało zwrotne myśliwce prosto pędzące na niego, jednak śmiały atak pozwolił im na odpalenie kilkunastu rakiet wstrząsowych. Cztery z nich trafiło blisko siebie w okręt a potem następne, ostatnie dwie skorzystając z fluktuacji wywołanej przez poprzednie pociski przeszły przez osłonę a następnie przebiły się przez kadłub wywołując dwie eksplozje wewnątrz okrętu. Była to stara sztuczka rzadko wprowadzana w praktykę ze względu na wymagane duże umiejętności pilotów i często ich poświęcenia jak w tym wypadku gdzie ich skład skurczył się o połowę i zszokowani zaczęli się również wycofywać w stronę atmosfery.

-Sir
- zgłaszał główny technik - jedna z rakiet uszkodziła połączenie z silnikami ale to nic poważnego tak długo jak nie będziemy zbyt mocno nimi szarżowali.

Lecz wydawał się to ostatni problem Komandora, kolejne salwy ciężkich turbolaserów najpierw załatwiły osłony a potem spokojnie uderzały na czysto w silniki bezradnej korwety. Nie trzeba było długo czekać aż tył korwety zapłonie a sam statek da gwałtownego nura co po wejściu w atmosferę zmieniła się w spektakularną spiralę aż w końcu znikła nawet z czujników z takiego okrętu jak infinity. Wszystko przez gęste opary z wulkanów które sprawiały nie lada wezwanie na manewrowanie w takim środowisku jak bassadro. Komandor szybko zauważył że planeta jest bardziej wulkanicznego formatu niż jego własna.

************************

Mapka niepotrzebna, twój okręt jest bardzo blisko wejścia do atmosfery tylko i trudno ci będzie zawrócić z tego kursu, grawitacja jest spora i to użyje sporego potencjału twoich silników.

Konfederacja:
- 1 Fregata klasy Wavecrest "Infinity" - Wszystko ok z wyjątkiem silników na 90% oraz nieznacznie uszkodzony kadłub ale on jak wiesz niezostał ustalony.
-- 3 eskadry droidów Vultureów
- 1 Fregata Klanu Bankowego (Munificient)"Sargaris"

Republika:
- Korweta klasy Maruder - spadał i śladu brak
- Eskadra CloakShip - połowa eskadry wyrżnięta, reszta uciekła do atmosfery


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Wto 8:44, 14 Sie 2007    Temat postu:

„Infinity Zbliżała się do atmosfery planety, pościg za marauderem zakończył się sukcesem i obecnie największym zmartwieniem dowódcy okrętu było uniknięcie rozbicia się o planetę. Być może gdyby na mostku znajdowała się istota innej rasy niż Given podjęłaby bardziej drastyczne kroki. Jednak opanowany i zimny oficer w ułamku sekundy znalazł rozwiązanie. Matematyka to królowa nauk, a Giveni byli jej najwierniejszymi sługami. Iklleiw wydał rozkazy odchylenia kursu okrętu w stosunku do planety o 27.5 stopnia a następnie zwiększenia mocy silników do 60%. Manewr ten spowoduje odbicie się okrętu od górnych warstw atmosfery i wykorzystanie ich jako poduszki umożliwiającej powrót na orbitę stacjonarna.
Przed oczami Givina pokazało się odpowiednie równanie.



Cała moc na tarcze dziobowe i lewej burty, przygotować się na wstrząs.
-Rozkazy błyskawicznie obiegły okręt. Givini byli gotowi na ciężkie warunki i na gwałtowne przeciążenia a „Infinity” nie był zwykłą jednostka, był jednym z najlepszych latających projektów stoczni na Yag`dul.
– Procedury rozpoczęte okręt zbliża się do górnych warstw atmosfery moc silników 60%
- Kontynuować
- Tarcze 80% spadają w postępie 0.2% na sekundę przewidywany czas kontaktu z atmosferą 1 minuta 54 sekundy
- Zwiększyć moc silników do 70%. Utrzymać kąt natarcia
- Na pokładzie okrętu temperatura wzrosła o 8,2 stopnia, Systemy sprawne. Kontynuujemy manewr.
- Rozpocząć procedurę wyjścia, odbicie o 3.1 stopnia wektor wyjścia AR 231. Prędkość??
Prędkość 34 MGLT tak szybko jeszcze nie lecieliśmy, Stan okrętu stabilny, temperatura poszycia w normie, W uszkodzonych sekcjach kadłuba temperatura przekracza normy o 4,9 procenta i rośnie.
- Moc silników manewrowych 80% wykonać
Procedura wyjścia w toku zaczynamy się oddalać od planety, planowane wejście na orbitę stacjonarną za 3,2 minuty do pełnego wyhamowania okrętu 4,8 minut.


Dowódca ze spokojem kontrolował sytuację, wyglądało na to, że manewr zakończy się powodzeniem. Jednak w tym równaniu również była zmienna, której nie można było wyliczyć w zadowalający sposób.
Przypadek

Podczas wykonywania manewru odbicia się od planety Owip zdążył nadać do LH rozkaz wejścia w przestrzeń planetarną i przygotowania się do wysadzenia inwazji. Również fregata munificent miała zadanie. Z bezpiecznej odległości przy użyciu swych turbolaserów miała zniszczyć niewielką bazę wojskową połażoną nieopodal stolicy. Czyn ten miał przekonać nielicznych obrońców o konieczności zaniechania oporu. Przewaga KNS-u była przygniatająca. Im szybciej mieszkańcy Bassadro sobie to uświadomią tym lepiej dla nich.

Łopatologia.

Infinity odbija się od planety i ląduje gdzieś z boku albo i nie Wink
Saragis zajmuje pozycję do ostrzału Planetarnego.
LH wychodzi z nadprzestrzeni za Saragisem i zmierza w kierunku Planety przygotowując się do wysadzenia desantu.
2x sępy osłaniają dalej Muminka.
1x sępy osłaniają LH


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wisznu
Mroczne widmo



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 13:41, 20 Sie 2007    Temat postu:

Wavecast wykonywał stopniowo manewr nakazany przez Komandora. Kolejne etapy kończyły się pomyślnie. Już wydawało się że po "wyrzucie" jaki nastąpił przy ponad maksymalnych prędkościach z granicy atmosfery, statek wyjdzie tylko ze spadkiem osłon które i tak się zregenerują. Jednak gdy okręt pokonując grawitację coraz bardziej zwiększał odległość od planety niespodziewanie nastąpiła eksplozja wewnątrz okrętu która zapowiedziała zgaśnięcie silników. Gdy Komandor zastanawiał się co mogło się stać, otrzymał połączenie z maszynownią od tego samego Givena co raportował wcześniej uszkodzenia.

- <shrrr> Sir stało się to czego się obawiałem. Uszkodzone połączenia energii z silnikami niewytrzymały dawki mocy i eksplodowały, gasimy pożary <shrrr> mimo to raczej opanujemy sytuację. To dziwne sir bo wybuch powinien nastąpić już w trakcie manewru <shrrr> widocznie mamy trochę szczęścia. Musiało nastąpić wtedy kolejne uszkodzenie które nie było zbyt wielkie ale powiększało się aż do tego momentu <shrrr> nie widzę innego wytłumaczenia. Jeżeli opanujemy te pożary obejrzę wielkość zniszczeń.

Wszystko było już jasne, "Infinity" narazie nigdzie nie poleci. Komandor narazie nie musiał się martwić grawitacją, według jego obliczeń które wykonał z łatwością w pamięci wynikało że zajęło by jej +/- 6 godzin by ponownie wprowadzić okręt w atmosferę.

Tymczasem nadleciał LH. Okręt przekroczył pierwszy krąg grawitacyjny planety i zameldował pełną gotowość do zrzucenia desantu.

************************

Mostek "Sargarisa"

- Kapitanie, ciągle próbujemy skanować powierzchnie planety ale te opary wulkaniczne niepozwalają nam sie przebić !

- Hmmm - Zastanawiał się stary Muun - To była kiedyś planeta Konfederacji, znajdźcie w naszej bazie położenie miast i garnizonów, fortec czy co tam było. Narzućcie współrzędne i otworzyć ogień, poinformować Komandora o naszej sytuacji.
- moment później - sir, według naszych informacji nie mieliśmy tam żadnych fortec i innych budynków wojskowych a garnizony stacjonowały zawsze w stolicy - Agao. Będziemy strzelać na ślepo poza przypuszczeniem że mogą być w stolicy.
- Ehhh... powiadomić Komandora też o tym, poproście go o pozwolenie na bombardowanie stolicy.


*************************************

Mapka nadal myślę że niepotrzebna.

Konfederacja:
- 1 Fregata klasy Wavecrest "Infinity" - Fregata stanęła w wyniku nieznanej wielkości uszkodzeń w sekcji silników, nieznacznie uszkodzony kadłub
-- 3 eskadry droidów Vultureów (2 za muminkiem, 1 ochrania LH)
- 1 Fregata Klanu Bankowego (Munificient)"Sargaris"
- 1 LH "Slilver coin" - gotowy do zrzucenia desantu
- - 50 000 Droidów bojowych
- - 10 000 Super droidów

Republika:
- Korweta klasy Maruder - spadał i śladu brak
- Eskadra CloakShip - połowa eskadry wyrżnięta, reszta uciekła do atmosfery


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Wto 12:38, 21 Sie 2007    Temat postu:

Iklleiw z godnością powstał z podłogi i wysłuchał raportu podwładnego. Głowa nawet bardzo go nie bolała. Czego nie dało się powiedzieć o innych członkach. Na szczęście Givini byli twardzi w pełnym tego słowa znaczeniu. Zaraz zejdę do przedziału reaktora zobaczyć co się wydarzyło. Rozpocznijcie prace naprawcze.

Jednak zanim udał się na inspekcję zniszczeń otrzymał przekaz z Sargarisa
Prośba o autoryzację ostrzelania z orbity stolicy ??
Na równanie różniczkowe z trzema niewiadomymi. odbiło wam? Nie jesteśmy mordercami chcemy przyłączyć ta planetę a nie zeszklić. Przygotować droidy do desantu. w pobliżu stolicy, i Żadnych bombardowań orbitalnych. Nie możecie namierzyć celu wiec nie będziecie strzelać.

Jeszcze nigdy w historii rasy jeden Givin nie wypowiedział tylu słów w tak szybkim tempie. Owip musiał zagryźć batonikiem wysokoenergetycznym i przepić piwem. Wprowadziwszy się w nieco lepszy nastrój i odzyskawszy energię zszedł na dół do uszkodzonej sekcji.

Czterej Givini siedzieli na podłodze i jedli uzupełniając straty energetyczne wywołane przez eksplozję i dehermetyzację. Grupa naprawcza zaspawała właśnie dziurę w poszyciu, przez którą uciekały resztki atmosfery. przed pełną dehermetyzacją okręt uratowała jedynie dupa Givina która zatykała powstały otwór. Sam zespół napędowy wyglądał nieco żałośnie. Jednak widok dowódcy poprawił morale na tyle że udało się określić przybliżony czas naprawy uszkodzonego podzespołu na jeden dzień i cztery przerwy obiadowe. Jako ze wśród Givinów przerwy obiadowe często się przeciągały do kilkunastu godzin więc data odlotu była wysoce niepewna.

Tymczasem z pokładu legendarnego LH „Silver coin” wystartowały pierwsze transportowce desantowe do których przed samym wejściem w atmosferę dołączyła eskorta myśliwska z Vulturów. 10 000 BD i 1000 SBD miało za zadanie przygotować lądowisko dla reszty desantu i rozpocząć marsz na stolicę przeprowadzając rozpoznanie walką. Założeniem dowódców było zdobycie planety przy użyciu minimalnej siły. Liczono, że bezpośrednia demonstracja siły wystarczy dla rozbicia obrońców.
Standardowo strefa zrzutu znajdowała się niedaleko od stolicy i standardowo najpierw wylądował zwad i oddziały zabezpieczenia. Krążące w przestworzach Vultury wypatrywały Cloakshapów i leja po Marauderze. inwazja została rozpoczęta.

Łopatologia.

Infinity się naprawia
Seragis ma absolutny zakaz strzelania do planety
Silver Coin desantuje droidy pod osłoną Sępów.
Slayer czeka


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wisznu
Mroczne widmo



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 21:42, 23 Paź 2007    Temat postu:

Powierzchnia Bassadro

Statki desantowe pośpiesznie lecz w szyku wchodziły w atmosferę wulkanicznej planety. Eskadra Vulturów w miarę swoich możliwości eskortowały desant bezpiecznie.... jak się okazało do czasu.
Gęste opary wulkaniczne skutecznie zagłuszały sensory statków na tej wysokości, była to powszechna wiedza obrońców tej planety, szkoda że jej poprzedni obrońcy nie pamiętali o tym. Cloakshipy korzystając z zaskoczenia i osłony oparów przypuściły atak na desantowce Separatystów. Przy pierwszych destrukcjach desantowców nawiązała się nierówna walka między myśliwcami. Jak się okazało zakłócenia osłabiały też połączenia droidów-myśliwców ze statkiem matką przez co ich manewry ucierpiały na koordynacji i szybkości reagowania. Przewaga Republikanów stała się miażdżąca, w parę chwil stan Vulturów stopniał do 3 sztuk. Mimo rosnących strat wśród statków nie przerwano procesu desantu, transportowce kolejno lądowały wyładowywując swój ładunek zanim mogły być następnym celem. Już chwile później nadszedł pierwszy meldunek droida dowodzącego wojskiem.

- Komandorze, Agao jest w zasięgu <shrrr> ustawiamy przekaźniki by ustabilizować połączenię<shrrrr- dłuższa przerwa - szzzz> wykonane, nasze skanery wykrywają 2 uzbrojone kolumny kierujące się w stronę stolicy. Są w przybliżonej odległości od miasta co my, kierują się z dwóch przeciwległych stron miasta. Tył Agao jest zabezpieczony wulkanem... wygasły, lecz grunt jest wysoko niestabilny. Miasto otoczone murem do wulkanu. Zwiadowcy nie natknęli się na żaden opór ztąd aż do miasta(przód miasta).

Mostek "Infinity"

- Sir - Zaczepił Komandora główny Technik - uszkodzenia przekraczają nasze możliwości, sugeruje wezwanie holownika by kontynuować naprawę na Fondorze.



********************************************
W kosmosie bez zmian

Powierzchnia

Konfederacja:
- 3 vultury
- 8000 BD i 800 SBD

Republika:
- 1,5 CS
- Nieznana liczba wojsk


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Wto 22:14, 06 Lis 2007    Temat postu:

Iklleiw Spojrzał na trzymającego go za ramię technika, który pod spojrzeniem Komandora puścił jego ramię i odsunął się o krok.
- to nie będzie konieczne, naprawimy okręt na orbicie. Sami go zbudowaliście z pewnością potraficie go naprawić,
- Poklepał po ramieniu technika i ruszył w kierunku mostka aby wydać dalsze rozkazy siłom inwazyjnym, Niespecjalnie lubił tą cześć dowodzenia ale nie było innego wyjścia.

Krocząc doskonale znanymi korytarzami okrętu Owip rozmyślał, zdawał sobie doskonale sprawę ze jeżeli naprawa potrwa dłużej niż 20 godzin konieczna będzie ewakuacja okrętu znad planety, Trzeba jednak wezwać ten holownik, upokarzające.

Givin wszedł na mostek w zdecydowanie złym nastroju, informacja o masakrze Vulturów nie poprawiła nastroju, To miała być bułka z kremem z Gumijeżyn oraz nadzieniem z tukańskich stekobaków z lekką nutką wanilii a wyszedł Krwawy stek z nerfa... trudno.

Rozkazy zostały wydane.


Siły inwazyjne mają rozesłać szybkie patrole na STAP-ach oraz przygotować kolumnę sturmową oslanianą przez lekkie jednostki, należy jak najszybciej dotrzeć do miasta, Podczas gdy droidy gnały w kierunku Agao "Seragis" przygotował się do przeprowadzenia ostrzału okolic stolicy. W kierunku nachodzących kolumn marszowych przeciwnika ruszyły dwa C- 9979 wyładowane droidami i sprzętem, miały wylądować możliwie blisko stolicy najlepiej na tyłach kolumn przeciwnika.
Osłonę C- 9979 zapewnić miały 2 pozostałe eskadry droidów Vulture. W dodatku Given liczył na efekt zaskoczenia, nikt normalny nie ląduje w centrum bitwy.

Łopatologia.

- 1000 droidów siły osłonowe
- 6000 droidów kolumna zmechanizowana gnająca w kierunku stolicy osłaniana przez STAApy i jednostki pancerne. (kolejny 1000)
800 SBD w kolumnie na transportowcach. Cała kolumna z silnym uzbrojeniem przeciwlotniczym.

dwa C-9979 lecą w kierunku planety maja wyjść w oddali od miast ai skierować się możliwie blisko jego murów. Osłonę stanowią wszystkie pozostałe Vultury. Jeżeli okaże sie że Cloakshapey nie zaatakują wcześniej każda z eskadr osłania jeden transportowiec, po wyładunku należy niezwłocznie atakować...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wisznu
Mroczne widmo



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 14:00, 13 Lis 2007    Temat postu:

Droidy szybko zaczęły się poruszać tworząc wraz z pojazdami wszelkiej maści formacje narzuconą przez Komandora separatystów Iklleiw Polz`Owip'a. Grupa śmiało kroczyła w kierunku Agao, równy marsz droidów i złowieszczy dzwięk ruszających machin zwiastował przykry los jaki miał spotkać garnizon planety.
Tymczasem CS zestrzeliły już ostatnie Vultury które stały na ich drodze. Maszyny Coreliańskie zaczęły nurkować ścigając desant. Strumienie laserowych boltów przeszywały armie Konfederacji wzdłuż i szerz pozostawiając po sobie umiarkowane zniszczenia. Nie trzeba było długo czekać by ląd odpowiedział ogniem, o tyle bardziej morderczym że bardziej licznym i gęstym. Mało zwrotne CS szybko padały przy takim ogniu działek p.lot. Dowódca republikańskich myśliwców zorientowawszy się że szybko przygotowano się na ich nadejście nadał rozkaz do odwrotu, prowadząc ostatnie 6 maszyn w kierunku stolicy.

Munificient sam nie dałby rady skutecznie prowadzić ostrzał orbitalny. Na szczęście miał pomoc w postaci I grupy uderzeniowej która podawała namiary "Sargarisowi". Potężne wiązki z super dział przeszyły atmosferę planety i uderzały - pierwszy nieopodal murów naprzeciw I grupy jednak z taką siłą że utworzyła się średniej wielkości wyrwa w murach miasta, następne dwa z wielkim hukiem stworzyły mini kratery w okolicach Agao, podobnie robiąc wyrwę w murze.
2 kolejne desanty bez problemu wylądowały za zgrupowaniami Republiki. Niedługo potem zaczynał się ich pościg.

- Komandrze Ikliew, mamu kontakt z wrogiem - meldował dowódca II grupy - zidentyfikowaliśmy wroga, to nie są klony. Umundurowanie świadczy o oddziałach sił sądowniczych republiki.

Pościg mógłby się okazać skuteczny, gdyby nie czas rozładunku wojska z Desantowców. Tak to Republikanie mieli przewagę w czasie i pewnie bez przeszkód udało by im się dostać do miasta gdyby nie potężna wiązki laserowe z "Sargarisa" które ostrzelały 3 strony miasta. Fala uderzenia na dwóch z nich zmiotła dużą część żołnierzy republiki i tym samym złamała ich szyk. Odtąd bezwładnie zaczeli uciekać w przerażeniu do miasta, niewielu oglądało się za swoimi towarzyszami. Bramy miasta otworzyły się na ratunek swoim obrońcom. Jednak chaos który wszedł w "wycofywania się" powodował że tłum uciekających ściaśnił się w bramie i zaczął się wzajemnie tratować.
Eskadry Vulturów wypełniając swe pierwsze zadanie, wyleciały na spotkanie CS całkowicie je otaczając i zestrzeiwując wszystkie cele.

************************************************

Przestszeń -bez zmian

"Infinity" próbóje się naprawiać

Powierzchnia:

Konfederacja:
- 2 eskadry vulturów
- 7920 BD i 800 SBD - I grupa
- 20000 BD i 4500 SBD - II grupa
- 20000 BD i 4500 SBD - III grupa

Każda z grup jest już prawie w momencie w którym może szturmować miasto.


Republika:
- Nieznana liczba wojsk


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Iklleiw Polz`Owip
Komandor Separatystów



Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


 Post Wysłany: Wto 19:39, 13 Lis 2007    Temat postu:

Bitwa na powierzchni rozpoczęła się na dobre. Efekt ostrzału z orbity przerósł najśmielsze oczekiwania. Komandor wiedział doskonale że musi wykorzystać panikę spowodowaną ostrzałem inaczej czeka go długotrwałe oblężenie miasta i walka o planetę. Przeciwnikiem nie byli doskonale wyszkolone klony więc szansa na szybkie zwycięstwo była duża.
- natychmiast zaatakować szybkimi oddziałami szturmowymi na STAAPach i pojazdach. Nie możemy pozwolić przeciwnikowi na zaczerpnięcie oddechu.
Haagi mają ostrzelać wyłomy w murach i bramy. Położyć ogień zaporowy. -
Komandor potarł ze zdenerwowania swą gładką czaszkę.
- Piechota ma zaatakować jak tylko dotrze na miejsce. Uderzamy z trzech stron na wszystkie wyłomy równocześnie.

Given zdawał sie być w bitewnym transie, jeszcze niedawno szanse na zwycięstwo wynosiły 56,6% obecnie wzrosły do 78.3% Analityczny umysł obcego z wielką łatwością przyswajał liczby jednak zmienność lądowego pola walki pozostawała zagadką dla wielkiego matematyka. W przestrzeni wszystko wydawało się znacznie prostsze.

Na przedpolach miasta równe kolumny droidów wyładowywały się z transportowców sunąc w kierunku stolicy, idące krok w krok droidy musiały być przerażającym widokiem dla szukających schronienia w obrębie murów. Jednak to nie rozwijająca się piechota droidów była prawdziwym zagrożeniem.
Daleko w oddali widniało kilka niewielkich punktów, wyglądających nad wyraz niepozornie w towarzystwie wielkich desantowców. Jednak tylko do czasu kiedy otworzyły ogień. HAGi błysnęły jasnym światłem i chwilę później potężne ładunki pomknęły w stronę obleganego miasta, Pierwsza salwa nieszkodliwie rozbiła się na murach twierdzy, zostawiając ciemne ślady eksplozji. Druga okazała się nieco za krótka i zmotywowała jedynie maruderów do szybszego marszu. Trzecia trafiła w swój cel. Eksplozje roztrąciły uciekających żołnierzy jak kukły wyrzucając fragmenty straszliwie poparzonych ciał wysoko w powietrze. śmierć zaczęła zbierać krwawe żniwo, a w zasiegu strzału pojawiły się pierwsze jednostki pancerne KNS.

W tym momencie do centrum obrony planety dotarł krótki ale jednoznaczny przekaz.

- Nie chcemy waszej krwi, to republika jest wrogiem a nie dzielni obrońcy Bassadro. Poddajcie się a gwarantuje że ocalicie życie. Komandor Floty KNS Iklleiw Polz`Owip

Łopatologia

Nacierają dwie kolumny pancerne (jednostki z desantowców) masakrujac niedobitki.
Haagi prowadza ogień zaporowy na powstałe w murze wyrwy i bramy.
Ostrzał z orbity ustaje.
pierwsza grupa zbliża sie do miasta i rozwija szyk bojowy jeżeli nie napotka oporu wkracza do miasta.
W przypadku oporu eliminuje się budynek z którego padły strzały.

Naprawiamy Infinity (kurde polubiłem ten okręt)


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wisznu
Mroczne widmo



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 21:38, 13 Lis 2007    Temat postu:

Niby początek bitwy, a już wchodził w punkt kulminacyjny. Ze wszystkich stron miasta zabrzmiały Hagi. Pociski niemiłosiernie ostrzeliwały mury obrońców. Przerażeni, ztłoczeni żołnierze w bramach zostawali rozrywani na kilkanaście kawałków. Armia Konfederacji ruszyła z marszu do szturmu. Mimo to Republikanie sie nie poddawali, z murów odpowiadały wiązki laserowe w kierunku atakujących. Jednak liczba Konfederatów była zbyt wielka i od początku tej bitwy inicjatywa była po ich stronie. Droidy bojowe i maszyny wojenne uderzyły w wyrwy i bramy gdzie doszło do rzezi na resztkach uciekających żołnierzy. Krzyk, rozpacz i klęska a najprościej ujmując - pogrom. Żołnierze padali gęstym trupem. Następnie Separastyczne wojska przeszły przez wyrwy w morach i tu nastała już normalna walka. To nie było już zarzynanie owieczek ale regularna walka, szturmujący Separatyści na pozycje republikan w domach, barykadach na ulicach i innych środkach oporu. Wszystko co mogło zostać użyte w walce było wykorzystywane w tej rozpaczliwej obronie choć obrońcy nie mieli złudzeń na zwycięstwo ale i tak pragnienie opóźnienia klęski i zadania jak największych strat wrogowi. Walki były długie i ciężkie. Gdy umilkły ostatnie blastery flagi Konfederacji zaczęły powiewać nad miastem. Kopalniane miasto jeszcze raz było w rękach Konfederacji, a jej mieszkańcy powoli i ostrożnie zaczynali wychylać się ze swoich domostw. Niedługo znowu zakwitnie tu "wolny handel".

Podsumowanie.
- 7800 BD i 800 SBD - I grupa
- 19540 BD i 4400 SBD - II grupa
- 19600 BD i 4400 SBD - III grupa

Ogólnie zostało:
- 46940 BD, 9600 SBD


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Konfederacji » Pierwsza partia
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group