FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Senacka Komisja Śledcza ds. Działań Floty nad Neimoidią
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Republiki » Senacka Komisja Śledcza ds. Działań Floty nad Neimoidią
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faeton
Game Master



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Śro 15:40, 05 Lip 2006    Temat postu: Senacka Komisja Śledcza ds. Działań Floty nad Neimoidią

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami komisja śledcza ukonstytuowała się w ekspresowym tempie. Sprawa zajść na Nieimoidii nie mogła czekać i paść ofiarą powolności standardowych senackich procedur. Członkowie komisji zebrali się w jednej z niezliczonych senackich sal konferencyjnych, gdzie przyjęto regulamin prac i wybrano przewodniczącego, który z racji na stosunkowo wyważone stanowisko został Doman Beruss z Illodii. DO tej samej grupy zaliczał się lord Heydmar z Hegemonii Tion, choć zdecydowanie bardziej był przychylny militarystom niż pacyfistom, których w komisji reprezentowali Giddean Danu z Kuat i Młynar Rauthat, generał-senator z Corroth. Pozycja Danu była nie do pozazdroszczenia, choć oficjalnie reprezentował interesy Kuat, to wywierano na niego wielką presję. Mimo faktu, że jego rodzinne stocznie dostarczały Republice większości uzbrojenia, nie zamierzał zapomnieć o swoich pokojowych poglądach. Mimo to pole manewru Danu było ograniczone, nie mógł ignorować woli swoich rodaków, co jednak nie oznaczało taryfy ulgowej dla Dodonny i Rhadego. Z kolei senator Rauthar był otwarcie przeciwny postępkowi admirała i jego zastępcy. Jego pozycja była oczywista. Corroth od zawsze było związane z Republiką i pojmowało jej wartości dosyć dogmatycznie. Wspaniałomyślność, sprawiedliwość i szlachetność, to w przekonaniu Corrothczyków zalety, które powinny być tożsame dla każdego żołnierza i oficera, szczególnie Republiki. Podobny kanon wartości przyświecał Rautharowi. Postawa Orn Free Taa paradoksalnie była tajemnicą, twi’lek był przez większość senatorów, dziennikarzy i specjalistów od polityki identyfikowany z frakcją militarystów, jednak w ciągu swojego długiego stażu w Senacie, Free Taa udowodnił, że jest politykiem elastycznym. Nie było natomiast wątpliwości co do stanowiska Tarnina, który otwarcie opowiadał się za konsekwentnym kontynuowaniem wojny wszelkimi sposobami. Gubernator sektora Saswenna nie miał współczucia dla Neimoidian ani pozostałych Separatystów. Podobnie jego zastępczyni w Senacie, która z pewnością z oddaniem będzie realizować w komisji linię swojego lidera.

Senatorowie siedzieli przy okrągłym stole konferencyjnym. Obrady komisji były utajnione, a dostęp opinni publicznej do szczegółów dyskusji ograniczony. W trakcie wstępnych czynności badawczych członkowie komisji zapoznali się ze szczegółami akcji przeprowadzonej nad Neimoidią. Ze względu na obecność w dyskusji informacji wojskowych, dyskrecja była wręcz wskazana. Delegaci przeprowadzili już analizę dostarczonych dokumentów i sprawozdań i rozpoczęli dyskusję. Pierwszy głos zabrał Beruss:

-Cóż, z dostarczonych nam materiałów jasno wynika, że na cel obrano skupiska cywilów. Myślę, że trudno uzasadnić tę decyzję względami wojskowymi. Nie wiem czy wobec takiego zagęszczenia skupisk ludności cywilnej wokół fabryk, decyzja o bombardowaniu była zasadna. Obawiam się, że ta cała sytuacja nie stawia Dodonny w najlepszym świetle. Oczywiście musimy jeszcze wysłuchać admirała. Stawiam wniosek o przesłuchanie Jana Dodonny, zaznaczam od razu, że mam na myśli osobiste stawiennictwo. Nie powinniśmy zadowolić się hologramem.

Głos zabrał Heydmar z Tion.

-Panie przewodniczący, rozumiem, że konsekwencje decyzji admirała były straszne, ale pamiętajmy, że miał ograniczone pole działania. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie bronię tej akcji, wiemy jaką cenę zapłacili za ostrzał Neimoidianie, chcę tylko zwrócić uwagę na fakt, że Dodonna nie zamierzał strzelać do cywilów, jego celem były zakłady. Na jego korzyść działa też fakt, że przecież w eter poszło ostrzeżenie o planowanym ostrzale. Zagadzam się jednak co do tego, że admirał powinien osobiście wyjaśnić motywy swojego działania.

NA krześle obok denerwował się Rauthar:

-Co też pan wygaduje lordzie Tion? Przecież w tym przypadku czarne jest czarne, a białe białe! Ostrzał zakładów przemysłowych był oczywisty z wielkimi stratami wśród ludności cywilnej! To, że Dodonna nie chciał strzelać do zwykłych mieszkańcow Neimoidii, a do fabryk niczego tutaj nie zmienia! Mamy do czynienia z fatalną sytuacją. Jak pogodzić nasze hasła naprawy Republiki z takim działaniem? Nie zapominajmy, że ta komisja ma szybko podjąć decyzję o postawieniu Dodonny w stan oskarżenia. Jestem żołnierzem i wiedza zawarta w dokumentach jest dla mnie wystarczająca. Mój wniosek brzmi następująco: nie wzywajmy Dodonny, nie ma takiej potrzeby. Wszystko już wiemy z jego wcześniejszych wystąpień i szczegółowych materiałów, które dostaliśmy od floty. Jednocześnie zgłaszam wniosek o postawienie Dodonny w stan oskarżenia.

Senator Free Taa nieco flegmatycznie odniósł się do słów krewkiego Rauthara. Cała jego postać wpływała uspokajająco na zebranych, może częściowo dlatego, że twi’lek sprawiał wrażenie jakby znajdował się w trakcie poobiedniej, niezobowiązującej pogawędki w gronie przyjaciół. Uwagę zwracał droid senatora z Ryloth, który chłodził wielkim wachlarzem wygodnie rozpartego w fotelu twi’leka.

-Generale Rauthar…zachowajmy rozsądek. Zgromadziliśmy się tutaj żeby wszystko spokojnie rozpatrzyć. Nikt nie kwestionuje tego, że konsekwencją działań admirała była….ekhm….masakra. Pamiętajmy jednak, że admirał ma prawo do przedstawienia swojej wersji zdarzeń. Nie odbierajmy mu tego prawa, w końcu nie jesteśmy barbarzyńskimi Separatystami. Uważam, że powinniśmy zaprosić Dodonnę, jestem ogromnie ciekaw co ma nam do powiedzenia. Decyzję o wniosku komisji odnośnie postawienia go w stan oskarżenia powinniśmy podjąć po wysłuchaniu admirała.

Wypowiadając ostatnie słowa Orn Free Taa strzepywał ze swojej drogocennej szaty okruszki słodkiego rylodzkiego ciastke, którym się raczył od początku obrad. Następnym zapisanym do głosu był Gidean Danu z Kuat. Wysoki czarnoskóry mężczyzna podjął spokojniej wątek zaczęty przez Rauthara.

- Podziwiam spokój i dystans do sprawy senatora Taa, jednak generał Rauthar zwrócił uwagę na istotną sprawę. Myślę, że przesłuchanie Dodonny niewiele wniesie do sprawy, a nadmiernie przedłuży nasze prace. Senator Rauthar ma słuszność, choć nie jestem wojskowym widzę, że dostarczone nam akta w sposób precyzyjny opisują zajścia nad Neimoidą. Zgadzam się z przewodniczącym Berusem, że admirał Dodonna powinien zaniechać ostrzału. Popieram wniosek generała Rauthara.

-Jestem przeciw - Ostro zaoponował młody lord Tion – musimy dać admirałowi szansę na obronę, nie zamieniajmy tej komisji w farsę. Demokracja i sprawiedliwość wymagają poznania punktu widzenia wszystkich stron.

-Ekhm – przerwał przewodniczący Beruss – tak, nie chciałbym abyśmy popadali w przesadę, unikajmy też nazbyt pompatycznych figur stylistycznych panie senatorze – Berus zwrócił się do Tiona - Nie mogę poprzeć generała Rauthara, bo powinniśmy przesłuchać Dodonnę. Dla wszystkich, przynajmniej mam taką nadzieje, jasne jest, że w wyniku działań floty doszło do tragedii. Wierzę jednak, że mimo koszmaru, nad którym debatujemy, admirał Dodonna jest człowiekiem honoru, zatem przedstawi nam szczerze przebieg zdarzeń na Neimoidii. Ich interpretacja, której mam nadzieję zgodnie dokonamy, zaważy na jego losach, stąd musimy go wysłuchać.
Orn Free Taa nieznacznie poprawił się w fotelu, dając znak robotowi, żeby wachlował szybciej, po czym powiedział:

-Cieszę się, że Doman Beruss przewodzi naszym obradom, stąd jestem pewien, że rozsądek nie opuści tej sali. Podziwiam i szanuję generała Rauthara, ale uważam jego wniosek za przedwczesny, również głosuję za przesłuchaniem Dodonny i wydaniem decyzji odnośnie postawienia go w stan oskarżenia po wysłuchaniu jego relacji.

Następnym mówcą była przedstawicielka Tarkina. Jej głos był niezbędny, bowiem od teco co powie miało zależeć czy admirał Dodonna pojawi się na posiedzeniu i czy będzie mu dana szansa obrony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Faeton dnia Czw 9:20, 06 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Eriadu

 Post Wysłany: Śro 17:51, 05 Lip 2006    Temat postu:

Sheyla uważnie słuchała co mają do powiedzenia inni członkowie komisji, ale instrukcje Tarkina były ścisłe i nie pozostawiały miejsca na dowolność interpretacyjną.
-Admirał Dodonna powiedział już chyba wszystko co miał do powiedzenia, a raczej, wszystko co mogłoby zainteresować senatorów. Obecna sytuacja zmusza nas do podjęcia kroków natychmiastowych. Wezwanie admirała, przesłuchania, to wszystko nadmiernie przeciągnie i rozmyje całą sytuację, a to postawi nas na zdecydowanie gorszej pozycji, jeżeli porównamy takie działania do szybkiej i zdecydowanej akcji Konfederacji w sprawie znacznie mniej ważnego incydentu na Belsavis. Musimy, albo uznać admirała za niewinnego, albo rozpocząć proces. Gubernator Tarkin jasno określał swoje stanowisko wobec metod prowadzenia wojny, ale tym razem efekt był odwrotny od zamierzonego. Nie doszło do opanowania planety, uszkodzono tylko zakłady przemysłowe, które niedługo wznowią pracę, a skutki dyplomatyczne są gorzej niż opłakane. Musimy pokazać systemom niezaangażowanym, że jesteśmy w stanie szybko wyegzekwować sprawiedliwość, musimy to również odpowiednio nagłośnić, tak, żeby każdy chłopiec na farmie na, powiedzmy, Tatooine wiedział, że Republika walczy za wolność i ideały, które Hrabia Dooku próbuje przedstawić jako własne. Pozwoli to nam skompromitować argumentację Konfederacji i osłabić negatywny efekt Neimoidi. Proponuję dokonać również wymiany jeńców co będzie gestem dobrej woli obu stron, przy oczywiście nagłośnieniu naszej inicjatywy, lub w przypadku odrzucenia propozycji przez Separatystów, nagłośnić to jeszcze bardziej. Ale wracając do sedna sprawy, takie działania są możliwe dopiero wtedy kiedy jedna ze stron ma absolutną przewagę, wtedy strach może działać paraliżująco, w obecnym stadium wojny, takie działania muszą zostać ukarane z pełną bezwzględnością. Doszły do mnie również słuchy o ucieczce komandora Rhadego, proponuję wynająć Łowców Nagród, aby przyspieszyć jego schwytanie. Co do Admirała do czasu zakończenia procesu proponuję osadzić go w więzieniu w systemie Kuat, oraz proponuję przejąć pancernik będący jego własnością, na rzecz wojska, ponieważ w reku kogoś tak uzdolnionego jak admirał byłby dla nas zbyt dużym zagrożeniem. Czyli sumując, jestem przeciwna wzywaniu admirała, jestem za rozpoczęciem procesu.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Faeton
Game Master



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 9:58, 06 Lip 2006    Temat postu:

Doman Beruss patrzył przez chwilę w przestrzeń, sciągnął brwi i powiedział:

-Cóż, wydaje mi się, że mamy impas. Trzy głosy za przesłuchaniem i trzy przeciwko. Jestem zatem zmuszony wykorzystać swoje uprawnienia przewodniczącego. Zgodnie z regulaminem prac tej komisji, w sytuacjach tego typu mój głos liczy się podwójnie i ma moc rozstrzygającą. Zatem zaprosimy admirała Dodonnę i poprosimy go o przedstawienie jego wersji zdarzeń. Pani senator – tutaj Beruss zwrócił się do przedstawicielki Tarkina – mówiła pani o taktyce działań propagandowych. Otóż nie uformowaliśmy jakiegoś trybunału rewolucyjnego, który kieruje się swoim własnym pojęciem sprawiedliwości i praworządności, a obowiązują nas pewne procedury charakterystyczne dla demokracji, która Republika, jak mi wiadomo, ciągle pozostaje. W związku z tym, zanim podejmiemy tak ważną decyzję, jak postawienie czołowego oficera w stan oskarżenia i to oskarżenia o zbrodnie przeciwko cywilizacji, musimy go przesłuchać. Ta decyzja jest ostateczna. Admirał przybędzie niezwłocznie na Coruscant w celu udzielenia nam wyjaśnień odnośnie swojego postępowania nad Neimoidią. Przesłuchanie admirała nie przedłuży nadto prac komisji, a da mu szansę na obronę. To uczciwe i właściwe. Jeżeli zaś chodzi o komandora Rhadego, to komisja miała się zająć i jego sprawą, jednak w chwili obecnej jest to bezzasadne. Nie ma się czym zajmować. Zanim zdecydowalibyśmy czy oskarżyć go o ludobójstwo musielibyśmy go przesłuchać, wobec jego dezercji musi nam starczyć materiał dostarczony przez flotę. Myślę, że na tej podstawie możemy skierować wniosek o postawienie go w stan oskarżenia. Oczywiście jest też dezerterem za co będzie sądzony dodatkowo, ale ta sprawa nie leży już we właściwości tej komisji. Dla wypełnienia formalności proponuję głosowanie w sprawie postawienia Rhadego w stan oskarżenia o zbrodnie przeciwko cywilizacji. Ja jestem za. Przewodniczący Beruss zwrócił się do siedzącego obok niego Meynara Rauthara – panie senatorze? Corrothczyk nie miał wątpliwości:

- popieram wniosek przewodniczącego, jestem za!
- Za
– zagłosował Heydmar, czwarty lord Tion
- Nie mam wątpliwości, że Rhade postąpił nierozsądnie odmawiając nam swoją dezercją prawa do zapoznania się z jego relacja, głosuję za postawieniem go w stan oskarżenia – powiedział Orn Free Taa
- Wstrzymuję się od głosu, jeżeli o postawieniu w stan oskarżenia Dodonny ma przesądzić jego przesłuchanie przed tą komisją, to podobna procedura powinna dotyczyć i Rhadego, niezależnie czy zbiegł czy nie – zaznaczył reprezentant Kuat.

Beruss uznał za stosowne zwrócić Gideonowi Danu uwagę na specyfikę prac komisji:

-Panie seanatorze, wie pan, że działamy pod presją czasu. Komandor Rhade uciekając sam pozbawił się szansy na obronę. Wobec tego jaka jest pana decyzja?
-Nie mam nic do dodania, wstrzymuję się od głosu. Nie będę głosował przeciwko pańskiemu wnioskowi, panie przewodniczący, jednak nie mogę zgodzić się na nierówne traktowanie obu oficerów, stąd moja decyzja.
-Rozumiem
– droid protokolant skrupulatnie zapisywał protokół posiedzenia, zanotował również decyzje Danu.

Berus zwrócił się do przedstawicielki sektora Saswenna:

- Pani senator, czekamy na pani głos w sprawie Rhadego.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Eriadu

 Post Wysłany: Czw 10:23, 06 Lip 2006    Temat postu:

-Wstrzymuję się i zgadzam z senatorem Kuat. Proponuje sprawę komandora oddzielić i odłożyć do czasu jego pojmania.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Republiki » Senacka Komisja Śledcza ds. Działań Floty nad Neimoidią
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group