FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Rada wojenna - posiedzenie trzecie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Siły Zbrojne Republiki » Rada wojenna - posiedzenie trzecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Dodonna
Admirał WFR



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Commenor

 Post Wysłany: Czw 15:18, 08 Cze 2006    Temat postu:

Dodonna tylko czekał w milczeniu spogladając na Yodę i kanclerza.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Czw 15:27, 08 Cze 2006    Temat postu:

Kapitan czekal rowniez, spogladac to na Admirala, to na Yoda i na kanclerza. Kiedy zatrzymal na nim zwrok, postanowil spojrzec raz jeszcze na wszystkich i wrocil spowrotem do Dodonny.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Czw 21:15, 08 Cze 2006    Temat postu:

- Jesteśmy strażnikami pokoju, demokracji i cywilizacji - nie żołnierzami. - Zwrócił głowe twierdząco w strone Yody.

- Nie wątpie w wielki, daleko przerastający mnie talent strategiczny Admirała Dodoony i Komandora Rhad'e ale musimy pamiętać o co walczymy. Zgadzam się z Senatorem Aak'ie i Tobą Kanclerzu w ich sprawie. Niech tak będzie, niech komisja zbada sprawę tych dwóch rzezi. Zajmijmy się innymi zagrożonymi istnieniami. Eriadu niech będzie poprowadzone według planu gospodarza planety - Gubernatora Tarkina. Na Kamino wyślijmy żołnierzy i przedstawicieli Zakonu. Resztę zostawiam do dyspozycji Kanclerzowi.

Hologram mistrza jedi oparł się na krześle by znów usłyszeć debatowania żołnierzy i polityków. Jedi nie zależało na tej wojnie - chcieli pokoju i zrobią wszystko żeby ten pokój był - popełniając najmniejsze straty.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mistrz Yoda
Mistrz Jedi



Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: ????

 Post Wysłany: Pią 11:40, 09 Cze 2006    Temat postu:

Yoda wciąż nie umiał uwierzyć w słowa, jakie wypowiadali dwaj najwyżsi rangą dowódcy WFR. Zawsze uważał Admirała Dodonnę i Komandora Rhada, za wspaniałych ludzi oddanych do cna ideom Republiki, która nigdy w swym istnieniu nie akceptowała takich rzezi, jakie miały miejsce na Neimoidii i Geonosis. Tragiczne jak dwóch wspaniałych ludzi zamieniło się w zwykłych morderców, którzy nie widzieli w swych działaniach żadnego, najmniejszego błędu. Do tej pory gnom wierzył, że obaj mają jakieś wytłumaczenia, ale teraz? Yoda nie reagował na oskarżenia, jakie wysuwano w kierunku Jedi. Stosunek Tarnina był łatwy do przewidzenia, ale całkowicie zaskoczyło stanowisko Gillada Pellaeona, którego dotychczas Yoda miał też jak największe mniemanie. Widać było, że oficer jest żołnierzem, ale nie żołnierzem Republiki. Przestrzegał i wykonywał rozkazy, ale… stosunek do wydarzeń na Neimoidii był, dla Jedi równie kompletnie niezrozumiany.

- O spokój na Radzie proszę. Hmm… wielce zaskakujące i smutne słowa oficerów WFR dla mnie są. We Flocie ostoję praw i tradycji Republiki upatrywałem. W jaki sposób pomóc Eriadu możemy, skoro za cywilną planetę flota jej nie uważa? Skoro pracownicy fabryk, nie cywilami są, to żadnych niewinnych na Eriadu nie widzę. To, za co my walczymy? Za nic, na niczym idee 20 000 lat istnienia Galaktycznej Republiki oparte były? Hmm? Za co WAR walczy, skoro wszystko, w co ludzie wierzą w tych bestialskich atakach w błoto rzucono? O zaufaniu kapitanie Pellaeon mówisz, o zaufaniu ludzi do WFR. Ale prawda o Neimoidii przez propagandę dla celów bezpieczeństwa zmieniona została. Geonosis nadal największą tajemnicą jest. Ale już rzeczywisty obraz wydarzeń na Neimoidii do opinii publicznej przeszedł i nawet w tym momencie kolejny protest pod senatem się zbiera. Wiele planet z Republiki wystąpi, wiele na stronę Konfederatów przejdzie. Już protesty z Alderaanu, Chandrili, Bakury, Kashyyyk, Ithoru, Telos przyszły, a to tylko początek. Niektóre planety przez strach poparcie i lojalność dla Republiki wzmocni, ale wiele naszą sprawę oba te działania kosztować będą. Tymi działaniami większe szkody niż upadek Eriadu przynieśliście. A to tylko wynik wiadomości o zajściach na Neimoidii są. Strach skutki rzezi na Geonosis przewidzieć. Republika zawsze na istotnych ideach oparta była. To za te idee Jedi i bohaterscy żołnierze i cywile walczą. To dla tych idei poparcie zyskujemy. Przemoc, wyzysk, władza żądza, Konfederacji domeną była. Teraz nikt już tak uważać nie będzie.

- Ale nie poparcie, nie wojna najistotniejsza w tej kwestii jest, ale życie, życie niewinnych które bez prawa na zatracenie wysłano. Kto nam prawo, niewinnych mordowania nadał? Nikt! I nigdy nikt tego nie przywileju nie posiadał. Nikt nad innym człowiekiem władzy nie posiada. Wojna między żołnierzami i przywódcami jest, nie między cywilami. Wojna już wielką hańbą i złem jest, nigdy niewinnymi nie wolno się zasłaniać i mówić, że dla ich dobra się na śmierć ich wysyła. Niemoralne, nieuczciwe to jest… niecywilizowane. Serce me cierpi, tak jak miliony rodzin, pomordowanych, ale ich bólu nigdy poznać nie będziemy w stanie, chyba, że sami taki mord nas dotknie.

- Zgonie z radą Kanclerza. Komandora Rhada i Admirała Dodonnę od dowództwa odsuwam. I komisje senacką o zebranie wnoszę, dla obu spraw zbadania. Konsekwencje naszych czynów przyjąć musimy. Na Eriadu Gilada Pellaeona w randze Komandora wysyłam, z proponowanymi posiłkami. Mistrz Windu tymczasowym dowódcą WFR będzie, a Komandor Pellaeon jego zastępcą. Stanowiska te do czasu uniewinniania Admirała Dodonny i Komandora Rhada piastować będą. Lub senatu nowej nominacji. Do czasu zakończenia śledztwa, prośbę Komandora Rhada o dymisję i odejście z wojska na mocy mych uprawnień, przez Republikę daną, odrzucam. Na Coruscant do zakończenia śledztwa obaj oficerowie przebywać będą. Ze strażą wszędzie gdzie udać się będą chcieli. Proponuję by funkcje doradcze bierne zostały. Po Radzie oficjalne stanowisko i prawdę opinii publicznej ujawnić będzie trzeba.

Yoda zamilkł. Wiedział, ze teraz posypią się zapewne kolejne oskarżenia ze strony innych zebranych, ale co mógł uczynić Jedi? Może nie byli w wojsku w modzie, ale nadal, nadal na Moc wiedzieli, co trzeba uczynić. Wątpliwości o słuszność przyłączenia Jedi do wojny narosły, ale Republika bezbronna by była bez nich. Ponadto opinia publiczna i senat nadal wierzył, że Zakon ich do lepszej przyszłości poprowadzi.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Pią 12:00, 09 Cze 2006    Temat postu:

Kapitan.... Komandor Pellaeon rozgladal sie. Wiedzial, ze decyzja zapadla a on klocic sie z nia nie bedzie. Mial jedynie nadzieje, ze swoimi czynami na Eriadu przywroci Republice wiare w jej sily zbrojne.
-W takim razie, uwazam ze moj dalszy pobyt na tej radzie i tak nic nie wniesie, wiec prosze o zgode na udanie sie do dowodztwa floty i przygotuje plan. Wyrusze natychmiast. - i zamiast zasalutowac, uklonil sie jedynie nisko. Spojrzal na admirala Dodonne. Mial nadzieje ze nie poraz ostatni.
Zatrzymal sie na chwile i spojrzal na Mistrza Yode.
- Mistrzu Yoda, jak pan wie nasze sily na Eriadu nie mogly zidentyfikowac wrogich okretow. Wszyscy wiemy, ze jest prawdopodbnie pulapka na nasza flote, ale dzialac musimy. Czy zakon jedi pozwoli raz jeszcze skorzystac z mozliwosci medytacji Padawana Lanisa ? Jak wszyscy wiemy w duzej mierze dzieki niemu nasze okrety dzialaly lepiej na Neimodi niz wrog sie spodziewal.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Telemachus Rhade
Kapitan



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Tartarus

 Post Wysłany: Pią 16:07, 09 Cze 2006    Temat postu:

Komandor Rhade, a może niedługo komandor w stanie spoczynku powstał ze swojego miejsca. Przez większość debaty nie odzywał się, jego decyzja o odejściu z WFR została wstrzymana i teraz miał pozostawać na terenie garnizonu floty pod obserwacją. Mógł powiedzieć wiele, ale miał już dosyć tej rozmowy, napuszonych jedi, żal mu było opuszczać swoich towarzyszy broni, bał się o ich los pod dowództwem tych pacyfistów.
- Kanclerzu, admirale Doddona, senatorze Tarkin, mistrzu Yoda. Oddalę się już do garnizonu skoro moja obecność nie jest potrzebna.
Ukłaniając się nieznacznie każdej z wymienionych osób Telemachus ruszył ku wyjścia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Telemachus Rhade dnia Pią 16:30, 09 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Jan Dodonna
Admirał WFR



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Commenor

 Post Wysłany: Pią 16:27, 09 Cze 2006    Temat postu:

- Chcecie rady? Dam wam radę: nie bójcie sie wygrywać. Chcecie kolejnej? Prosze bardzo: wojna jest brutalna, zawsze byla i zawsze będzie, nie zmieni się to tylko dlatego, że Jedi się to podoba. Jeżeli wasza doktryna sie nie zmieni to wojna was zniszczy. - słowa Dodonny skierowane były do Yody i Windu. Wreszcie jednak zwrócił sie do kanclerza:
- Będe oczekiwał oficjalnych rozkazów na pokładzie Fist of the Republik. - hologram zniknął ale małe swiatełko, które ciągle świeciło obok miejsca w którym widniała podobizna Dodonny wskazywało, że relacja z dalszej częsci zgromadzenia i tak do niego trafi.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Pią 23:39, 09 Cze 2006    Temat postu:

Pellaeon szybko wrocil z gotowym planem. Spojrzal na mistrza Windu. Po chwili w pokoju zapalila sie mapa galaktyki.
-Jak pan Eriadu stanowi dla nas wazny punkt, nie tylko ekonomiczny ale i strategiczny. Dlatego nie mozemy pozwolic sobie na jego strate gdyz przez niego ciagnie sie szlak hydianski az do naszych stoczni na Kaut. - i na mapie zaswiecila sie zielona kreska.

-Niestety nasza flota jest rozrzucona, i do konca nie wiemy jakie sily separatysci przeznaczyli do tej operacji. Dlatego sciagniemy flote z Rodii, Geonosis oraz Kaut.

Geonosis -> Eriadu: 5 godzin
- 2 Krążowniki typu Acclamator I
- 1 Krążowniki typu: Acclamator II
- 2 Eskadry myśliwców typu V-19 Torrent

Rodia - > Eriadu ok 8 godzin
- 3 Krążowniki typu Acclamator

Kuat -> Eriadu czas 10 godzin
- 2 Krążowniki Acclamator II
- 12 Eskadr Torrent V-19
-na hologramie pojawily sie dane na temat ruchow floty.

- Z pozostalych okretow sformuje sie grupe rezerwowa gdyby byla potrzebna czy na Eriadu czy jesli separatysci pojawili by sie gdzies indziej. -niby od niechcenia zapilo sie przykladowo planety, Kaut, Kamino i kilka innych.
- Flota zbierze sie niedaleko Eriadu, w systemie Seswanna, i przegrupuje. Zaatakujemy flote wroga bedac w lepszej sytuacji gdyz bedziemy posiadali sily w na orbicie planety jak i atakujac wroga od tylu. Dodatkowo i miejmy nadzieje do konca trwania operacji bedziemy mieli takze przewage. Pozatym sily Guberantora Tarkina i jak i okrety nalezace do Molodh Industries sa w stanie pomoc. Wzmocnia nasze sily. Jesli takze Padawan Lanis wzialby udzial w tej operacji, wroze jej pozytywne zakonczenie. Czy akceptujesz ten plan mistrzu Windu ? - spojrzal na jedi, i zamyslal sie nad tym co przed chwila powiedzial. Nie dodal, ze wywiad nie zidentyfikowal 4 wrogich okretow, noi prawdopodobnie to jest pulapka z ktorej nie wroci zywy. Ale to nie ma znaczenia usmiechnal sie lekko. Teraz wszystko zalezalo od Mistrza z Haruun Kul.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Żbik
Wredny kocur



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Twojego najgorszego koszmaru

 Post Wysłany: Pią 23:52, 09 Cze 2006    Temat postu:

Senator Aak Ask

Senator Ask nie byłby sobą gdyby nie dorzucił swych 3 kredyty:
- Rzeczywście jest to najlepszy plan na jaki jesteśmyw stanie sobie pozwolić, jednak dostrzegam tu pewne zagrożenia. Czy jesteśmy w stanie przewidzieć w jakim stanie będzie bitwa po 5 godzinach? Czy rzeczywiście nasze siły się utrzymają tak długo? Choć nie jestem specjalistą wojskowym, że pozostawienie wszystkich Pancerników które nie są najszybsze w porównaniu do Kążowników (6 krotna różnica) jako grupy intewencyjnej jest wielce ryzykowne. Być może jest to ryzyko na które musimy się zgodzić - w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku Senator spojrzał na pozostałych obradujących.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żbik dnia Pią 23:53, 09 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Pią 23:52, 09 Cze 2006    Temat postu:

Windu się lekko zamyślił. Nosił już na swoich barkach tyle odpowiedzialności a tu jeszcze WAR.

Zgadzam się z Twoim planem Komandorze. Proszę także Radę o nadanie mi i Komandorowi uprawnień do prowadzenia zadań "spontanicznych". Czuje że ta walka będzie tego wymagała. Na wszystkie postulaty Gilada się zgadzam. Ruszajmy natychmiast po zakończeniu Rady


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Sob 0:00, 10 Cze 2006    Temat postu:

Zgadzam sie senatorze, dlatego na Kaut pozostaly okrety, ale takze grupa taktyczna, pozostale acclamatory nie zostana uzyte na Eriadu jesli nie uznam takiej potrzeby. Jesli beda potrzebne gdzies indziej zostana tam wyslane natychmiast. Wracajac do Eriadu, spodziewam sie trzech scenariuszy. -przerwal na chwilke by polapac wszystkie mysli.
-Pierwszy z nim, to seapratysci uderzyli na nasze stocznie i nie planuja boju w kosmosie. Drugi to separatysci planuja zajac Eriadu a trzeci to pulapka na nasza flote. I niestety ale caly czas obiawiam sie tego trzeciego. Dlatego mam nadzieje po przybyciu nie narazac okretow na zbytnie ryzyko, jesli sytuacja nie bedzie tego wymagac. Postaram sie rowniez pozostac jak najdalej od studni grawitacyjnej planety. Ale w wojsku jest tak, ze plany bardzo szybko sie zmieniaja, i mozliwe jest, ze po naszym przybyciu na miejsce, plan ten stanie sie nie aktualny. Jesli uznam sytuacje za niemozliwa do opanowania a sily separatystow za zbyt potezne, czy mam sie wycofac i pozostawic Eriadu na pastwie wroga, bo taka hipoteza jest, choc przyznaje ze malo, ale jest realna. - wolal poruszyc to natychmiast, zeby pozniej nie mial problemow. -Ale wierze, ze do tego nie dojdzie. - tak, i tylko wierze.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Sob 0:25, 10 Cze 2006    Temat postu:

- Chcę aby okręty Eriadu były załadowanę grupą uderzeniową. Przewodzić nią miałby Ryco Stern. Ja zostałbym na Courscant i komunikojąc się z Komandorem, dowodzilibyśmy bitwą. Przedstawicielem zakonu w bitwie będzie padawan Lanis. Mam pewien plan ale przed bitwą ujawniać go nie będę. Wszystko zależy od Eriadu.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Sob 0:35, 10 Cze 2006    Temat postu:

-Mistrzu Windu, w tej chwili przebywa 40 tys. klonow na Rodii. Przebywali na 2 aclamatorach mk I, ktore chcialem wlaczyc do Grupy Taktycznej wraz z trzema pozostalymi Acclamatorami z kaut. Jesli i na tych okretach zaladujemy wojskiem bedziemy dysponowac sila 60 tys klonow. Wtedy podzielimy flote na dwie czesci. Jedna poleci na Eriadu, a druga bedzie oczekiwala niedaleko na nasze rozkazy. - usmiechnal sie Pellaeon rozumujac tok myslenia Mistrza Windu. Co ciekawe planowal cos podobnego ale zupelnie inaczej. No prosze, wcale nie jest taki zielony za jakiego go uwarzalem.-Tylko niestety oznacza to ze Grupa Taktyczna ktora planowalem uzyc w rezerwie bedzie zaladowana wojskiem. Jesli separatysci zaatakuja gdziekolwiek i grupa ta uda sie na pomoc bedzie istnialo ryzyko straty wojsk. Ale w takiej sytuacji jaka widze, uwazam ze warto zaryzykowac.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Sob 8:00, 10 Cze 2006    Temat postu:

- Wspaniale Komandorze. Coprawda liczyłem na coś więcej ale powinno wystarczyć. Proszę o podanie mi wszystkich możliwych informacji na temat planet sąsiadujących z Eriadu. Komandorze, spotkamy się jeszcze na lądowisku. Ryzyko jest zawsze. Mam nadzieje że tym razem walka się powiedzie.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Sob 10:36, 10 Cze 2006    Temat postu:

Hologram Pellaeona, pojawil sie na radzie.
-Z przykroscia musze stwierdzic, iz nasz wywiad nie ma dokladnych ... zadnych danych na temat planet sasiadujacych z Eriadu. Nie wiemy co tam jest a tym bardziej czy nie ma tam ukrytej floty. Za kilkanascie minut wyruszam, czekam tylko na Majora Sterna i dolacze do floty. Przez kilka godzin nie bedzie ze mna kontaktu. - Przerwal na chwile. - Niech moc bedzie z nami... z nami wszystkimi.

-Prosze takze uwzglednic jeden czynnik. Molodh Industries wyznaczyla do wspolracy okret klasy C-SPL Battlecruiser ktory pierwotnie mial zostac zakupiony przez Sily Gubernatora Tarkina. W Obecnej sytuacji nie jest to mozliwe i Molodh Industries chcialby gwarancji, jezeli okret prztrwa badz zostanie zniszczony w akcji Republika zaplaci za niego. Ja niestety nie zajmowalem sie sprawami kupna i przetrargow na okrety floty i zanim sie zaznajomie z tym potrwa dosc dlugo noi w misja ratunkowa. Prosilbym zeby swoje poglady w tej sprawie wyrazil Admiral Dodonna badz komandor Rhade.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Eriadu

 Post Wysłany: Pią 9:42, 16 Cze 2006    Temat postu:

[off]Za pozwoleniem Ragnusa, zakładamy, że to jest przed odlotem, bo rada rozeszła się bez podjęcia sensownych ustaleń, wszystko rozmyło się o sprawę odsieczy i sądu[/off]

Tarkin wolno podniósł się ze swojego miejsca.
-Zanim zakończymy to posiedzenie, szanowna Rado, zastanówmy się nad problem dozbrojenia Floty w nowe okręty o większych możliwościach walki z okrętami liniowymi konfederacji. Nie oszukujmy się, zarówno drednoty Rendili, jaki i Acclamatory są tylko rozwiązaniem tymczasowym. Flota Republiki musi stawiać na przewagę jakościową, a nie ilościową, potrzebujemy silnej jednostki uderzeniowej, która pod dowództwem najlepszych oficerów WFR stanowiłaby siłę szybkiego reagowania. Aktualnie nie dysponujemy wielkim wyborem co do typu okrętów, ale Kuat Driver Yards ma w swojej ofercie okręty mogące stać się obecnie podstawą tej eskadry. Proponuję zamówić w KDY 15 okrętów klasy Procurator, oraz jeden okręt dowodzenia klasy Mandator, jednak obie klasy z normalnym hipernapędem klasy I. Na wyposażenie tych okrętów potrzebne będą myśliwce lepszej klasy niż V-19, dlatego tutaj należałoby ustalić specyfikacje nowego myśliwce i rozpisać konkurs. Do czasu powstania okrętów prace powinny zostać zakończone. Proponuję tutaj, aby nowy myśliwce miał ok. 15-17 metrów, silne uzbrojenie, hipernapęd i osłony. Jako uzupełnienie tej eskadry proponuję przebudowę dwóch najbardziej uszkodzonych Acclamatorów Mk I, na okręt wyposażony w studnię grawitacyjną i okręt walki elektronicznej, przystosowany do zakłócania sygnałów statków matek droidów.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Pon 15:27, 19 Cze 2006    Temat postu:

-Gubernator ma racje, ale zwazywszy ze okret dowodzenia klasy Mandator to -komandor prychnal lekko - rzecz dosc duza do nie zauwazenia, w dodatku zbudowana w okresie kiedy technologie nie mogly rownac sie z dzisiejszymi rozwiazaniami. Byc moze powinnismy myslec nd czyms lepszym. Kilka duzych okretow, ktorych pojawianie sie na polu walki mogloby przechylic szanse na nasza strone. Cos rownie duzego, a jesli konstruktorzy uznaja, ze ma byc wieksze to wieksze. Nie jestem projektantem ani konstruktorem w dziedzinie budowania okretow wiec ten temat pozostawie w ich gesti, natomiast jako oficer WARu proponuje przyjac nie tylko wniosek Gubernatora Tarkina, ale rozmyslac nad przyszlym zastepca Mandatora.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Eriadu

 Post Wysłany: Pon 15:31, 19 Cze 2006    Temat postu:

Tarkin skłonił się komandorowi
-Komandor Pellaeon poruszył bardzo ważną kwestię, konstrukcja Mandatora, jakkolwiek niezwykle potrzebna obecnie, nie jest doskonała. W świetle obecnego postępu technologicznego wierzę, że projektanci Kuat Driver Yards są w stanie stworzyć okręt na miarę konfliktu. Zgadzam się, że nie powinien ustępować rozmiarami Mandatorowi, a wręcz go przewyższać, dodatkowo górując nowoczesnymi rozwiązaniami. W ten sposób powstanie okręt zdolny w pojedynkę eliminować całe zgrupowania sił konfederacji. Oczywiście popieram wniosek o rozpoczęciu prac nad nowym okrętem, oraz podtrzymuję swoje poparcie dla swojego wniosku.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wilhuff Tarkin
Komandor Republiki



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Eriadu

 Post Wysłany: Sob 10:01, 24 Cze 2006    Temat postu:

Tarkin poprawił kołnierzyk munduru, który wyraźnie go uciskał.
-Powróćmy również do pewnej sprawy z przeszłości. Jak zapewne wszyscy zebrani pamiętają Republika utworzyła flotę katańską, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach. 200 drednotów tworzących tę flotę byłoby ogromnym wsparciem dla, nie oszukujmy się, osłabionej WFR. Dlatego proponuję skierować na poszukiwanie okrętów, które zapewne znajdują się gdzieś w przestrzeni specjalnego komanda Jedi wraz z kilkoma transportowcami, które przewiozą załogi niezbędne do obsadzenia podstawowych stanowisk na okrętach. Jako eskortę tego zespołu proponuję eskadrę kapitana Drake'a, który niedługo powinnien zakończyć misję w okolicach Neiomoidii. Mistrzu Yoda, czy Zakon może skierować jakiś wolnych Jedi do tej sprawy?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Gilad Pellaeon
Admirał WFR



Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Corelia

 Post Wysłany: Śro 15:47, 28 Cze 2006    Temat postu:

-Gubernatorze Tarkin, Mistrzu Windu. Lecimy na wazna wyprawe ale nie zapominajmy, ze na innych planetach dzieja sie dziwne rzeczy. Mam na mysly Kamino. Jesli stracimy ta planete to nie ma co liczyc na dostawy klonow dla armii. W tej chwili separatysci maja przewage i chca nas zwabic w pulapke. A kiedy glowne sily zaatakuja i spotkaja sie w bitwie, gdzies mala grupka lub wieksza moze narobic wiekszych szkod atakujac nas od zaplecza. Proponuje mistrzu Windu, a by ostatnie wolne okrety z Kaut wyslac nad Kamino do ochrony naszych wojsk. Mozna skierowac tam tez jakiegos Jedi, ktory rozwikla sprawe tajemniczego intruza -Pellaeon sie skrzywil bo nie wiedzial czy ten wniosek przejdzie. -A czas naas goni Mistrzu Windu .

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Siły Zbrojne Republiki » Rada wojenna - posiedzenie trzecie
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group