FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Komnata Mistrza Windu
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Świątynia Jedi » Komnata Mistrza Windu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Czw 10:44, 01 Wrz 2005    Temat postu: Komnata Mistrza Windu

Z komnaty Yody wyszły dwie osoby, Mistrz Windu i Padawan Hanharr. Szli przez korytarze mijając mnóstwo ludzi, czarnoskóry mężczyzna wydawal się spięty, mięśnie na jego żuchwie były zaciśnięte, nie znający go mogli by pomyślec, że jest zdenerwowany. Jednak to był jego normalny stan, od czasu rozpoczecia wojny jak i dużo wcześniej mało się uśmiechał. Był bardzo zsamodyscyplinowany, jego cięty język i bezposredniość nie raz zasmuciły Jedi którzy mieli z nim styczność, jednak były to tylko wskazówki co poprawić. W końcu Mace stanął w miejscu, obrócił się w prawo i drzwi się rozsuneły, ukazały jego komnate. Nie była nadzwyczajna, zaciemniona na potrzeby medytacji , wszechstrona tak by można było prowadzić lekcje szermierki, bądź ćwiczenia siłowe. Na środku stały dwie pufy, zwykle medytował tam z Mistrzem Yodą, teraz jednak to miejsce zajmie jego padawan, dawno takiego już nie mial. Był dumny z Mistrzyni Depy, która pod jego okiem uzyskała tytuł Mistrza. Może z padawana Hanharr'a wyrośnie kolejny Mistrz, może nie. Wskazał padawanowi jedną pufe po czym powiedział -Usiądź, musimy się lepiej poznac by zaczać ćwiczenie- po czym sam usiadł na drugiej. Spojrzal na Wookiego i kontynuował -A więc, czemu zostaleś Jedi i co jest Twoim największym atutem?-

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Czw 12:59, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Hanharr szedł za swoim nowym Mistrzem,starał się jak najlepiej zapamietać drogę do jego komnaty.Gdy wreszczie przybyli na miejsce oczom padawana uakazała sie duza,przyciemniona komnata,po środku pomiesczenia stały dwie pufy,wskazujac na jedna z nich Mistrz powiedział:
-Usiądź, musimy się lepiej poznac by zaczać ćwiczenie.Hanharr usiadł najwygodniej jak sie dało i słuchał co Misztrz ma do powiedzenia.
-A więc, czemu zostaleś Jedi i co jest Twoim największym atutem?Wooki zastanowił się chwile i powiedział:
-Zostałem Jedi żeby pomagać innym,pozatym cóż miałbym robic na rodzinnym Kashyyk?Zostając Jedi mam nadzieje przysłuzyć się choc troche Galaktyce.A moim najwieszym atutem jest zdecydowanie walka Mieczem Świetlnym,oprócz tego dobrze pilotuje statki.Po chwili Hanharr odezwał sie:
-A Ty Mistrzu czemu zostałeś Jedi?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Czw 13:59, 01 Wrz 2005    Temat postu:

-Ciekawe pytanie padawanie...cóż, ja zostałem Jedi bo tak moc chciała, to było moim przeznaczeniem, od początku byłem Jedi i skończe jako Jedi...- rozluźnił troche zaciśnięte mięśnie po czym zaczął -Więc interesuje Cię pomoc tak...i Twoim największym atutem jest walka mieczem. Hm...podejżewam więc, że masz problemy z mocą i opanowaniem, zapewne ulegasz instynktom w czasie walki, nie myle się prawda?- spojrzał przenikliwie na młodego padawana, po czym rzekł. -Dobrze, zejdź z pufy i usiądź na ziemi, zacznij medytować, po godzinie spróbój unieśc pierwszą pufe a po tym kolejna, tą na której siedze, zobaczymy jaki bedzie efekt-

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Czw 14:42, 01 Wrz 2005    Temat postu:

-Zgadłes Mistrzu,podczas walki ulegam im ale staram sie choc troche je opanowąć jednak rzadko mi sie to udaje.
-...zejdź z pufy i usiądź na ziemi, zacznij medytować, po godzinie spróbój unieśc pierwszą pufe a po tym kolejna, tą na której siedze, zobaczymy jaki bedzie efekt.
-Dobrze Mistrzu.Zgodnie z poleceniem Mistrza Hanharr usaidł obok pufy i zaczoł medytować.Po mniejwięcej godzinie skupił sie na znajdujacej sie obok niego pufie-podniósł ja powoli i w skupieni lecz bez wiekszego problemu.Nie opuszczajac pierwszej skupił się jeszcze bardziej i zaczał podnosic druga na której siedział Mace Windu-z ta poszło mu gorzej,ponosiła sie powoli,i nie osiagneła zbytniej wysokości,na twarzy Hanharr widąc było wieli wysiłek.Utrymał w powietrzu obydwie pufy jeszcze przez chwile po czym
delikatnie opuscił je na podłoze.
-Co o tym sądzisz Mistrzu?Hnaharr ponownie usaidł na pufie i spojrzał na Mistrza.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Czw 20:26, 01 Wrz 2005    Temat postu:

[off]Jako, że to trening to ja decyduje ...[/off]

Początkowo Hanharr dobrze sobie radził z pustą pufą, potem jednak miał nieprzyjemny wyraz twarzy gdy chciał podnieść pufe z Mistrzem Windu. Trzymał pufy w powietrzu jednak jedna pierwsza spadła z hukiem, druga z Mistrzem spokojnie splyneła w dół opadając bezszelestnie -Cóż najwidoczniej moc nie jest Twoją mocną stroną, musiałem się ratować by nie upaść...hm...zaczniemy od początków telekinezy, będe upierdliwy, ale masz zadanie, siadaj na końcu pokoju i przyciagnij pufe na której siedze, do siebie a potem na drugi koniec pokoju, tak cały czas, aż bedzie to dla Ciebie tak proste i oczywiste jak oddychanie- po czym zamknął oczy i medytował czekając na poczynania młodego padawana.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Czw 20:35, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Dobrze Mistrzu!powiedział Hanharr i mimo iz troche zmęczony poprzedim ćwiczeniem szybko usiadł pod zimną sćiana opierając sie o nia plecami.Skupił sie na pufie,a ta rozpoczeła swoja długa i powolna podróz od Padawana i zpowrotem,od Padawana i z powrotem....

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Pią 8:02, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Czas leciał powoli, każda sekudna wydawała się byc godziną, zmęczenie dawało się mocno we znaki Hanharr'owi, po którymś razie nie dał rady przyciągnąć pufy do siebie. Próbował z całych sił ale nie potrafił, poprostu nie mógł. Nagle pufa sama podjechała do niego stając tak, że Mace miał twarz prosto na twarz zmęczonego Hanharr'a. Jego oczy się otworzyły powoli, -Nie jest źle, cóż, nie dziwie się, że się zmęczyłeś, troche Ci przeszkadzałem, gdy chciałeś mnie przyciągnąć odpychałem się lekko, cóż, jednak te próbe zdałeś. Nie ciesz się jednak, to dopiero początek, teraz po tym zmęczeniu czeka Cię kolejne zadanie. Pójdziemy na sale treningową na bieżnie i będziesz biegł używając mocy do przyśpieszenia ile tylko możesz, jesli nie wytrzymasz kilku minut to zostawie Cię tam całą noc i będziesz ćwiczył sam, a jak wróce to pokażesz co potrafisz...zrozumiano?- nawet nie poczekał na odpowiedź, drzwi się rozsuneły, Mistrz Windu założył kaptur i ruszył jeszcze raz przez korytarze by za chwile trafić do sali treningowej, gdzie powitała ich bieżnia. -Wskakuj!-

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Pią 15:58, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Hanharr był zmęczony ale dośc szybko ruszył za Mistrzem,starał się wykorzystać droge aby troche odpocząć .Gdy dotarli do na sałe treningowa od razu udał się w strone bieżni i poczoł wykonywać zadane ćwiczenie.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Sob 13:08, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Hanharr wszedł na bieżnie, ona włączona mocą Mistrz Windu ruszyła, nie trwało to dlugo gdy wielkie cielsko Wookiego runeło na ziemie zrzucone przez bieżnie -Cóż, nie dziwie się, jesteś wycieńczony tamtym ćwiczeniem, ale 5 minut to dobry wynik na Twoje możliwości i wycieńczenie, jednak umowa jest umową- podał rękę Hanharr'owi by wstał -Tak więc, do jutra, gdy wróce jutro o świcie chce widziec jak biegniesz ponad godzine przy użyciu mocy i bez masz sie utrzymać godzine na najszybszym biegu- po czym ukłonił się -Niech moc będzie z Tobą- założył kaptur i ruszył do swej komnaty, medytować, lub spać sam nie wiedział co będzie jeszcze robił...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Nie 12:34, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Po wyjsciu Mistrza Windu Hanharr troche obolały po upadku usiadł cieżko pod sciana,użył jednej z prostszych technik Jedi aby usmiezyc ból i przytłumic zmeczenie,wiedział że przed nim cieżka noc.Chłód posadzki był przyjemny jednak po chwili Wooki wstał i wszedł na bieznię,biegając początkowo wolno ale stopniowo przyśpieszając,do rana pozostało jeszcze wiele czasu...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Śro 22:47, 07 Wrz 2005    Temat postu:

Hanharr nawet gdyby chcial nie byłby wstanie odpowiedziec Mistrzowi Windu na pytanie ile czasu spędził na treningu ile na odpoczynek. Cały czas starał się myślec tylko o tym by biegać. Padawan nawet się nie spostrzegł gdy nagle usłyszał kroki zbliżającego się Mistrza Windu. Wszedł uśmiechając się, rzekł tylko -Pokaż-. Wookie bez namysłu włączył program na najwyższy i zaczął biec. Czas leciał, leciał i leciał. Mace usiadł na fotelu i patrzył na swojego padawana ciągle biegnącego. W końcu bieżnia się zatrzymała -Świetnie!- krzyknął Mistrz Jedi -Jestem pod wrażeniem, prawie dwie godziny, to naprawde zdumiewające, jestem z Ciebie dumny młody padawanie.- jednak chwile potem znów jego mina zrobiła się posępna -Ale czas teraz na kolejną próbe...teraz przejdźmy do mojej komnaty- ruszyli szybko, po kilku sekundach obaj stali na środku pokoju -Posłuchaj, będę używał mocy by Cię odpychać, masz się skoncentrować i albo użyć popchnięcia aby moje zniwelować, lub stworzyć tarcze z mocy...jeśli Ci się nie uda wylądujesz na ścianie...zrozumiano? Jesteś gotów?- teraz wystarczyło poczekać na odpowiedź i zacznie się kolejny morderczy trening...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Czw 21:48, 08 Wrz 2005    Temat postu:

Podczas drogi powrotnej Hanaharr zdołał trochę się odprężyć,w czasie nocnego treningu zdołał troche odpocząć więc nie był juz tak zmęczony jak wcześniej a pochwała Mistrza sprawiła mu przyjemnośc.Jednak gdy tylko dotarli do komnat Mistrza Windu ten rzekł:
-Posłuchaj, będę używał mocy by Cię odpychać, masz się skoncentrować i albo użyć popchnięcia aby moje zniwelować, lub stworzyć tarcze z mocy...jeśli Ci się nie uda wylądujesz na ścianie...zrozumiano? Jesteś gotów?
Wooki spojrzał na Mistrza i tylko skinął głwą na znak zgody.Skoncentrował się próbujac otoczyć sie ścianą Mocy,był gotów odeprzęć(a przynajmniej spróbowąc tego dokonać)"atak" Mistrza...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Sob 12:22, 10 Wrz 2005    Temat postu:

Pierwsze uderzenie rozbiło niemal odrazu nikłą tarcze Hanharr'a wylądował na ścienie, wstawał powoli z obolałymi plecami -Skup się!-, wookie wstał powoli i przygotował znowu tarcze, jednak dużo to nie dało bo znowu wylądował na ścianie wstał po raz drugi po czym znowu wylądował na ziemi. Za czwartym razem był tak obolały, że nie mógł nawet pomyśleć, gdy poleciała siła mocy na niego nawet nie drgnął, zadziałał odruchowo odpychając uderzenie. -Świetnie! Widze, że ćwiczenie z pufami zadzialało! Miało Cię nauczyć takich właśnie odruchów...a teraz najważniejsza próba...opanowania. Jesteś gotów?-

[off]Jak to kiedyś Izm powiedział, "Ja wiem co pisze, nie musisz mi tego przypominać". Nie kopiuj moich wypowiedzi, post może mieć nawet jedną linijke, czasem takie są potrzebne nawet. Jak nie ma co mówić to zostaw tak jak miało być, albo na gg jakby co[/off]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Sob 19:39, 10 Wrz 2005    Temat postu:

[off]Of kors,no problem[off]

Hanharr potwornie obolały wstał,zastanawiając się na czym polegało będzie następne ćwiczenie,szybko jednak porzucił te rozmyślania i kiwnał raz głowa na znak zgody,miał nadzieje ze bedzie choć troche mniej bolesne.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Sob 22:23, 10 Wrz 2005    Temat postu:

-Tak więc futrzaku...przepraszam, chcialem powiedzieć dywaniku...co ja mówie! Ty prymitywny drzewo łazie, nadajesz się tylko na niewolnika, po takim dywanie nie chciałbym nawet chodzić, chcesz być Jedi?! Na jakiej podstawie sądzisz, że móglbyś nim zostać? Wracaj na Kashyyyk i łaź po drzewach!- mówil ze srogą miną, był całkiem poważny, nawet nie żartował dało się wyczuć wrogość...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Nie 10:31, 11 Wrz 2005    Temat postu:

W oczach Hanharr błysnęła wściekłość,ryknął tylko i sprawnym,wyćwiczonym ruchem odpiął i włączył Miecz.Wręcz gotwał się ze złości,był gotowy do ataku,NIKT nię będzie się do niego tak zwracał,NIKT!Narazie Wooki nie atakował(choć wiele go to kosztowało),czekał na odpowiedni moment.Wreszcie nie wytrzymał i juz szykował się do skoku gdy do jego zaćmionego przez gniew umysłu dotarła jedna ale jakże istotna fraza "Nie ma emocji jest spokój" i choc nadal rozwścieczony Hanharr zaczął myśleć jaśniej.Mistrz mówił cos o jakiejś próbie...próbie opanowania!-przypomniał sobie Wooki.Opanowanie,OPANOWANIE!-powtarzał wciąz w myślach,i choć przychodziło mu to z trudem powloli,jakby zmagał się z samym sobą Hanharr zawiesił miecz na plecach i spojrzał na Mistrza totalnie wyczerpany,ta walka z soba kosztowała go o wiele wiecej niz poprzednie ćwiczenia,wiedział że to zaledwie mały krok do opanowania targających nim negatywnych emocji ale mówią że najważniejszy jest ten pierwszy.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Nie 10:48, 11 Wrz 2005    Temat postu:

-Brawo, chociaż to i tak mało, Wookie są brani za niewolników albo najemników, musisz się przyzwyczaić do obelg bo kiedyś staniesz się sługą swych emocji a nie ich panem...pomedytuj teraz, uspokój się a potem pójdziemy poćwiczyć walke-

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Mistrz Tholme
Gość







 Post Wysłany: Nie 10:54, 11 Wrz 2005    Temat postu:

[off] ie wydaje mi się, aby takie mtody trenigowe przystoiły Jedi....[/off]
 Powrót do góry »
Mace Windu
Mistrz Jedi



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Haruun Kal

 Post Wysłany: Nie 12:28, 11 Wrz 2005    Temat postu:

[off]Mam pozwolenie Brasidasa i Hanharra ...a pozatym mam w tym swój cel...[/off]

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Hanharr
Padawan



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kashyyyk

 Post Wysłany: Nie 13:17, 11 Wrz 2005    Temat postu:

Hanharr nadal troche roztrzęsiony powiedział:
-Zapamietam tę lekcje Mistrzu i postram sie jeszcze lepiej panowac nad emocjami.Dobrze,teraz pomedytuje.Po tych słowach dośc powoli podszedł do jednej z puf i usiadł na niej cięzko,ta ledwo wytrzymała ciężar Wookiego.Po chwili Hanharr pogrązył sie w głebokiej medytacii.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Świątynia Jedi » Komnata Mistrza Windu
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group