Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wasylij
Game Master
Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 12:07, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Grupa trzecia, cały czas ostrzeliwując pole za sobą wycofała się na bezpieczną do skoku hiperprzestrzennego odległość. Wykorzystując czysty od wroga kanał, utworzony przez dwie pozostałe grupy, ustawiła się na pozycji wyjściowej.
Grupy pozostałe, także zaczęły się wycofywać. Po kilku minutach do admirała doszły meldunki o pełnej gotowości do skoku. Na Acclamatorach lądowały sostatnie myśliwce a same okręty kończyły swój pobyt nad Cato Neimoidia.
-Panie admirale! Uszkodzenia wroga wynoszą 70% efektywności stacji, dwa Lucrehulki i trzy stacje bojowe Golan II. Nasze siły odniosły minimalne straty w myśliwcach i jedynie lekkie uszkodzenia trzech okrętów liniowych. Wystrzeliliśmy sondy w kierunku stoczni, jak pan rozkazał. Wszyscy czekają na rozkaz do skoku sir.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Jan Dodonna
Admirał WFR
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Commenor
|
Wysłany: Pon 13:01, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
- Znakomicie, wprowadzić współrzędne punktu zbornego 1, 10 sekund do skoku. - Dodonna spróbował rozsiąść się wygodnie w swym fotelu gdy rozpoczeło sie odliczanie ale coś mu w tym przeszkadzało. Pierwsza część planu poszła nadspodziewanie dobrze - czym sie więc martwił? No cóż, faktem było, że druga część zadania była o wiele trudniejsza.
Wkrótce gwiazdy rozmyły się w świetlisty tunel nadprzestrzeni by po kolejnych kilkudziesięciu minutach znowu przybrać zwykła postać. Flota wyskoczyła w punkcie zbornym 1. W miedzyczasie Dodonna zdązył zapoznać się ze wstępnymi raportami dochodzącymi z róznych stanowisk jego okrętu.
- Wprowadzić nowe koordynaty skoku. Kurs - Neimodia. Dowódcy okretów niech kolejno meldować gotowość. Zielone światło dla grupy abordażowej.
Dodonna miał nadzije, że powietrznodesantowa ze wsparciem jedi da rade zdobyć jedna ze stacji bojowych.
- Skaczemy gdy tylko wyślą nam wiadomość o rozpoczeciu akcji. Niech wszyscy wykorzystaja ten czas na dokonanie ostatnich napraw i doładoanie generatorów. Przekażcie oddziałom lądowym żeby szykowali się do akcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ryco Stern
Podpułkownik
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Pon 15:52, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Powietrzno desantowka zakonczyla mozlone gramolenie sie do frachtowca. Kazdy zajal miejsce w ladownikach desantowych. Panowala cisza , zolnierze tylko wymieniali sie spojrzeniami. Dawalo sie slyszec nerwowe chrząknięcia. Ktoś gwizdal sobie wesoło. Teraz nie było odwrotu, zaraz rozpocznie sie to na co cała grupa czekała od dawna.
- Do Głównodowodzącego floty, Tu grupa abordażowa, jestesmy gotowi do akcji, pelna gotowosc bojowa , miejsca zajete, prosze o uaktywnienie procedury startowej frachtowca i podanie trajektorii podejscia do stacji. Odbiór!
Stern czekał na odpowiedz......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Jan Dodonna
Admirał WFR
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Commenor
|
Wysłany: Pon 16:16, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
- Mozecie startować i zaczac odliczanie do skoku. Gdy wejdziecie do systemu rozpoczynacie podejscie i wysylacie do nas sygnal. Po 10 minutach tam bedziemy a wy bedziecie mogli zaczac dzialac pod oslona chaosu jaki zapanuje. Powodzenia i niech Moc bedzie z Wami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ryco Stern
Podpułkownik
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Pon 20:30, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Frachtowiec mozlonie rozpoczał lot , przesuwajac sie powoli obok wielkiego republikanskiego okretu wojennego. W srodku frachtowca panował spokoj. Nie bylo jeszcze powodow do nerwow ..... jeszcze nie.
Stern rozkazal wprowadzic koordynaty skoku. Po chwili komputer nawigacyjny wskazal czas do skoku . Trzydziesci sekund , dwadziescia dziewiec..................... trzy, dwa , jeden. Frachtowiec zniknał z ekranów republikanskich statkow. Stern wydal rozkaz - ustaw moc na 60 % po chwili przeskocz na 10% a potem finalnie na 30 %. Sprawmyaby wygladalo to ze dryfujemy lewą burta w kierunku stacji. Cholera , wlacz kodowanie sygnalu do naszej floty!
Frachtowiec powoli zblizal sie w kierunku stacji bojowej Golan II
- Nawiazac lacznosc ze stacja obronna, ale na kanale wspolnym , aby i reszta zainteresowanych mogła słyszeć to co przekazujemy. No panowie zaczyna sie miejmy nadzieje , że połkną przynete.
Ryco Stern rozpoczał rozmowe :
- Tu frachtowiec Techno Unii numer aa67521 , mamy problem z silnikami i przepustnicą, nanaszym szlaku w poblizu Cato Neimoidii natrafilismy na zgropowanie republikanskiej floty , na szczescie udalo nam sie ujsc stamtad cało. Mamy na pokladzie pewna ilosc durastali oraz algorytmy dla sępów do zaopatrzenia stoczni orbitalnej, prosimy o mozliwosc zadokowania na stacji w celu usuniecia uszkodzen. Suguerujemy wsparcie nas promieniem sciagajacym. Odbior.
Losy całej ofensywy Ważą się w tym momencie, a jesli nie ofensywy to zycia 300 zołnierzy i mistrza jedi.
- Mistrzu chyba podalem zbyt duzo szczegolow.... chociaz nie ci z unii technokratycznej sa znani z dlugiej gadki.Cóż tak czy owak czekamy na odpowiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Nejaa Halcyon
Mistrz Jedi
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Corellia
|
Wysłany: Pon 21:08, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Nejaa siedział spokojnie. Wiedział, że jego część misji jeszcze nie nadeszła, zaś najlepsze co może zrobić teraz to przygotowanie się do nadchodzącej walki. Ostatni raz spojrzał na mapę, sięgając po moc, by utrwalić sobie jej obraz w pamięci. Potem jego myśli powędrowały do Scerry i Valina. Tęsknił za nimi... i bał się ich stracić. Poczuł ukłucie sumienia - złamał zasady zakonu zakładając rodzinę, a ogarniający go strach prowadził na ciemną stronę.
Z tych rozmyślań wyrwały go słowa Sterna.
Tak kapitanie. - odpowiedział nieobecnym głosem, powtarzając równocześnie w myśli słowa kodeksu Jedi: Nie ma emocji; jest spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
wasylij
Game Master
Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 14:39, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Podczas, gdy flota admirała Dodonny skoczyła w hiperprzestrzeń, by w bezpiecznej odległości czekać na sygnał, batalion Ryco Sterna podchodził do dokowania na stacji Golan, orbitującej nad Neimoidią....
[off] W tym momencie, dla większej przejrzystości rozbijam misję na trzy części. Proszę pisać w odpowiedznich sekcjach.[/off]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|